Kickboxing-na ulice.

to bylo ukoloryzowanie a nie brak zrozumienia a sekcje darmowe sa najlepsze ale wlasnie z reguly klada duzy nacisk na zawodnikow a nie na ulicznych zabijakow oni tez potrzebuja sponsorow pieniazki nie leca z nieba no ale moze... sam nie wiem nie o to chodzi kto lepsza ekipe zbierze i komu naklepia bardziej bo to troche nie ten topic u mnie takie rzeczy sie juz nie odbywaja bo to sie z reguly zle konczylo dla tych dwuch co po kumpli biegali (dziwna sprawa zawsze im sie obrywalo od druzyny oponenta wiec chlopaki mysla wreszcie i mowia sobie po co mam oklep dostawac kilka razy jak moge raz tylko i co mi z tego jak jego oklepia jak i mnie potem oklepia) nom w kazdym razie twojemu kumplowi sie udalo bo zagral nie czysto a watek wyszedl wlasciwie od tego czy w thaiskim boxie uzywa sie glowy i dlaczego nie? :P hehe wiec sam widzisz ze przyklad przywal gosciowi zanim sie zacznie walka jest tu nie na miejscu(zawodnik nie naklepie 2 w szatni przed walka hehe) ale pozdrawiam i lap sogacza za argumentacje poprata przykladami

Bo to zła kobieta była

Tak sekcje darmowe są lepsze ale mają też i swoje wady :
nie są zarejestrowane
nie otrzymasz papieru że masz jakieś stopnie co się wiąże z tym że np chcesz pracować w ochronie albo czymś podobnym to już trudniej na samo słowo
osoby z tych sekcji nie mogą startować w żadnych zawodach itp

soga chyba nie policzyło ale odbijam


ROZMOWA KONTROLOWANA!! ROZMOWA KONTROLOWANA!!
ROZMOWA KONTROLOWANA!! ROZMOWA KONTROLOWANA!!

Co do uderzenia z bani w nos to owszem jest skuteczne do puszczenia farby. jak gosiowi wyjedziesz ładnie w nos z dyni do krew leci na 100 % i zazwyczaj po tym wiekszość przeciwników wymieka. osobiście miałem taką zadymę że gość mi wyjechał z zaskoczenia z dyni mi farba poszła tylko że koleś myślał że juz wymiekłem i dał mi czas a ja w tym czasie spokojnie pozyczyłem chusteczkę higieniczną wytarłem nos napchałem trochę do obu dziurek żeby na przypadek ponownego trafienia nie leciała i poszedłem w niego. Raz jeszcze czysto z bani mnie trafił i pewnie znów by mi krew leciała gdyby nie zapchany husteczką nos. Ogólnie nic więcej nie potrafił ale uderzenie z główki to miał gość super i żeczywiście mógłby zniechęcić do dalszej walki każdego gdyby mu tak farbę puszczał.

Heh jak nie policzylo to teraz powinno a uderzenia z baski sa naprawde niebezpieczne dla uderzajacego wystarczy ze gosciu ci zrobi szybka kontre kiedy ty cofasz glowe bo cios powiedzmy nie doszedl... nie masz gardy baniak wysunienty jeden szczal w podbrudek i lezysz.

Bo to zła kobieta była

no tak ale celne trafienie zazwyczaj chciaż na chwilke oszałamia przeciwnika a co najwyżej zniechęca go do dalszej walki


ROZMOWA KONTROLOWANA!! ROZMOWA KONTROLOWANA!!
ROZMOWA KONTROLOWANA!! ROZMOWA KONTROLOWANA!!

Albo rozjusza

Bo to zła kobieta była

Co do uderzania lokciem to wedlug mnie nie ma lepszego uderzenia na krotkim dystansie. Kiedy udezamy lekko z gory z latwoscia przebijamy garde przeciwnika, i nie ma problemu zeby trafic go w skron, albo bok szyi. Jednoczesnie nasza twarz jest niemal calkowicie oslonieta. Niezla sprawa jest najpierw wejscie w kolesia wlasnie lokciem ze zbiciem gardy i prawie jednoczesne uderzenie z banki. Wyglada to tak, ze po uderzeniu lokciem, chwytamy reka ktora udezala kolesia z cokolwiek (ubranie na ramieniu, szyje itp) mocno go trzymamy, jedoczesnie kontrolujemy dystans lokciem i BACH z baski. Taka mieszanka jest naprawde skuteczna. Jasne, zeby bylo to skuteczne trzeba to zrobic niemal w blyskawicznym tempie.
Pozdrawiam!

postawa lokiec z gory poprawnie stosowana technicznie uniemozliwia udezenie glowa
no jesli mowimy o poprawnym technicznie udezeniu
bo lokiec jest ciezko cofnac pozostawiajac glowe
zreszta po lokciu latwo wykozystac zwarcie na kolana lub powrotny cios lokciem a on praktycznie moze albo trafic w zuchwe albo w krtan

________________________________________
...live fast, f.u.C.k hard, die young...
________________________________________
Doradca w dziale trening-to brzmi dumnie

Siema. Na ulicę radziłbym Ci jak masz możliwość ThaiBoxing. Kick nie ma porównania z Mauy Thai. Sam trenowałem Thai niestety tylko przez 3 miesiące, ale musiał przerwać z powodu odległości. Na początku największy nacisk nakładany jest na wydolność i utwardzenie piszczeli. Bardzo dużo , jak na ulicę przydaje się trening kolana zamachowego. Jak dobrze wyjdzie to przeciwnik nie ma prawa wstać. Nie jest także prawdą, jak ktoś wcześniej napisał, iż na początku boli. Samemu się stopniowo utwardzasz i nikt nie zmusza do katowania się. Sam bardzo żałuje, iż nie mogę dalej kontynuować tego sportu, gdyż jest po prostu z****isty.
IDŹ NA THAI - nie pożałujesz.

A wg mnie najlepsza sztuka walki na ulice jest Street Box. Jest to mniejwiecej to co uzywaja drechy na meczach podczas nap*****lanki Ale niewiele jest klubow co trenuja wlasnie te sztuke walki (heheh sztuke w cudzyclowiu) to jest ten minus (we wrocku z tego co wiem na ND sa treningi w 113)
A co do twojej wagi pisales ze masz niewiele ponad 170cm i jakies 50 kilo??? stary to nie ma znaczenia ile wazysz jak duzy jestes (moze i ma ;) ale niewielkie patrzac na fajterow z tb) trenujac np. kb (a treningi sa strasznie meczace znam to autopsji) wyrobisz w sobie sile, wytrzymalosc, a to sie najbardziej liczy podczas nap*****lanki. Zapisuj sie nie sluchaj starego. z czasem bedziesz wielki (pij mleko tez ) :D

"Pij mleko, będziesz duży (jak ja)" B.Linda (buahahahahha)