Szacuny
0
Napisanych postów
16
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
602
Jak wielkie zdziwienie mnie ogarnęło kiedy podczas cyklu na mase trwającego już 12 tygodni (intensywnie i z odpowiednią dietą jakies 7), po prostu ot tak sobie wspiąłem się na wagę i oczom swoim nie dowierzając spostrzegłem, iż 4 kg mi ubyło przez 3 tygodnie- od ostatniego ważenia...
Nie zmartwiłem się tym zbytnio, gdyż wiadome mi było iż tłuszczyku troche odłożonego w ciele moim było, zaś mięsień ciała ogólny większy się zrobił był. Cały czas zdziwiony niezmiernie powodów ów dziwnego zdarzenia doszukiwać się zacząłem i takie oto spostrzezenie głowę mą ogarnęło: wszak to już 3 tygodnie mija jak matka moja do sanatorium się udała była i słodycze były z mej diety zniknęły na owe 21 dni błogosławione...
Otóż taki morał mi się nasuwa w tej mojej opowieści: Odstaw słodycze a będzie się wieść Ci...
Szacuny
0
Napisanych postów
16
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
602
mam Ci rozpisac cala moja diete?? ogolne zalozenia [kolejno na kg masy ciała]- białko 1.7, węgle5, tłuszcze 1.8.
W tym poscie chcialem po prostu przekazac ciekawostke, mowiaca o tym ze jak ktos jest przyzwyczajowny do slodyczy (wafelek do kawy, podjadanie, podskubywanie :) to reakcja organizmu na odrzucenie tego typu zbednych kalorii jest ogromnie pozytywna- z czego do tej pory sprawy sobie nie zdawalem. Wyeliminowanie slodyczy w diecie jest kluczowe i podstawowe- teraz to wiem, wiem takze ze jest wielu kulturystow amatorow, ktorzy czesto "dają sie skusic" na male slodkie conieco- sam do nich nalezalem, dlatego tak wielkie bylo moje zdziwienie kiedy zobaczylem jak moja waga spadla, przez samą eliminacje slodyczy.