El_DreSso / Do sukcesu nie ma windy, trzeba iść po schodach

cały kurczak

ale ok dzięki
do sql myślalem nad kanapkami z kuchni sfd, potem linka dam jak znajdee

http://wedlinydomowe.pl/print.php?what=article&id=823 tutaj masz link jak wyjąć kości. Wychodzi ci za***ista rolada, normalnie jak wędlina tylko o innym składnie, jak chcesz to mogę zrobić zdjęcie moich rolad [za soga] haha.

wrzuć do siebie do dziennika jcs

Fajny dziennik się zapowiada, będę zaglądać , powodzenia

Dziś plecy zrobilem i bd robil już tak cały czas, ponieważ w piątek wiecie jak to zdażają sie imprezy, wypady melanże itp itd więc wole poswięcic nogi niż plecy.

Trening:
MC 10-8-8-6
Wiosło sztangą 10-8-8-8

Drązek dzis odpadł , ponieważ nie mam chwilowo dostępu do niego.
Bd musiał podmienić ćw.

Zmieniony przez - El_DreSso w dniu 2010-11-23 17:58:15

norma, rano 3 jajka, w sql kanapki z kurakiem , przed tren dzis ziemniaki z rybą, do tego surówka ze sklepu ( ost, cały czas ją jadam) noi teraz 100g ryzu, 100 kuraka i zamiast drugiej 100 ryzyku bd jadł krokiety.

od dziś 2x łyżka oliwy z oliwek na podbicie kcal..
Jak się uda wygrać 3 mjsc w konkursie to może gainerek zamówie ale wątpie

no ale cięzar byś może wpisał co?

nie, nie podaje ciężarów

nie kręci mnie wyciskanie na siłe, masa to masa wiec po co zbędne komentarze

Zmieniony przez - El_DreSso w dniu 2010-11-24 15:25:26

No ale ciezar wypadaloby zwiekszac co trening

Dresso do ropoty, nie pitol!
Pamiętam, że w poprzednim dzienniku też miałeś opory przed wpisywaniem ciężarów..

Więc uzupełnię, to co adzik napisał :

Nie pamiętam kto, ale mógłbym się założyć, że Wodyn, albo Krzych666, pisał kiedyś coś o progresji ciężaru i padło zdanie którego sens był mniej więcej taki : bez zwiększania ciężarów na treningach nie osiągniesz sukcesu, możesz być mistrzem świata w uginaniu 5-kilową hantelką na bica, ale jeśli nie zaczniesz zwiększać ciężaru w tym przykłądowym uginaniu, to nic nie da w przełożeniu na efekty. - więc wyciągnij wnioski
Słyszałem też coś takiego, to padło z kolei w Tv SFD :
"W treningu kulturystycznym, ciężar nie jest celem, ale środkiem do osiągnięcia celu."
- No dobra, a więc skoro jest środkiem, to łatwo wywnioskować, że zwiększaniem ciężaru zwiększysz efektywność treningu, co przełoży się z kolei na lepsze efekty w sylwetce.
Dziennik masz chyba po to żeby monitorować swoje postępy, no bo jak nie, to niby po co?

Bez wymówek


Zmieniony przez - carbon91 w dniu 2010-11-24 16:50:51