Dieta Dukana

na jednym z forów polecaja mi https://sklep.sfd.pl/Fitmax_Therm_L-Carnitine-opis1417.html

wy natomiast piszecie, ze to się słabo nadaje...
sama juz nie wiem ... ;/

Ja jestem na diecie Dukana. Do tego stosuję spalacz Lipo 6.
L-karnitynę możesz olać bo to suplement, który działa dość subiektywnie, natomiast możesz zainwestować w ALC, czyli L-karnitynę w której mamy grupy acetylowe, dzięki którym substancja przenika barierę krew-mózg.
Mnie ALC bardzo pomagało, działa on jako spalacz tłuszczu ale również jest dobrym środkiem do koncentracji.

Erni334 troche bredni nastulales (ale tylko w niektorych sprawach) :)
Pierwsza faza nie trwa ile komu pasuje, a juz na pewno nie wiecej niz tydzien (chyba, ze mowimy o wyjatkowych sytuacjach). Dukan udostepnia test, ktory pozwala orientacyjnie zaplanowac dlugosc faz.
Zazywyczaj 2-5 dni {a to, ze w sieci ludzie wiedza lepiej i tak doradzaja + cala reszta slepo wierzy - to potem sa problemy}.

W pierwszej fazie oprócz białka (chude mięso, jaja, woce morza), jemy rowniez ryby (w tym te tluste) + codziennie porcja otrab owsianych.
Mamy tu troche wegli, przewage bialka + NNKT, brakuje niestety tluszczow roslinnych...

Faza druga to naprzemiennie produkty z fazy 1 z i bez dodatku warzyw zielonych. Dochodza tez przetwory mleczne, ogolnie chudy nabial.
Nie ma tu takiego niesamowitego parcia na wykluczeniu tluszczu z diety - jak to glosza rodzime fora internetowe. Priorytetem jest ograniczenie ww. [tu odsylam do archiwalnych zapisow czata z Dukanem] - w ogole to co on podaje i to co jest w ksazce, a to co pisza na forach czasami jak przeciwlegle bieguny.

W fazie trzeciej dorzucamy do tego porcje makaronu razowego, ryzu, czy ziemniakow; chleba pelnoziarnistego i kilka innych drobiazgow pozwalajacych uzupelnic tluszcze i wegle.

Nie jest to dieta idealna, ale jest skuteczna. Jest wiele gorszych wynalazkow - jakies diety owsiane, owocowe i tego typu stwory z kolorowych gazet.
Glownym problemem w przypadku Dukana, nie jest dieta i jej wymagania (bo mozna to zrobic zdroworozsądkowo) tylko ludzie {glownie zachwycone panie} wyciagajacy jakies niestworzone wnioski, zawsze wiedzacy lepiej i bardzo czesto zaczynajacy diete pod wplywem slomianego zapalu - na zasadzie, do dzis żarłem od dziś jem jak najmniej... o i sa efekty.

Co Ty piszesz?!?! W pierwszej fazie (1-10 dni) nie ma żadnych otręb!

Tak to jest jak ludzie biorą się za dietę z internetu a nie czytają oryginalnej książki Dukana. Otręby dopiero w późniejszych fazach. I faza to zero cukrów!

Na tej stronce z tego co czytałem informacje zgadzają się z tymi podanymi w książce:
http://www.dietaproteinowa.eu/



Zmieniony przez - anoxic w dniu 2010-04-28 14:40:26

Widzisz - wlasnie opieram sie jak napisalem o archiwum chata z Dukanem i o nowa ksiazke.

Od czasu wydania ksiazki D. wprowadzil co najmniej kilka zmian. Nie wiem na ktorej bazujesz (w nowszej w sotosunku do starszej - rowniez jest kilka zmian - odnosnie otrab - strona 19 - od poczatku do konca)

Jak juz napisalem - to co mozna znalezc w internecie czesto mija sie z prawda.

> Nie ma tu takiego niesamowitego parcia na wykluczeniu tluszczu z diety - jak to glosza rodzime fora internetowe.

No akurat jesli o to chodzi to sie nie zgodze. np ryby nie sa problemem ale juz smazenie nawet na tluszczach tak. Dokladnie to polecane jest uzywanie do tego oleju parafinowego:)
I jesli chodzi o pierwsza faze to wyklucznie wegli jest tez bardzo rygorystyczne.
Natomiast w drugiej fazie dozwolone sa wazywa ale i tak nie wszystkie.

Zmieniony przez - bimbam73 w dniu 2010-04-28 15:23:02

W sumie masz troche racji :) Tluste ryby mozna jesc, w zasadzie kazda rybe. Problem z tluszczami nasyconymi i ogolnie pochodzenia roslinnego.
W zasadzie - patelnie mozna przesmarowac jakims tluszczem - z tego co wiem to oficjalne stanowisko [dziwnie to zabrzmialo :)]

Co do oleju parafinowego - jego obrobka termiczna sprawa, ze staje sie szkodliwy, uzywa sie do w zasadzie tylko do wyrobu tego pseudo majonezu i ewentualnie do salatek.

Warzywa - masz racje - nie wszystkie, ale wiekszosc zielonych tak. Ograniczenia dotycza marchewki i burakow, unika sie generalnie straczkowych i paru innych.
Nie przytocze tu wszystkiego, bo zwyczjnie nie ogarniam :) Poza tym - trzeba sobie ksiazke przeczytac. Jak pisalem - wedlug mnie dieta nie jest idealna, mozna jednak z lektury wyciagnac kilka wnioskow i oby szly w slusznym kierunku :)

Osobisice uwazam, ze warto zaczac od czegos co proponuja tu na kazdym kroku, ewentualnie od 10 wskazowek. Gdy to przestaje pprzynosic zadowalajace efekty - mozna probowac czegos innego - w tym Dukana.


Zmieniony przez - nokian_86 w dniu 2010-04-28 16:35:56

Zastanawia mnie, czy osoby będące na tej diecie ćwiczą. Przecież jedząc same białka przez dłuższy czas, one nie mają żadnej energii do ćwiczeń. Dodatkowo nie mają jak uzupełnić glikogenu po siłowych. Wobec tego nasuwa się wniosek, że przy tej diecie leci woda i mięśnie. Może się wypowiedzieć jakiś ekspert na ten temat? przecież nawet na ckd, jedząc 5,5 dnia białko + tłuszcze, ładuje się przez 1,5 dnia, żeby te mięśnie ochronić prawda? więc tu, jedząc sam budulec paradoksalnie można go spalać, right?

Apropo cwiczen.
jestem na a'la dukanie od 3-4 tygodni. schudlem 5 kg. Z tym ze to jest ostre zezbienie.
Czy cwicze???
normalna silka z godzine a potem czesto np 3 godziny rowerku.
W zasadzie aeroby prawie codziennie min godzine, a czesto dluzej.
Tak: razno zero cuktrow.. popoludniu zero cukrow.. , od paru dni zero cukrow.. i... moge 3- 4 gozdziny na rowerze i jeszcze wszyscy zdychaja a ja cisne dalej. A wszystko to po silce wczesniejszej.
aeroby - glownie rower. Jak nie ma pogody to puszczam film na laptopie i caly od poczatku do konca filmu jade.

Teraz pytanie czy leci mieso czy fat?
spadlo mi z 93 cm na 86 cm w pasie. Poza aerobami prawie dziennymi robie co 2 dni normalny, ostry silowy trening na mase, i jeszcze niedawno dorzucilem a6w. Kazda grupa miesni raz w tygodniu co najmniej trenowana..
0Jesli chodzi o spadek sily: NIE SPADLO NIC. a nawet... (moze od tych duzych ilosci pochlanianego bialka) w niektorych cwiczeniach odrobine troche wzroslo.

Jesli chodzi o pomiar bica. spadlo mi z 42 do 41 (przy identycznej ub wrecz stwierdzam odrobinie wiekszej sile) Z tym ze przy spadku cm nalezy brac pod uwage ze byl na nim tez tluszcz.

Dodatkowe srodki jakie biore to spalacze: rano oxyelite pro, poludnie viper - czyli to co podobno najmocniesze na rynku. Oczywiscie wiadomo ze same spalacze to raczej malo daja. Byc moze maja tez jakies skladniki zabezpieczajace miesnie.

Moja dieta nie jest dokladnie dieta dukana.
np. wczoraj drugi raz robilem sobie ladowanie weglami - zgapione z diety CKD. tak mi sie wydaje ze dla aktwnych ruchowo mozna taka modyfikacje wprowadzic.
Poza tym smaze ryby na oleju - ale staram sie by bylo go jak najmniej. Czeste dni bez wazyw (chyba z polowa), reszte dni dodam warzywa. Nie jest tak ze unikam tluszczy za wszelka cene ale np nie robie sobie dodatkowych porcji orzechow, czy innych - po co mi? chce spalac tluszcz z mojego ciala a nie z jedzenia.

Chudy twarog, wolowina, ryby ryby ryby, drob, drob, jogurty naturalne, czasem jaja.
No i jeszcze batony matrix (tam ok 7 gr tluszczy i jakies zastepstwo cukru tam jest)
Najbardziej mnie dziwi totalny brak spadkow sily. I energia do wielogodzinnej jazdy na rowerze i innych cwiczen - pomimo prawie codziennego odciecia od wegli i nieduzych ilosci tluszczu. Nie wiem ile kalorii jem. Ale pewno duzo nie wychodzi - bo sie na tym nie da duzo wepchnac.
Zobaczymy co z tego bedzie. Puki nie ma spadkow na sile to kontynuuje. Jak sobie zcisne oponke na brzuchu to mam jeszcze ok 1 cm miedzy palcami, albo juz nawet troche mniej. Tydzien temu bylo 1,6.

Ale na razie jeszcze nie namawiam niekogo. Zobaczymy co bedzie po odstawieniu tej dietki. Choc pamietam 2 lata temu to nie przytylem. po niej. Byly wtedy spadki na sile ale wtedy nie robilem ostrego treningu silowego jak normalnie, tylko aeroby glownie - mi sie wydaje ze to jest walsnie najlepsze zabazpieczenie (trening silowy) by z miecha nie lecialo.

Zobaczymy co bedzie :) ale zelezalo mi na szybkiej zezbie w miesiac.



Zmieniony przez - bimbam73 w dniu 2010-05-03 21:20:25

Jakieś tam węglowodany ładujesz, więc nie ma co pisać, że jesteś na ala Dukanie, bo to bzdura. Ja pytam o prawdziwą dietę proteinową, 5 dni białka, później na przemian białko/białko+warzywa, faza stabilizacji i faza utrzymania.
Logiczne, że jak doładujesz sobie węglowodany to uzupełnisz ten glikogen z mięśni, ja próbuję dowiedzieć się, czy jedząc same białka przez powiedzmy 2-3 miesiące i do tego ćwicząc spalimy mięśnie (dość znacząco) ? mi się tak wydaje, ale nie znalazlam jeszcze potwierdzenia tych przypuszczeń.