Czas na zmiany?

Mój obecny plan, w który wkradła się stagnacja:
3*12 przysiad -nogi
3*12 MC - plecy
3*10 ławka płasko - klatka
2*10 wyciskanie sztangi zza karku - barki
2*10 uginanie ramion podchwytem - biceps
2*10 wyciskanie francuskie zza głowy - triceps
spięcia brzucha 3s

Propozycja nowego:
3*12 przysiad - nogi
3*12 wiosłowanie sztanga w opadzie - plecy
3*12 ławka skos - klatka
2*10 wyciskanie żołnierskie
2*10 uginanie ramion nachwyt - biceps
2*10 pompki na poręczach
spięcia brzucha 3s

Proszę o ocenę i korektę nowego planu. Żal rozstawać mi się z martwym ciągiem, czy przerwa w wykonywaniu tego ćwiczenia jest wskazana czy dalej je robić? Mam jeszcze problem, że po ćwiczeniach klatki strasznie zmęczone są barki. Czy jest jakaś recepta, żeby to zniwelować? Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Płeć: Mężczyzna

Wiek: 18,5

Waga: 82

Wzrost: 178

Cel treningowy: Masa

Staż treningowy na słowni: 6miesięcy / wcześniej rok drążek/pompki

Uprawiane inne sporty: Piłka nożna

Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): Sztanga, ławka, stojaki, hantle, drążek

Dieta: Jest

Przeciwskaznania medyczne: brak

Zażywane suplementy: brak

Zmieniony przez - Szaszak w dniu 2009-02-04 21:41:43

spoko

Jeżeli chodzi o zmęczenie barków po klacie to najprawdopodobniej zła technika zerknij na to
https://www.sfd.pl/WYCISKANIE_SZTANGI_na_ławce_poziomej_leżąc-t436691.html
Też tak miałem że strasznie barki męczyłem, ale jak popracowałem nad techniką to przeszło. Ewentualnie barki zawsze na skosach bardziej męczysz - jeżeli przeszkadza to dalej, to możesz dać jakieś ćwiczenie po między wyciskanie a żołnierskie - pierdółka np. brzuch, skłony tułowia z hantlem itp. coś żeby barki chwile odpoczęły