Ale jesli ktos traktuje kulturystyke jako pasje to w zadnych wypadku mu to nie przeszkadza.
Inna sprawa jest to, ze ten sport miesza w glowie i z obserwacji srodowiska widze,ze prowadzi do skupienia sie na jednym celu jakim jest poprawa wlasnej sylwetki, przez co psuja sie relacje nawet z najblizszymi, a wytrzymanie z kulturysta w relacjach innych niz kulturystyka staje sie nie do wytrzymania.
Takze pobaw sie troche w ten sport ale zajmij sie zupelnie czym innym bo w pewnym sensie to jest marnowanie sobie zycia.
Zmieniony przez - głodziu w dniu 2009-01-05 12:16:56
http://www.sfd.pl/_Life_is_to_short_to_be_small_-_droga_do_formy_by_głodziu-t449075.html moj dziennik, zapraszam :)