SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

HUNG GAR KUEN!!!!

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 18723

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 74 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1624
piszę w drugim poście bo nie potrafię inaczej...
Proszę, niech jakiś MOD połączy mi te moje wypociny w jedną całość i wytnie przedmowę.

Ja nie wiem jak to jest ale pewnie każdy ćwicząc HG uważa, że cwiczy ten prawdziwy. IMHO prawdziwy jest np. tutaj http://www.hunggar.pl/ak26.html 
i także na filmie 38mb gdzieś na witrynie Jóźwiaka.
Ja nie wiem ale czy po obejrzeniu większości filmów na YT poszlibyście trenować HG ? No ja z pewnością nie. Całe szczęście, że ten Hung Gar, kórego się uczę jest taki swojski, prymitywny, trochę zbójecki ale jednocześnie finezyjny. To tak jak tłumaczył Bruce - uderzenie Kung Fu to "bang" a uderzenie karateki to "bach". HG ma być bojowy, ma docelowo zrobić komuś krzywdę w możliwie najkrótszym czasie i używając możliwie najmniej energii. Zółtki mogą robić salta, machać łapami bo mają 170cm w kapeluszu i ważą 65kg. Ale biały człowiek doskonale odnajduje się w mocnych pozycjach, bez tańca, bez zadęcia...w formach, których naucza czy Świątkowski czy Błaszczak czy Jóźwiak. Przecież nam wszystkim chodzi o jedno - chcemy p.ierdo.lnąć i zapomnieć a nie uprawiać aerobic. Chociaż są też tacy, dla których HG to gimnastyka i chwała im za to. No ja wiem, że jak wyprowadzam chang choy to chcę przebić się przez wątrobę aby móc złapać kręgosłup - chcę docelowo połamać żebra. Formy HG to bagaż możliwych do wykorzystania przejść i ruchów pomiędzy blokami i uderzeniami, z których my tak jak muzykę powiniśmy umieć komponować walkę. Tak jak jazzman improwizuje tak wojownik robi to samo na innej płaszczyźnie.
Pan Andrzej Kalisz napisał bardzo mądre słowa - władza ludowa Chin starała się oderwać tradycyjne KF od swojego bojowego charakteru. I to im się prawie udało. To widać na filmach z YT.
Ale my Polacy mamy ducha walki we krwi i łatwo wyłapujemy kicz.
Ja staram się nie ogladać tych filmów na YT bo za słaby psychicznie jestem. Naprawdę są ludzie w Polsce, którzy bili się w ringu, mieli wyniki i mają pojęcie o tym po co się ćwiczy SW.
Jak ktoś chce ćwiczyć HG to niech poszuka ich na google i zacznie ćwiczyć, jak równolegle z HG będzie Sanda to znaczy, że dobrze trafili. I nie trzeba nic pakować aby wygladać tak jak na zdjęciach, uczciwe podejście do treningów i dobra dieta (bez żarcia zaczniecie redukować) i po dwóch latach voila ! http://www.swiatkowski.pl/hungkuen/images/tymczasowe1/00023.jpg 
Nie ma lipy. Tam nie ma tłuszczu he he. Ten pan też sobie trica nie narysował http://www.swiatkowski.pl/hungkuen/images/gallery_chiu_fujow.jpg  . Złożoność i ilość form HG może odstręczać ale najwięcej krzywdy robią ignoranci próbujący pokazać się w necie i promować jakieś swoje amerykańskie szkółki.
Ja tam chcę się uczyć tradycyjnego Hung gar ale bez zadęcia (bębnów i latania ze smokiem) i wierzę, że się uczę.



Zmieniony przez - Bin Laden w dniu 2008-04-05 20:15:34

z biciem się jest jak z pływaniem
prawdziwą przyjemność daje wtedy gdy nie myślisz o technice
tylko delektujesz się tym co robisz

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 22 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 89
Chiu Wai to żeczywiście mistrz - ma nawet tytuł si gong "nauczyciel mistrzów". W Warszawie jest szkoła Hung Gar Światkowskiego - widać tam, że doskonalił On swe umiejętności u Chiu Wai. Poniżej polecam filmik z Chiu Chi Lingiem - synem Chiu Kau. Nie wiem tylko jak to jest, bo czytałem gdzieś że Chiu Wai jest synem Chiu Kau. Zresztą trochę to zamotane. Sam Kau zmarł w 1995 w wieku 100 lat. Poniżej filmik z Chiu Chi Lingiem - bardzo fajny zresztą.
http://pl.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 22 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 89
Poniżej jeszcze ciekawy filmik pokazujacy zastosowanie technik stylu w walce:
http://pl.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Cavior Bushido24.pl
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 7168 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46566
Chłopie-miej nadzieje, że Cię użytkownicy nie zlinczują za tą propagandę "Zastosowanie w walce"...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 34 Napisanych postów 7667 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 81617
Idź na ulicę i sam sprawdź. Tyle powiem.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 22 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 89
Spoko. Może być samoobrona - ale to też walka. Tak patrze i z biegiem czasu ten styl coraz bardziej mi sie podoba. Chodzi o ruchy, nacisk na przygotowanie siłowe, twardość, czy duża ilość broni. Szkoda tylko, że u mnie w Rzeszowie nie ma szkoły uczącej tego stylu. Jak wcześniej mówiłem trenowałem trochę Chow-Gar, ale to co zobaczyłem W Hung-Garze mi wystarcza. Super system.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Cavior Bushido24.pl
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 7168 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46566
Może być samoobrona - ale to też walka.

Człowieku, to, co wrzuciłeś to nie samoobrona-tylko MARNA PARODIA "FILMÓW KUNG FU"! Idzie sobie koleś, wyskakuje 3 gości a ten ich rozwala jak szmaciane kukły Na tle tego szajsu filmy z Seagalem wyglądają na profesjonalne materiały szkoleniowe

Byłeś Ty kiedyś na treningu jakiegoś nowoczesnego, kontaktowego stylu?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 74 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1624
Cavior - filmów z HG nie ma. Inaczej...tak jak pisałem to co jest to 10ton jakiegoś syfu i 10kg wartościowych rzeczy. Ja zresztą z tego powodu nie płaczę.
To co podrzucił Dacheng czyli film Błaszczaka oddaje to czym jest trening HG. Ja filmie u Jóźwiaka widać ładnie prowadzoną "mujfę".

teraz proszę popatrzeć na genialny w/g mnie klip to jest Hung Gar z pieczątką "zatwierdzone przez Babcię".





Zobacz jak pięknie widać istotę technik - miękko, miękko, twardo. Ja pomimo muzyki od razu słyszę okrzyki i odgłosy naprężeń, których tam nie słychać - oddech to podstawa w formie, bo gdy takowa trwa parę minut to przy złym oddechu kończysz się w połowie.

a to drugi film także z Franky Yee. Też dokładnie oddający istotę technik Hung Gar





Taki styl małego nerwusa

Poszukam czegoś co jest wartościowe to podrzucę.

Niech ktoś zrobi skrypt aby te filmy z YT embedowały się na życzenie a nie automatem


Zmieniony przez - Bin Laden w dniu 2008-04-13 09:00:23

z biciem się jest jak z pływaniem
prawdziwą przyjemność daje wtedy gdy nie myślisz o technice
tylko delektujesz się tym co robisz

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 74 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 1624
Teraz 3 grosze w temacie "morderczych technik Hug Ga"

Niestety z bólem zaznaczam, że te filmy mi sie nie otwierają (mam tylko szare okna) więc dopiero obejrzałem film z zastosowania HG w walce. Uwaga ! Te film jest oparty całkowicie ne realnych i prawdziwych przesłankach. Wydaje mi się, że stawiacie się zawsze roli przegranego. HG to jest agresja, ty masz tak uderzyć aby nie musieć poprawiać. Co macie do rzucenia aktówką i kopnięcia ? Przecież facet na filmie nie kopnie tak aby tego kolesia zabolało - to jest tylko zanaczenie kopnięcia. Potem blok i uderzenie w twarz "dłonią żurawiem" jest doskonale skuteczne - zróbcie zwykły blok (otwartą dłonią, pięścią) a potem to samo "dłonią żurawiem" (dłoń złożona w dziób i skierowana do wewnątrz) - taki blok jest dwukrotnie szybszy. Cavior nie zdajesz sobie sprawy z jednej rzeczy. Ale najpierw musiałbyś się przygotować - na tak złożonych dłoniach robić przez rok pompki w seriach po 20. To proste - opierasz się na zewnętrznych stronach dłoni i zasuwasz. Po jakimś czasie złamanie komuś nosa tym półkolem jakim jest zewnętrzna część nadgarska nie będzie dla Ciebie stanowić żadnego problemu. To jest bardzo szybkie uderzenie !
Czego dalej nie rozumiecie - wchodzi łokciem na twarz - na filmie daje z plaskacza i poprawia pięścią.
Ten film jest *****sko przerysowany koleś nie zadaje prawdziwych ciosów albowiem... albowiem gdyby to była prawdziwa walka toby ich za***ał. Przeczytajcie moje motto. Potrzeba 5-10lat aby przestać się zastanawiać i po prostu walczyć. Wszystkie te ćwiczenia, po których wychodzisz na czworakach z sali powodują, że będziecie mieli łapy jak galernik. HG opiera się na prostej technice - blok, przechwycenie, ściągnięcie, uderzenie i tak jest w każdej formie. Ja widzę dokładne zastosowanie każdej techniki w tym filmie. Ten koleś robi to po prostu strasznie niedbale, teatralnie. Ten pokazujący i ten walczący to dwaj różni faceci.Co wam się niepodoba ? Technika Fu Jow przy samochodzie - bardzo skuteczna.
Pracują mięśnie antagonistyczne więc bardzo silna.


Ostatnio mojego kolegę zaczepiło trzech w autobusie. Mało miejsca więc właśnie używał "dłoni tygrysa" (stoicie w krótkiej Gin Mah - postawa bokserska, dłonie ułożone jak łapa tygrysa i mając je blisko siebie wyprostowujecie przed siebie aby odepchnąć przeciwnika uderzeniem na klatkę). Kolesie polecieli gdzieś między fotele i już się nie garnęli do walki.

Dłoń tygrys to potężna broń, przejedź komuś pazurami (uderzenie na ucho i szarpnięcie) po twarzy. To bardzo, bardzo boli. Dużo bardziej niż oberwanie pięścią. Też możesz to ćwiczyć robiąc pompki na półzgiętych palcach dłoni. Wystarczy rok regularnych ćwiczeń. A potem jeszcze cztery na techniki i dasz radę.
Hung Gar to nie jest Tsunami. Pogadajcie sobie z ludźmi z Sanda Płock, pójdźcie na trening do Błaszczaka, Świątkowskiego. U nich ćwiczy się tak jak ćwiczyło się 20lat temu. Albo ktoś coś robi naprawdę albo niech nie zawraca dupy.
Z każdym rokiem treningów zobaczycie jak rośnie w was siła.
Hung Gar nie jest łatwy. Wymaga żelaznej dyscypliny treningowej i chęci do uczenia się masy dłuuugich form. Ale potem gdy zaczniecie kumać o co biega to idzie z górki. Po dwóch latach jest podobno kryzys, po czterech przechodzi .
Błaszczak robi obóz w Murzasichlu 16.07-26.07, może jak ktoś się zdecyduje to zadzwońcie i się umówcie...

z biciem się jest jak z pływaniem
prawdziwą przyjemność daje wtedy gdy nie myślisz o technice
tylko delektujesz się tym co robisz

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Cavior Bushido24.pl
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 7168 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46566
Nie odnoszę się do tego prezentującego techniki-tylko do tych "scenek".

1. (schody) Atakuje go trzech. Zamiast rozsądnie zaatakować z zaskoczenia(skoro chcieli go pobić-czemu dali mu szansę na obronę?)-wyskakują przed niego-i zaczynają się popisywać, robić groźne miny i gesty. Skoro robią "gesty" znaczy, że coś ćwiczyli-czyli biedny obrońca jest zaskoczony przez trzech WYKWALIFIKOWANYCH przeciwników. Zbiry rzucają się do ataku... pojedynczo(!)-i "giną" od jednego ciosu (!) .Gdyby się na niego rzucili we trzech-zostałby przewrócony i skopany.

2. (park) Tu już zbiry są rozsądniejsze-jeden atakuje od tyłu. Pomysł z chwytem za klejnoty by zerwać uchwyt-całkiem niezły Tylko znów napastnik atakujący z przodu grzecznie czeka na swoją kolej (zobacz w 3:14-koleś rusza dopiero gdy broniący się odwrócił się w jego stronę!).

3. (brama) Najbardziej realistyczna na mój gust (niezłe kolana) choć te ataki wyprostowanymi palcami są chyba dość ryzykowne. Co będzie, jeśli zamiast trafić w miękką część ciała trafisz w twardą? Wiem, że te palce są wyrobione od ćwiczeń, ale...

4. (samochód). Mają nóż (wręcz maczetę)-wniosek -> chcą zabić. Zabija się, wbijając nóż w plecy Poza tym-co to za pomysł, by atakowali w rzędzie? Nie prościej było zrobić to z dwóch stron? I znów-nożownik zadaje cios gdy jego kumpel jest już mocno kontuzjowany. Potem już lepiej-pomysł z kurtką stosowany jest w dzisiejszych "combatach".

5 (znowu park). Drugi napastnik znów rusza w momencie, gdy broniący się się do niego obróci.

Ten koleś robi to po prostu strasznie niedbale, teatralnie.

I na przeciwnikach zachowujących się jak idioci! Miałeś okazję potrenować z kilkoma jednocześnie? Na aikido się to robi (choć to żadna walka-tylko nauka "strategii" ruchu). Przy dwóch masz szansę ich "wymanewrować" na moment, nawet gdy koordynują atak. Przy trzech, gdy naprawdę chcą Cię przewrócić-trzeba być niezłym by utrzymać się na nogach dłużej niż kilka sekund. A mówimy o komfortowych warunkach sali i o kumplach, którzy atakują tak, by (mimo wszystko) nie zrobić nam krzywdy.

Ja nie mówię, że hung gar jest zły. Nie trenowałem go nigdy, nie widziałem go też "na żywo". Niektóre techniki wyglądają całkiem realnie-a i podejście jest "uliczne"-atak na oczy, jądra, te wszystkie "szarpiące ciało" ciosy itd. Jednak-aranżacja jest absolutnie absurdalna. Takie filmiki dobrej opinii stylowi nie robią-choćby był najskuteczniejszy.

Zmieniony przez - Cavior w dniu 2008-04-13 14:40:51
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

w temacie kozika - recenzja

Następny temat

Kung Fu na ulicy

WHEY premium