Szacuny
8
Napisanych postów
251
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
9377
jak jeszce nie mialem swojej silki w piwnicuy i chodzilem na prof-siłke, to oczywiscie niezłe dżagi tam zaglądały, ale lepiej bylo sie za nimi nie ogladac bo kazda to albo paanna koxa albo boxera(bo mieli tam trenigni)
Szacuny
0
Napisanych postów
4
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
9
Ja chodzę na siłownie, gdzie jest dużo mężczyzn i dużo kobiet. Obecność miłych facetów skupiających się na swoim treningu, ale również służących pomocą zachęca mnie do wytężonej pracy nad sobą.
Lubie siłownie, i ludzi którzy tam uczęszczają. Lubię swojego trenera, potrafi silnie zmotywować człowieka. Poza tym, mimo to że jest dużo maszyn więcej ćwiczeń wykonuję na ciężarkach, macie, itp... Jeszcze mało o ćwiczeniu wiem dopiero po 4 miesiącach, ale jednego jestem pewna, siłownia to super sprawa :)