velysace
Witam!
Jako że przyszedł nowy rok(nowy rok nowy ja wiadomo) chciałbym ponownie zacząć chodzić na siłownię(około pół roku temu także chodziłem aczkolwiek dopadła mnie poważna kontuzja, 2 miesiące byłem uziemiony i dopiero teraz nabrałem sił i motywacji na dalsze ćwiczenia), w związku z tym mam kilka pytań.
Nie mam pojęcia czy powinienem ten temat wstawić w dział od odchudzaniu i odżywianiu, więc wybór padł na trening dla początkujących. Z góry przepraszam jeśli tematyka postu nie jest odpowiednia pod ów dział.
Przechodząc do rzeczy - mam 17 lat, nabrałem sporej ilości motywacji i chciałbym ruszyć z siłownią. Mój wzrost to około 176cm. Na początku roku wazyłem bodajże 69kg, przez kilka dni sprawdziłem na sobie dietę z deficytem kalorycznym(bez siłowni ani nic, to był jedynie test czy dam radę w ogóle wytrzymać jedząc zgodnie z dietą, bo moje nawyki żywieniowe ograniczają się do pizzy na obiad itd) - po na prawdę krótkim czasie zeszły mi 2 kilogramy ale to zapewne tylko woda. W pasie mam 87~~ cm, według wszelkich kalkulatorów itd nie mam żadnej nadwagi i mój bodyfat jest w normie, aczkolwiek nie jestem ani trochę zadowolony z mojego brzucha - gdy stoję nie wygląda tak źle, około 15-20% bf porównując ze zdjęciami określającymi bf, jednakże gdy usiądę .... robi się o wiele gorzej. I tego chciałbym się pozbyć.
Stąd moje pytanie - moje zapotrzebowanie kaloryczne na dzień to okolo 2100kcal, mam zamiar lecieć na diecie 5 posiłków dziennie, 25% białka, 25% tłuszczu i 50% węglowodanów. I tutaj pojawia się pierwsze pytanko - czy takie dawki są odpowiednie jeśli chciałbym zrzucić brzuch? Powinienem podnieść białko i obniżyć węglowodany i tłuszcz, czy wszystko jest w normie?
Drugie pytanie - czy trening aerobowy w postaci 5 minut szybkiego chodu, 15sekund chodu, 45 sekund biegu/truchtu razy 10 na bieżni po treningu siłowym jest odpowiedni? Czy w moim przypadku to będzie bardziej pomocne czy wręcz przeszkadzające w dążeniu do mojego celu? Czytałem na ten temat w internecie, jedni mówią że w dni treningowe nie można robić aerobów, a inni że tak - jak to ma się w rzeczywistości?
Trzecie pytanie - jak powinienem ułożyć dietę? W przypadku chęci zgubienia brzucha(moim celem jest do wakacji, czyli tak w sumie typowo trochę) powinienem być na deficycie kalorycznym(w dni nietreningowe 1700~~ kcal, w dni treningowe 2100kcal[powtarzam, moje zapotrzebowanie to około 2100-2200]), czy ciągle lecieć na diecie w której nie będę robił żadnego deficytu(2100-2200 w dni nietreningowe, 2400~~ w dni treningu)? Bo nie mam pojęcia - niby masa zrobiona, ale czy ten tłuszcz da się zredukować i jednocześnie wyrobić na jego miejscu jakiekolwiek mięśnie?
Czwarte i jednocześnie ostatnie - ćwiczenia po dużo powtórzeń i małym obciążeniu czy ćwiczenia po mało powtórzeń i maksymalnym obciążeniu? Podobno ta pierwsza opcja jest na redukcję, aczkolwiek obejrzałem ostatnio jakiś filmik w internecie który mówił że ta druga opcja na redukcję tkanki tłuszczowej jest lepsza.
To wszystko co chciałbym wiedzieć, będę na prawdę wdzięczny jeżeli ktokolwiek byłby skory mi pomóc. Na prawdę.
Dziękuję, pozdrawiam i życzę miłej nocy!
Jako że przyszedł nowy rok(nowy rok nowy ja wiadomo) chciałbym ponownie zacząć chodzić na siłownię(około pół roku temu także chodziłem aczkolwiek dopadła mnie poważna kontuzja, 2 miesiące byłem uziemiony i dopiero teraz nabrałem sił i motywacji na dalsze ćwiczenia), w związku z tym mam kilka pytań.
Nie mam pojęcia czy powinienem ten temat wstawić w dział od odchudzaniu i odżywianiu, więc wybór padł na trening dla początkujących. Z góry przepraszam jeśli tematyka postu nie jest odpowiednia pod ów dział.
Przechodząc do rzeczy - mam 17 lat, nabrałem sporej ilości motywacji i chciałbym ruszyć z siłownią. Mój wzrost to około 176cm. Na początku roku wazyłem bodajże 69kg, przez kilka dni sprawdziłem na sobie dietę z deficytem kalorycznym(bez siłowni ani nic, to był jedynie test czy dam radę w ogóle wytrzymać jedząc zgodnie z dietą, bo moje nawyki żywieniowe ograniczają się do pizzy na obiad itd) - po na prawdę krótkim czasie zeszły mi 2 kilogramy ale to zapewne tylko woda. W pasie mam 87~~ cm, według wszelkich kalkulatorów itd nie mam żadnej nadwagi i mój bodyfat jest w normie, aczkolwiek nie jestem ani trochę zadowolony z mojego brzucha - gdy stoję nie wygląda tak źle, około 15-20% bf porównując ze zdjęciami określającymi bf, jednakże gdy usiądę .... robi się o wiele gorzej. I tego chciałbym się pozbyć.
Stąd moje pytanie - moje zapotrzebowanie kaloryczne na dzień to okolo 2100kcal, mam zamiar lecieć na diecie 5 posiłków dziennie, 25% białka, 25% tłuszczu i 50% węglowodanów. I tutaj pojawia się pierwsze pytanko - czy takie dawki są odpowiednie jeśli chciałbym zrzucić brzuch? Powinienem podnieść białko i obniżyć węglowodany i tłuszcz, czy wszystko jest w normie?
Drugie pytanie - czy trening aerobowy w postaci 5 minut szybkiego chodu, 15sekund chodu, 45 sekund biegu/truchtu razy 10 na bieżni po treningu siłowym jest odpowiedni? Czy w moim przypadku to będzie bardziej pomocne czy wręcz przeszkadzające w dążeniu do mojego celu? Czytałem na ten temat w internecie, jedni mówią że w dni treningowe nie można robić aerobów, a inni że tak - jak to ma się w rzeczywistości?
Trzecie pytanie - jak powinienem ułożyć dietę? W przypadku chęci zgubienia brzucha(moim celem jest do wakacji, czyli tak w sumie typowo trochę) powinienem być na deficycie kalorycznym(w dni nietreningowe 1700~~ kcal, w dni treningowe 2100kcal[powtarzam, moje zapotrzebowanie to około 2100-2200]), czy ciągle lecieć na diecie w której nie będę robił żadnego deficytu(2100-2200 w dni nietreningowe, 2400~~ w dni treningu)? Bo nie mam pojęcia - niby masa zrobiona, ale czy ten tłuszcz da się zredukować i jednocześnie wyrobić na jego miejscu jakiekolwiek mięśnie?
Czwarte i jednocześnie ostatnie - ćwiczenia po dużo powtórzeń i małym obciążeniu czy ćwiczenia po mało powtórzeń i maksymalnym obciążeniu? Podobno ta pierwsza opcja jest na redukcję, aczkolwiek obejrzałem ostatnio jakiś filmik w internecie który mówił że ta druga opcja na redukcję tkanki tłuszczowej jest lepsza.
To wszystko co chciałbym wiedzieć, będę na prawdę wdzięczny jeżeli ktokolwiek byłby skory mi pomóc. Na prawdę.
Dziękuję, pozdrawiam i życzę miłej nocy!
Krzysztof Piekarz
