Szacuny
1
Napisanych postów
579
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
30351
Mysle,ze dla Mira moze to byc dosc trudna walka, o Kongu mowi sie,ze nie ma parteru,ale faktem jest tez,ze nigdy nie zostal poddany(chociaz nie walczyl jeszcze nigdy z kims o takim bjj jak Mir). Kongo ostatnio nie radzil sobie z dobrymi zapasnikami, ale ani Cain, ani Herring nie mogli bo skonczyc na ziemii w zaden mozliwy sposob. Biorac pod uwage,ze Mir wybitnych zapasow nie ma, a Kongo pewnie zrobi postepy w obronie przed obaleniami, obalic go moze Mirowi byc naprawde ciezko, a w stojce wiadomo, roznica jest ogromna.
Szacuny
1
Napisanych postów
2607
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
17835
Też uważam, że Kongo może tu sprawić niespodziankę, bo Mir to nie jest Velasquez, że obala kogo chce i kiedy chce i może mieć tu problem. Druga sprawa Mir ma bardzo dobre bjj, ale nie jakieś bajeczne i też łatwo nie będzie. Faworyt Mir, ale u buków na niego nie postawię
Szacuny
4
Napisanych postów
322
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
3321
widziałem pare walk Sancheza, gość jest naprawdę za***isty... mam nadzieje, że pozamiata Penna a potem wybierze się po GSP. Chociaż z GSP to już raczej nie da sobie rady, ale walka byłby przednia :)
Szacuny
9
Napisanych postów
2988
Wiek
45 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
27831
A ja mam nadzieje, ze BJ jakims cudem zamiecie ring Sanczezem, bo typa nie trawie. Ale jestem realista i gdybym mial postawic kase to na mlodego-gniewnego...
Szacuny
0
Napisanych postów
387
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
2139
donfilip – wszyscy którzy się tutaj wypowiadają, widzieli po kilka walk Sanchez’a. Zgoda, jego zwycięstwa są imponujące, facet ma wiele atutów, rewelacyjna kondycje, stale poprawia stójkę a i w parterze jest bardzo dobry. Tyle że większość z nas widziała również walki z Koscheck’iem i Fitch’em. Tam już taki zajefajny nie był. Zwróć uwagę, że BJ Penn, to ni ejest jakiś tam zawodnik. To jeden z najlepszych w historii. Do tej pory w lightweight nikt nawet nie zbliżył się do tego, aby mu zagrozić. Penn również walczył w wyższych kategoriach wagowych, z LHW włącznie. Sanchez jest świetny w parterze, gdy walczy z góry – ale Sanchez to nie GSP i nie będzie wywracał kogo, jak i kiedy chce. Zwłaszcza BJ Penn’a. W stójce natomiast, z pewnością lepszy od BJ’a nie jest. Jego przewagę upatruję jedynie w przygotowaniu fizycznym, kondycyjnym.
Kongo vs Mir – wcale się nie zdziwię, jeśli Mir będzie chciał powalczyć w stójce, ponieważ pokazał że ma dobrą. W starciu z Kongo może się źle skończyć. Kompletniejszym zawodnikiem jest niewątpliwie Mir, stawiam na Kongo.
Szacuny
93
Napisanych postów
17167
Wiek
41 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
56957
Sanchez jest dobry, to fakt, ale bycie dobrym nie starczy na BJ. Moim zdaniem ani w stójce go nie pokoja, ani w parterze, ani nie będzie silniejszy fizycznie. Nie widzę w jaki sposób Sanchez ma wygrać tę walkę - DQ albo jakieś rozcięcie, może, ale nie widzę go pokonującego BJ'a.
Mir jako pierwszy zatrzymał Noga, teraz pewnie jako pierwszy podda Kongo.