domerProblemem przede wszystkim jest Twoje odżywianie i podejście do tego. Niestety będąc leniwym i odżywiając się w ten sposób raczej wiele nie osiągniesz. Oczywiście jest szansa, że jakieś efekty redukcji tkanki tłuszczowej będą, ale raczej co najwyżej średnie i chwilowe. Podstawą jest dobrze dobrana dieta. Niekoniecznie katering dietetyczny, w tym bardziej 2200 kalorii dla chłopa o kasie ciała 100 kilogramów i całkiem wysokiej aktywności fizycznej. Przy tej aktywności będzie to ilość kcal dla kobiety o masie ciała 65 kilogramów.
Zapraszam do działu odżywianie:
https://www.sfd.pl/Odżywianie_i_Odchudzanie-f10.html
Bardzo dziękuję za odpowiedź, bardzo to doceniam!
Co do podejścia czy lenistwa to szczerze nie wiem jak jest, jednak nie widzę czasu w swoim życiu żeby jeszcze samemu przygotowywać posiłki bo zdarza się, że do pracy wychodzę na 8 a wracam o 21. A gdzie tu jeszcze zakupy i przygotowanie
W moim przypadku pudełka to chyba jedyny sposób, żeby jeść coś rozsądnego.
Poza tym trenowałem z naprawdę mocnymi zawodnikami, niekiedy bardzo utytułowanymi i większa część z nich stosuje właśnie diety pudełkowe a w szczególności podczas obozu przed walkami gdzie czasu jest niewiele.
Może nie do końca się zrozumieliśmy, mi nie chodzi o zbudowanie iście kulturystycznej wyciętej sylwetki bo wiem, że na to nie ma opcji przy tym trybie życia i sposobie odżywiania się.
Dodatkowo ja tego nawet nie chcę.
Pierwszy powód jest taki, że mojej narzeczonej nie podobają się mężczyźni którzy są tak bardzo wycięci lub którzy maja olbrzymie mięśnie.
Drugi jest taki, że moim sporcie to nie pomoże a nie kiedy potrafi przeszkodzić bo czasem na trening przychodzą właśnie ludzie którzy w swoim życiu trenowali tylko na siłowni i mają spięte całe ciało, często po pierwszym treningu ich przygoda niestety się kończyła bo uważali, że to po prostu nie dla nich ten sport, prawda jest taka, że charakterystyka budowania wielkich mięśni na siłowni jest inna i właśnie spina mięśnie przez co się pompują. (Jeżeli oczywiście przychodzi się na sale po treningach na siłowni jako jedynym sportem który się uprawia od bardzo długiego czasu. Siłownia jako dodatek do sztuk walki jest moim zdaniem nawet wskazana)
Drugi powód dla którego często rezygnowali było ich ego, chodzi o to że np. podczas zapasów przegrywali siłowo z kimś kto był od nich dużo mniejszy i nie byli w stanie zrozumieć, że ich siła do wyciskania ciężarów nie równa się sile jakiej trzeba użyć chociażby przy wspomnianych zapasach.
Sam uczestniczyłem w sytuacji w której gość przegrał ze mną pomimo, że on ważył około 100 kg i miał bardzo ładną sylwetkę z gościem jak ja 100 kg wagi i brzuszek i nie był w stanie tego zrozumieć bo przecież na płaskiej wyciskał na serii 130 kg wg jego opowieści a ja nie wiem czy obecnie dałbym rade podnieść np. 80 kg
Chodzi mi o to, żeby zrzucić wagę, żeby wyglądać i czuć się dobrze.
Nie idealnie bo na to niestety nie ma szans szczególnie, że pracuje z komputerem więc większość dnia siedzę.
W suplementacji głownie chodzi mi o to, żeby utrzymać mięśnie które mam teraz bo mimo, że jestem ulany to zarysy mięśni mam, trenuje już jakiś czas a sztuki walki też modelują sylwetkę.
Wiem, że przy redukcji mięśnie często lubią się spalać i tego właśnie chciałbym uniknąć.
Kiedy mam dietę i do organizmu dostarczam mniej paliwa to wiadomo, że nie jestem w stanie trenować aż tak intensywnie i tu właśnie przyszedł do głowy pomysł na suplementacje czymś co dałoby mi jakiegoś kopa.
Dodatkową sprawą jest właśnie regeneracja i ochrona tych mięśni.
Po oczytaniu się trochę dobrałem jakieś rzeczy dla siebie:
Tribulus - z testosteronem mam problemy, lekarz zalecał jakiś booster więc to, że poprawi regeneracje jest dodatkowym plusem.
Kreatyna - Z tego co czytałem powinna poprawić wydolność i "podnieść siłę" rozumiem przez to, że daje jakiś dodatkowy zastrzyk energii mięśniom i będę w stanie trenować jeszcze ciężej i dłużej
BCAA - Czytałęm, że właśnie chroni mięśnie przed spalaniem się podczas redukcji więc też dodałem ją do listy
Spalacz tłuszczu - Na innym forum ktoś polecił, mówił że podnosi temperaturę ciała, wspomaga pocenie się i reguluje metabolizm więc w mojej sytuacji na plus.
Tyle znalazłem dla siebie, potrzebuję tylko informacji jak powinienem stosować te suplementy i przez jaki czas, dokładniej chodzi mi o kreatyne i BCAA.
Pozostałe 2 produkty będę brał po prostu zgodnie z zaleceniem producenta, żeby nie wystąpiły jakieś skutki uboczne.
Oczytałem się, że kreatyne stosuje się cyklicznie, więc było napisane, że powinienem brać 10g w dzień treningowy i 5 w dzień nie treningowy.
Pytanie ile czasu powinienem odczekać po cyklu który trwałby 4/6 tygodni (dłuższego nie planuje bo najpierw chcę zobaczyć jak organizm będzie reagował) jeżeli ewenautalnie efekty bym zauważał i uznałbym, że kreatynę chcę brać już regularnie
I co z BCAA czy też trzeba stosować ją cyklicznie, czy mogę na stałe dorzucić to do swojego życia?
edit. Przepraszam Cię, że tak się rozpisuję, ale jestem w temacie trochę zielony i bardziej chciałem przybliżyć Cię do tego co chciałbym uzyskać bo tak jak wyżej wydaje mi się, że nie do końca dobrze przekazałem to w pierwotnym poście
Zmieniony przez - Sum_tak_zwany_Lipińczyk w dniu 2023-08-04 12:27:43
Zmieniony przez - Sum_tak_zwany_Lipińczyk w dniu 2023-08-04 12:30:38