...
Napisał(a)
Mam 27 lat,a do czego zmierzam,rok temu usiadłem ze swoimi rodzicami i powiedzialem im ze moim marzeniem jest wytatuowac sobie tzw "rękaw",mozesz sie domyslec jaka była ich reakcja,sam fakt ze moja mama jest po pedagogice resocjalizacyjnej tylko oddalal mnie od przekonania mamusi:D,ale spokojna "dorosła"rozmowa pokazała,ze tatuaz w moim zyciu to pasja,ze bylem tego najbardziej pewien i ze nie bedzie kolidowało z moim zyciem osobistym jak i moja kariera zawodowa,a powiem Ci ze posiadanie tak wielkiego tatuazu niesie ze soba konsekwencje,co to ma do SW,a duzo,bo tak samo sceptycznie byli nastawieni moi rodzice 8 lat temu do siłowni i odzywek:D,musisz na spokojnie porozmawiac z rodzicami,dobierac skrzetnie słownictwo i pokazac ile dla Ciebie sztuki walki znacza,podac im argumenty,powiedziec ze czujesz sie dzieki nim pewniejszy i naulicy i w zyciu osobistym,ze pomagaja Ci podejmowac pewnie trudne decyzje itd.wszystko mozna przetlumaczyc rodzicom,wystarczy odpowiednie podejscie,dodam tylko ze mam wiecej jak jeden wielki tatuaz,a miłosc mojej mamy,czy podejscie do mojej osoby sie nie zmienila:)pozdrawiam
Poprzedni temat
rękawice przyrządowe-czy warto?
Następny temat
mścić sie czy sie nie mścić ? (mieszane uczucia)
Polecane artykuły