ostatnio przeczytałem na forum artykuł - https://www.sfd.pl/SUPER_MASA,_SUPER_SIŁA_wg_Arnolda_Schwarzeneggera-t62866.html i na jego podstawie ułożyłem sobie dietę na masę, a wygląda ona tak:
6:00 śniadanie - 3 jajka sadzone/jajecznica, 2 tosty z masłem, 2 szklanki mleka
10:30 drugie śniadanie - 2 kanapki z mięsem, serem i jajkiem, jogurt
16:00 obiad - tu zależy co mama ugotuje :D , dodatkowo 2 szklanki mleka i tabletka witamin olimpu
18:00 podwieczorek - coś dowolnego, 2 kanapki z mięsem i serem, szklanka mleka, porcja gainera
20:30 kolacja - coś dowolnego, 2 jajka sadzone/jajecznica, szklanka mleka, porcja gainera
w miejscach gdzie jest coś dowolnego jem to na co mam w danej chwili ochotę, np. serek, gofry itd.
co do obiadu, nie gotuję sam, ponieważ późno wracam ze szkoły i jestem skazany na to co akurat jest w domu, więc tutaj nie kontroluję spożycia białka, węgli itd.
nie jem nic pomiędzy planowanymi posiłkami, a podczas treningów piję tylko wodę niegazowaną
jak myślicie, czy taka dieta jest dobra? może macie pomysły na jakieś poprawki?
chciałbym jeszcze wiedzieć ile czasu można taką dietę stosować, ponieważ tak duże spożycie białka na pewno obciąża układ trawienny i nerki
dodam, że mam 175 cm wzrostu i ważę 65 kg, a ćwiczę FBW 3 razy w tygodniu
Zmieniony przez - slashę w dniu 2012-07-22 12:15:42