Szacuny
0
Napisanych postów
62
Wiek
27 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
1087
Odchudzam się z przerwami już prawie 2 lata, dokładnie 2 lata wybije w grudniu, chcę więc do tego czasu skończyć redukcje i zejść do tych 10% BF. Można powiedzieć że przerw u mnie nie ma od jakiegoś roku, są tylko poprawy diety lub wymyślanie nowych sposobów, a czemu ? bo tłuszcz schodzi tak opornie że szok. Od maja do września ładnie zeszło ok. 6kg bf, wiem może nie dużo, ale nawet to mnie cieszyło. Niestety zatrzymałem się we wrześniu na wadze 70.5kg, waga za nic nie chciała ruszyć aż do pażdziernika (2 dni pod rząd pod koniec września było 69.5kg ale wydaje mi się że odwodniłem się) Po radzie od konia zrobiłem parę dni przerwy. Więc po 4 dniach wolnego zacząłem od 02.10.2013r- środa ciągnąć dalej redukcje, niestety dalej bez efektów, waga przed wolnym 70.5kg, a po 73.5kg, potem już tylko skakała kolejno 73.5-72.0-71.3-.71.0-70.9 ( do tego dnia się cieszyłem że ładnie glikogen schodzi aż nagle 72.5-72.0-71.5 ja głupi stoję i patrze się na wagę załamany bo nie wiem już co robić, chcę skończyć tą 2 letnią męczarnie, ale bez efektów.Stosowałem przez ostatnich parę tygodni If, zacząłem gdzieś w połowie września jak zobaczyłem że nie chudnę, niestety to też nic nie dało. Pomyślałem że może jeśli wrócę do standardowego żywienia 4-5 posiłków efekty wrócą, dzisiaj zacząłem, waga 71.5kg, wątpię że to coś pomoże. Dieta 2600kcal, 150-170g białka, 40-80g tłuszczy, 300-400g węgli, dążę do odpowiedniej ilości białka i potem dobijam, nie raz wyjdzie 50g, nie raz 75g, nie raz węgli tylko 300g, nie raz 400g. Zapewniam że dieta na pewno 2600kcal, liczę wszystko z wagą i nie "pije" kalorii. Trenuje 3x90minut kick boxingu w tygodniu, jeżdżę na rowerze (krótkie sesje) ponieważ dojeżdżam do w szkoły i na treningi które w niej mam, wychodzi ok.16 rundek 15-20 minutowych na rowerze, plus jakieś drobne treningi siłowe żeby siła nie spadła, przy użyciu ciężaru ciała.Co może być więc powodem braku progresu, a w sumie nawet cofnięci się wyników w mojej diecie i odchudzaniu i jak temu zaradzić ?
Szacuny
0
Napisanych postów
62
Wiek
27 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
1087
Jeśli chodzi o zdjęcie ciała, a wydaje mi się że tak, to postaram się je przesłać dzisiaj, ale nie wiem czy dam rade, ew. jutro, mogę dodać tylko z obserwacji że zostało skóry po redukcji, ponieważ zaczynałem od 96kg, niby szybko nie schudłem, ale skóra została, przez nią też nie mogę zbyt dokładnie określić BF i ocenić swojego wyglądu, ale mam nadzieje że Ty to zrobisz jak wrzucę fote.
Szacuny
0
Napisanych postów
62
Wiek
27 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
1087
Niestety ale dam radę zrobić sobie zdjęcie dopiero jutro, postaram się wrzucić z samego rano, tu pojawia się moje pytanie byście mogli mi odpowiedzieć jak najdokładniej, jakie mają być zdjęcia i czego dokładnie, napięte mięśnie czy nie ?
Proszę nie piszcie bym masował, bo po pierwsze nie chce mieć dużych mięśni, a po drugie pierw chcę konkretnie dociąć, więc proszę o pomoc w tym jak mogę jeść( głównie chyba to trzeba zmodyfikować)/ćwiczyć by mieć dalej postępy w redukcji.Obecnie jem 2600 160/60/350.Zapotrzebowanie wychodzi od 3200 do 3600, jednak myślę że będzie to górna granica czyli ok. 3400+ kcal.
Zmieniony przez - oskrox12 w dniu 2013-10-11 17:21:39
Szacuny
0
Napisanych postów
62
Wiek
27 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
1087
Chodzi o to że przez całe życie byłem strasznie gruby i pragnę tego 6 paka nawet będąc patykiem i potem chcę zacząć robić powoli masę mięśniową bo boje się zalania tłuszczem i znów męczarni.Schudłem ogółem ok.25kg chcę już skończyć, dociąć tak chociaż by mieć 4 paka.Czy jeśli będę robił co ok.10dni cheat day to będzie dobrze ? A może częściej np. co 7 ? Bo nie jestem pewien bo waga waha się z dnia na dzień jak szalona.
Zmieniony przez - oskrox12 w dniu 2013-10-11 22:27:22
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12084
Napisanych postów
160544
Wiek
35 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1234840
nie znam calego przebiegu redukcji, ale jak piszesz, ze odchudzasz sie od 2 lat, byc moze jestes w takim punkcie, gdzie trzeba na jakis czas odpoczac od redukowania bo i tak nic juz nie osiagniesz katujac sie dalej ujemnymi bilansami kalorycznymi...
Szacuny
0
Napisanych postów
62
Wiek
27 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
1087
2 lata, ale były przerwy, właśnie to samo mi powiedział koniu, zrobiłem 4 dni przerwy i dobijałem do ok.4500kcal i teraz ciągne dalej tą redukcje, ale waga się waha i nie wiem czy redukcja coś daje. Da się to jakoś stwierdzić ? Ile ew. miała by trwał taka druga przerwa i ile mam jeść kcal ?