Czy to ma sens???

Normalnie nie ćwicze łudek na takim ciężarze, chcialam się tylko sprawdzić.
Ten gościu nie jest "zawodowym" trenerem, ale ma doswiadczenie i chce mi pomóc (poprowadzić).

Musze jedną rzecz sprostowac, bo chyba zapomniałam tego napisać... Robiłam te wspięcia na takiej maszynie(gdzie gryf może poruszać się tylko w płaszczyźnie pionowej), nie wiem , jak sie ona nazywa. Można na niej wyciskać na klate itp, ja wystawilam sobie ławeczke i pod nogi podstawilam belkę. No ale fakt jest faktem, to na pewno było 130 kg (po każdej stronie 55kg.+ 20 gryf). Jeśli na kalte największym ciężarem (ok.30kg)zrobie ok 5 powtórzeń to jak powinnam trenować (ile powtórzeń i z jakim obciążeniem).

Dziękuje i pozdrawiam
-Milka_18-

i jeszce jedno, "trener" nie kazał mi robić wspięc, on ma mi tylko pomagać orzy wyciskaniu Z resztą ćwiczeń dam sobie radę

Rzoumiem, że jesteś kobietą?

Z takim razie to jakiś łoś, a nie trener jeżeli kładzie Ci na grzbiet 130 kg sztangę...

Wy chyba nie rozumicieo czym ona pisze...ona sama chciala wziasc te 130 kgna łydki..trener nie kazał jej tego robic, on się nią zainteresował dopiero po tym jak zobaczył jej wyciskanie...

Czytajcie ze zrozumieniem ;)

Aleś ty bystry...siok

(tak, jestem dziewczyna i mam silne nogi ) Właśnie wrócilam z silowni, no i powyciskałam troche na tej samej maszynie na której robiłam wtedy te wspięcia. Wyciskałam głową w góre, ale było mi jakoś ciężej niż głową w dół czy na poziomej.

Pozdrawiam
-Milka_18-

ps. wkleiłabym moje zdjęcie ale jest ono dużo za duże i nie wiem, jak je zmniejszyć...

Pewnjie bolały Cię mocniej stawy barkowe??

Bolaly mnie ramiona i okolice piszczeli.