Ilość pożywienia - porady

Tu masz fajny artykuł o aerobach i priorytetach w odchudzaniu.

Zwróć uwagę na proponowany tam prosty sposób regulowania poziomu cukru we krwi po posiłkach. Imo to może realnie pomóc w chudnięciu i to jest świetny nawyk do wyrobienia sobie DOŻYWOTNIO.
Nie tylko totalna tygodniowa czy dobowa ilość wysiłku w stosunku do przyjmowanych kalorii się liczy, ale też czy wyregulujesz poziom cukru po każdym jednym posiłku, co zmniejsza potencjalny stan zapalny i odkładanie tłuszczu.
A sposób w jaki tego dokonasz ma już znaczenie drugorzędne.

https://www.sfd.pl/art/Trening/Odchudzanie_i_zdrowie__spacery,_bieganie_czy_może_siłownia_-a8164.html

Bardzo fajny artykuł, ale ciężki do wprowadzenia w życie, w przypadku takim jak mój (i pewnie nie tylko), gdzie 3/4 posiłki dziennie są jedzone w pracy. Zwyczajnie nie ma możliwości, aby po posiłku wtedy wprowadzić aktywność fizyczną.

Zamiast tego raczej staram się aby kolacja była z minimalną liczbą węgli (lub nawet bez), a obiad był jedzony max 2h przed siłownią.


Zmieniony przez - inzynier_akrobata w dniu 2024-07-16 12:44:58

W nawiązaniu do tego artykułu jest tam taki akapit:
"Wielu osobom wydaje się, iż trening mający wpływ na redukcję tkanki tłuszczowej musi być wykonywany bez przerwy (czyli jest to ciągła jazda na rowerze, bieganie, pływanie, trening na orbitreku, maszyna imitująca wchodzenie po schodach itd.) W rzeczywistości liczy się ogólny wydatek energetyczny w trakcie sesji treningowej, a jeśli przerwy między poszczególnymi ćwiczeniami nie są zbyt długie, to trening siłowy może być tak samo skuteczny, jak bieganie czy jazda na rowerze"

Jak się to ma do katabolizmy oraz anabolizmu ? Jeżeli dobrze się orientuje to z samych praktycznie definicji trening siłowy powinien wywoływać anabolizm a bieganie katabolzim, co jedno i drugie ma inne źródła oraz skutki w postaci redukcji tkanki tłuszczowej

Anabolizm i katabolizm to nie są zjawiska, które występują na zasadzie albo-albo. Cały czas w ciele toczy się rozkład jednych tkanek, a budowa innych.
I jeśli organizm dostanie sygnał w postaci siłowni, żeby zbudować więcej mięśni, to będzie próbował to zrobić przy pomocy energii i budulca z jedzenia (anabolizm), ale w razie potrzeby będzie też (w tym samym czasie) rozkładał tkankę tłuszczową i stamtąd czerpał energię (katabolizm).
Siłownia ma tę przewagę nad bieganiem, że właśnie daje ten sygnał do rozbudowy mięśni, a to jest proces pochłaniający bardzo dużo energii i ty sobie po siłowni wracasz do domu i np.idziesz spać, a organizm cały czas zużywa energię , bo dostał zadanie do wykonania.

Prośba jeszcze o opinie czy idzie to w dobrym kierunku. Pomiary z lewej 13.06, z prawej 13.07

Po wrzucych przez Ciebie zdjęciach niestety ciężko jest zaobserwować progres redukcji tkanki tłuszczowej. Przede wszystkim dlatego, że przez miesiąc zmiany sylwetki nie będą aż tak duże, żeby było to widać gołym okiem. Poza tym, aby można było to zaobserwować, sugeruję na przyszłość wykonywać zdjęcia sylwetki w dobrej jakości i zawsze tych samych warunkach. Taka sama poza, bielizna, odległość i światło. Nawet lekkie rodzice w tym kierunku będą miały wpływ na ogólne porównanie. W takiej sytuacji obwody ciała dają nam lepszy pogląd.