Witam
Na początku grudnia potknąłem się i upadłem na prawe kolano, poczułem lekkie pstryknięcie gdzieś w kolanie, wstałem i poczułem ból z tyłu kolana przy zginaniu nogi. Jeżeli nogę tę zginałem maksymalnie jak mogłem to w momencie zgięcia czułem napięcie i jak coś przeskakuje za kolanem, a kiedy prostuję nogę to coś strzela w tym samym miejscu( jest to wyraźnie słyszalne nie tylko przeze mnie, towarzyszy temu przenikliwy ból. Do świąt ból jakoś zmalał ale niewiele. W Wigilie udałem się do ortopedy, wcześniej zrobiłem prześwietlenie kolana. Ortopeda popatrzył na zdjęcie, kazał pokazać nogę i dotykał nogę w obrębie kolana. Stwierdził, że mam wczesny stan zwyrodnieniowy, wytłumaczył, że kość udowa na zdjęciu jest w środku bardziej biała i dał skierowanie na artroskopię (wywiercą mi dziurę w głowie kości udowej i oczyszczą ją), na którą niestety będę musiał długo czekać (szpital ma za mało pieniędzy na te zabiegi). Nic więcej się nie pytał ani ja nic nie mówiłem bo ten ortopeda był jakiś dziwny i w ogóle nie przystępny, ciężko się z nim było dogadać. Po świętach poślizgnąłem się na lodzie i upadłem, a kiedy wstawałem na prawej nodze coś mi strzeliło za kolanem i boli tak jak za pierwszym razem. Zacząłem się zastanawiać czy ortopeda u którego byłem dobrze mnie zdiagnozował (sam myślę, że dolega mi coś innego i bardziej myślę o wiązadłach, bo boli mnie tylko w dwóch położeniach nogi - w czasie zginania no i w czasie prostowania ale nie na całych odcinkach, tylko poniżej kątu 80 stopni między udem a goleniem, dodam, że przy bieganiu nie boli, a i w okolicy kolana nie mam żadnych obrzęków ani innych śladów). Chcę pójść gdzieś prywatnie nawet mam już innego ortopedę na oku, ale to dopiero w styczniu.
I teraz powiedzcie mi czy zgadzacie się z ortopedą, czy macie podobne zdanie do mojego, albo tez zupełnie inne.
Jak by ktoś chciał zdjęcie, to mogę coś wrzucić np. gdzie dokładnie mnie boli i mogę wrzucić zdjęcia RTG, tylko mogą nie być najlepszej jakości.
Proszę o pomoc.
Na początku grudnia potknąłem się i upadłem na prawe kolano, poczułem lekkie pstryknięcie gdzieś w kolanie, wstałem i poczułem ból z tyłu kolana przy zginaniu nogi. Jeżeli nogę tę zginałem maksymalnie jak mogłem to w momencie zgięcia czułem napięcie i jak coś przeskakuje za kolanem, a kiedy prostuję nogę to coś strzela w tym samym miejscu( jest to wyraźnie słyszalne nie tylko przeze mnie, towarzyszy temu przenikliwy ból. Do świąt ból jakoś zmalał ale niewiele. W Wigilie udałem się do ortopedy, wcześniej zrobiłem prześwietlenie kolana. Ortopeda popatrzył na zdjęcie, kazał pokazać nogę i dotykał nogę w obrębie kolana. Stwierdził, że mam wczesny stan zwyrodnieniowy, wytłumaczył, że kość udowa na zdjęciu jest w środku bardziej biała i dał skierowanie na artroskopię (wywiercą mi dziurę w głowie kości udowej i oczyszczą ją), na którą niestety będę musiał długo czekać (szpital ma za mało pieniędzy na te zabiegi). Nic więcej się nie pytał ani ja nic nie mówiłem bo ten ortopeda był jakiś dziwny i w ogóle nie przystępny, ciężko się z nim było dogadać. Po świętach poślizgnąłem się na lodzie i upadłem, a kiedy wstawałem na prawej nodze coś mi strzeliło za kolanem i boli tak jak za pierwszym razem. Zacząłem się zastanawiać czy ortopeda u którego byłem dobrze mnie zdiagnozował (sam myślę, że dolega mi coś innego i bardziej myślę o wiązadłach, bo boli mnie tylko w dwóch położeniach nogi - w czasie zginania no i w czasie prostowania ale nie na całych odcinkach, tylko poniżej kątu 80 stopni między udem a goleniem, dodam, że przy bieganiu nie boli, a i w okolicy kolana nie mam żadnych obrzęków ani innych śladów). Chcę pójść gdzieś prywatnie nawet mam już innego ortopedę na oku, ale to dopiero w styczniu.
I teraz powiedzcie mi czy zgadzacie się z ortopedą, czy macie podobne zdanie do mojego, albo tez zupełnie inne.
Jak by ktoś chciał zdjęcie, to mogę coś wrzucić np. gdzie dokładnie mnie boli i mogę wrzucić zdjęcia RTG, tylko mogą nie być najlepszej jakości.
Proszę o pomoc.