Jest sens kupowania glutaminy ?

Jak to w koncu jest: Przelecialem forum w poszukiwaniu wypowiedzi na temat glutaminy i wyszlo ze ona wcale nie dziala!!
Jest sen kupowac czy nie?? A jesli tak to czy L-Glutamine czy peptyd??

Moze przedstaw diete i przeanalizujemy ja razem :)

Co do tluszczy, to najkorzysnitej wlaczyc do diety tluste ryby i olej lniany.Warto takze dodac do wspomagania olej mct.

działa, wspomaga uklad immunologiczny, zwieksza poziom glutationu, odpornosc na choroby, wspomaga gospodarke azotową. Lepsza jest L-glutamina, i najlepie brac ją w malych dawkach okolo 2g, (wyjątek po treningu okolo 5g), gloownie w okolicach okolotreningowych.

Ja po dluzszym stosowaniu gluty mialem lepsza regeneracje oraz mniejsze zakwasy...ale to dosc kosztowna zabawa,ale jak masz kase kup i bierz z 15g dziennie ,chyba ze bedziesz bral bardziej ekonomicznie z 3-5g dziennie
Peptyd mozesz kupic i dawac na noc....a czysta w dzien.

Tak jak wyżej ziki :) , za słabo szukałeś.

w moim przytpadku sie oplaca...
obecnie znacznie lepiej mi sluza male dawki rzedu 5g/dzien i dluzej...niz duze dawki a kroocej...

A kto twierdzi, że nie działa?...

pewnie chodzi o ten post ;] https://www.sfd.pl/topic.asp?whichpage=2&topic_id=110533
A tak btw to Slawku juz spory czas temu podawalismy ci linka z prosba o ustosunkowanie sie do tych badan - Ty obiecales nam na temat glutaminy arta[a to bylo dosc dawko chyba w listopadzie 2003], ale jakos chyba nie masz czasu.

Aha i nie twierdzimy, ze glutamina nie dziala tylko, ze nie dziala tak jak powinna
Na mnie osobiscie nie dziala[nawet na zwiekszenie odpornosci], ale sa tez inne zdania np.moj kumpel zapewnia mnie, ze na glutaminie zrobil najlepsze wyniki [chyba z 10kg na klate mu poszlo ]

Zmieniony przez - anar w dniu 2004-04-05 16:21:46

Miałem to tak zostawić, ale jednak skomentuję. Te opinie o słabym działaniu glutaminy biorą się z błędnej interpretacji, aktualnych ustaleń biochemii. Ponieważ okazało się, że spożyta glutamina słabo dociera do mięśni, znalźli się mądrale, poddający w wątpliwość jej przydatność dla wspomagania. To kompletna bzdura i całkowite niezrozumienie jej roli. Dla tego, do mięśni dociera jej niewiele, bo organizm musi utrzymywać wysoką, pozamięśniwą pulę glutaminy. Jeżeli nie uzupełnimy glutaminy, to dla utrzymania tej puli, organizm pozyska ją z katabolizmu białek mięśniowych, bo mięśnie są jej podstawowym magazynem. Jeżeli uzupełnimy glutaminę, organizm oszczędzi białka, czyli nastąpi efekt antykataboliczny. Tak więc dla antykatabolicznej aktywności glutaminy, poziom jej pobrania przez tkankę mięśniową nie ma w zasadzie znaczenia.

Anar, pisząc "mądrale", miałem na myśli autorów amerykańskich, a nie kolegow z Forum. To tak dla jasności, żeby ktoś nie poczuł się dotknięty. W macie prawo nie wiedzić wszystkiego do końca, bo njaczęściej nie siedzicie aż tak głęboko w biochemii...

Ja napewno obserwowalem porzadane dzialanie regeneracyjne przy stosowaniu glutaminy.Takze szybciej powracalem do zdrowia podczas choroby kiedy ja bralem.

Mysle ze texty o nie dzialanie sa mocno przesadzone i pisza je ludzie ktorzy kiedys twierdzili na wlasnych doswiadczeniach, iz glutamina na nich dziala super.

Sens jest jeśli masz na to pieniądze...nie oczekuj spektakularnych efektów po np. 400g tego środka. Jest to antykatabolik i do tego celu głównie służy glutamina. Tak więc stosowanie cykliczne mija się wg mnie z celem.

Co do drugiego pytania to tak jak powiedział ziki: L-glutamine zwykło się stosować w ciągu dnia a peptyd na noc - osobiście jestem za czystą formą glutaminy aniżeli peptydem :)