SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Biografie Mistrzów

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 9314

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 456 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 5317
Poszukuje dokładnej biografi Morihei Usheiby. Jak macie szczegolowe biografie innych mistrzow tez mozecie dac linka.
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 39 Wiek 29 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 288
11 kwietnia 2002 roku zmarł jeden z największych mistrzów Taekwon-do na Świecie - Park Jung Tae
- ten człowiek już za życia stał się legendą wśród miłośników koreańskiej sztuki walki. Trenuje od siódmego roku życia. W latach 1965-67 uczył Taekwon-do w Wietnamie żołnierzy amerykańskich, wietnamskich i koreańskich. Po powrocie do Korei trenował wysyłanych za granicę instruktorów w centrali Taekwon-do ITF w Seulu. W 1970 roku wyjechał na stałe do Kanady i otworzył szkołę Taekwon-do w Winnipeg.
Następne lata to podróże po świecie z grupami pokazowymi ITF, szkolenie instruktorów, promocja Taekwon-do w Europie, Azji i obu Amerykach. W tamtym okresie, jak sam wspomina, mistrz spędzał dziewięć miesięcy w roku w drodze dodając, że ma na szczęście bardzo wyrozumiałą rodzinę (żonę i troje dzieci)... Mistrz Park był pionierem Taekwon-do w KRL-D i w Japonii (gdzie prowadził szkolenia w latach 1982-84), w Chinach i ZSRR. W 1984 został wybrany sekretarzem generalnym ITF i przewodniczącym komisji szkolenia.
Mistrz Park Jung Tae podkreśla, że jego głównym celem jest działanie na rzecz współpracy i przyszłego zjednoczenia Taekwon-do. Nowa federacja ma być "pomostem" między ITF i WTF.
Zawodnicy Taekwon-do GTF noszą tradycyjne doboki i ćwiczą nadal te same układy formalne, co zawodnicy Taekwon-do ITF - od Chon-Ji do Tong-Il.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 53 Napisanych postów 11379 Wiek 38 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 47331
Morihei Ueshiba urodził się 14 grudnia 1883 roku w wiosce Tanabe (wyspa Honsiu). Jego pierwszym nauczycielem sztuk walki był ojciec, uprawiający sekretny styl Aiai-ryu. Chłopiec nie przejawiał jednak zainteresowania tą sztuką. Za namową ojca zaczął ćwiczyć sumo. Po ukończeniu szkoły ekonomicznej został urzędnikiem. W wieku 18 lat wyjechał do Tokio, gdzie zaczął handlować materiałami piśmienniczymi. Rozpoczął również treningi Kito ryu ju jutsu oraz walki mieczem. Odznaczał się wielką wrażliwością na niesprawiedliwość, był idealistą, cały czas angażował się w pracę społeczną.
W czasie wojny japońsko - rosyjskiej służył w piechocie i zyskał uznanie przełożonych jako niezwykle wytrzymały i odporny na trudy żołnierz. Awansowano go do stopnia sierżanta. W międzyczasie uzyskał prawo do nauczania walki mieczem. Przejścia wojenne spowodowały u niego nasilenie zainteresowania religią. Było to tak uciążliwe dla rodziny, że ta wybudowała dojo, aby skierować uwagę Ueshiby na treningi ju jutsu, co się zresztą udało.
W roku 1910, na skutek apelu rządu japońskiego zachęcającego do zasiedlania terenów niezamieszkałych, Ueshiba z grupą ochotników pod swoim przywództwem wyjechał na Hokkaido. Z czasem powstało tam miasteczko Shirataki, którego nieformalnym władcą stał się Ueshiba.
W 1915 roku spotkał się ze sławnym mistrzem daito-ryu aiki-ju-jutsu Sokaku Takedą. Słono płacąc za naukę Ueshiba trenował pod jego kierunkiem przez 100 dni. Historycy zaliczają Morihei Ueshibę do jednego z sześciu najwybitniejszych uczniów Takedy. Ta sztuka walki wywarła też największy wpływ na kształt aikido.
W wieku 37 lat poruszony śmiercią ojca Ueshiba postanowił poświęcić się sztukom walki; zainteresował się też omoto kyo - religią, której ideałem był świat harmonii, miłości do człowieka, pokoju i dobroci.
W 1920 roku otworzył pierwsze dojo sztuk walki w swoim domu w Ayabe. Nauczał stworzonego przez siebie stylu Ueshiba-ryu aiki-ju-jutsu. Jego uczniami byli przede wszystkim wyznawcy Omoto kyo oraz oficerowie marynarki. W 1924 roku Ueshiba wyjechał w podróż do Mongolii i Mandżurii, gdzie udoskonalał swoją sztukę dodając między innymi techniki rzutów.
Narodziny aikido związane były z pojedynkiem pomiędzy O`Sensei a mistrzem kendo. Ueshiba potrafił przewidzieć i udaremnić każdy następny ruch przeciwnika - odkrył zasadę zwycięstwa bez walki.
Z czasem jako mistrz sztuk walki stał się nauczycielem, którego treningi cieszyły się wielkim powodzeniem. Morihei Ueshiba odnalazł swoje powołanie; jak sam wspominał, zrozumiał, iż w budo chodzi o pracę nad sobą, a nie o doskonalenie w walce.
W 1927 roku powstało pierwsze dojo aikido w Tokio, uczniami byli obok oficerów uniwersyteccy mistrzowie judo oraz służba cesarza. Aikido było więc uważane za sztukę walki bardzo praktyczną.
W latach 30-tych treningi aikido były już prowadzone w wielu ośrodkach wizytowanych przez Ueshibę. Jak wspominają jego uczniowie, Ueshiba posiadał zdolności graniczące z nadprzyrodzonymi: nigdy nie udało im się zaskoczyć Mistrza, a tym bardziej go obezwładnić, nawet we śnie - jak sam mówił wyczuwał każdego na odległość kilku metrów. Takich ciekawostek, popartych zeznaniami świadków, można znaleźć wiele w literaturze na temat O`Sensei.
W czasie II wojny światowej wielu uczniów zostało powołanych do wojska. Ueshiba wyjechał więc na wieś, do Iwamy w okręgu Ibaraki. Uważa się, że to tam w latach 1942 - 1952 nadał ostateczny kształt aikido; dopiero wtedy zostało ono też tak nazwane.
Po wojnie uprawianie sztuk walki było przez pewien czas zakazane, jednak Ueshiba nigdy nie przerwał pracy nad aikido. Zmarł 26 kwietnia 1969 roku. Schedę po nim przejął urodzony w 1921 roku Kisshomaru, najmłodszy z synów. Pełnił on funkcję przewodniczącego Aikikai do śmierci czyli do 4 stycznia 1999 roku. Jego miejsce zajął wtedy wnuk O`Sensei - Moriteru Ueshiba.

Były moderator w Stylach Tradycyjnych Uderzanych i MMA oraz byly czlonek "Elity"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 456 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 5317
No dzieki. Ma ktos jeszcze cos tego typu?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 186 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 5930
Masutatsu Oyama urodził się 27 lipca 1923 roku. W dwa lata później rodzice wysyłają go do siostry w Mandzurii (południowe Chiny). W wieku 9 lat, jako uczen szkoly podstawowej w Korei, zaczyna studiowac chinskie Kempo nazywane osiemnastoma rekoma. Kiedy Oyama powrocil do Korei w wieku 12 lat, zaczal kontynulowac trening koreanskiego Kempo. Nastepnie w 1938 w wieku 15 lat, rozpoczyna nauke w Szkole Lotniczej (Yamanashi Airways School) w Tokio.
W wieku 17 lat Mas. Oyama zdobyl 2 dan w judo kokodan, a czwarty stopien wtajemniczenia w tej dalekowschodniej sztuce uzyskal majac lat 22. Nie byla to jednak jedyna sztuka walki, ktora zainteresowala mlodego Oyame. Studiowal rowniez chinskie kempo, a pobierajac nauke w szkole lotniczej Yamanashi, trenowal karate u najwybitniejszego mistrza w tamtych czasach, Gichina Funakoshi, zalozyciela szkoly Shotokan.


W roku 1946 Masutatsu Oyama rozpocza studia na wydziale wychowania fizycznego Uniwersytetu Waseda. Warty odnotowania jest fakt, ze w czasie II wojny swiatowej, tworca kyokushin karate wstapil do lotniczego oddzialu samobojcow - kamikadze (slowo to oznacza w jezyku japonskim "boski wicher") - pragnac oddac swoje zycie za ojczyzne. Od smierci uchronilo go zakonczenie dzialan wojennych. W czasie ogolnojaponskich mistrzostw wszechstyli w Kito w roku 1947 Oyama zwyciezyl wszystkich przeciwnikow. To wydarzenie umocnilo go w przekonaniu, ze calkowicie powinien poswiecic swoje zycie sztuce karate. Podjal decyzje o udaniu sie w gory i doskonaleniu swoich umiejetnosci z dala od ludzi. W lesnej pustelni przebywal przez osiemnascie miesiecy.
"Gora Kiyosumi znajduje sie w odleglosci dziesieciu kilometrow od stacji kolejowej Yasubo Kominato - pisal we wspomnieniach. - Szczyt jej pokryty jest dzikimi krzewami, debami oraz klonami. Slynna swiatynia Seijoji zawdziecza swa slawe buddyjskiemu mnichowi Nichiren, ktory spedzil wiele lat na surowym treningu. Zdecydowalem sie na prowadzenie podobnego stylu zycia, poniewaz obawialem sie, ze zlo zasiane przez II wojne swiatowa zniszczy mojego ducha karate. Zuzylem przeciez cala energie na walke w zaulkach ulicznych z zolnierzami amerykanskimi, ktorzy napastowali japonskie dziewczeta i zwyczajnymi chuliganami. Wielu moich znajomych odradzalo mi udanie sie w gory. Uwazali to za bezsens i twierdzili, ze poswiecanie sie karate w czasach, gdy istnieje bron palna jest niedorzecznoscia. Byli i tacy, ktorzy pukali sie palcem w czolo i mowili, ze jeden czlowiek na osiemdziesiat milionow moze zachowywac sie w idiotyczny sposob. Nie ulegalem jednak tym opiniom i poszedlem w gory. Zabralem ze soba miecze, wlocznie, kilka ksiazek i naczyn. Moj dzien zaczynal sie o czwartej rano. Gdy tylko sie obudzilem, biegalem do najblizszego potoku, by sie umyc w zimnej wodzie. Po sniadaniu, ktore skladalo sie z porcji ryzu i ziarenek grochu, czytalem az do poludnia. Trening rozpoczynalem po poludniu. Uderzalem w drzewa oplecione winorosla technikami seiken, nukite, shuto oraz noznymi. Przez caly ten osiemnastomiesieczny okres nie bylo dnia bym odpoczywal. Wieczorami siadalem przed sciana mojego szalasu, na ktorej narysowany byl okrag i wpatrywalem sie w niego. To bylo moje cwiczenie koncentracji i uwalnianie rozumu od mysli oraz z niczym nie zwiazanych pomyslow. Z czasem zmienilem jednak metode cwiczenia umyslu. Moim wyzwaniem stala sie skala. Pozbieralem kamienie, ktore odpowiadaly mi ksztaltem i wielkoscia. Nastepnie usilowalem je przelamac na pol technika shuto. Niestety, moje proby byly bezskuteczne. Jednak nie poddawalem sie. Przez kolejne dni nadal staralem sie osiagnac zamierzony cel. Nocami przesiadywalem w swoim szalasie ze wzrokiem utkwionym w kamien, ktory lezal przede mna. To byla moja nowa metoda cwiczenia koncentracji. Pewnego razu, gdy byla pelnia ksiezyca, cos sie we mnie poruszylo. Oto poczulem w sobie moc, ktora dala mi wiare w rozbicie lezacego tuz obok glazu. Ukleknalem i zastosowalem technike shuto. Kamien rozpadl sie na dwie rowne czesci. Zrobilem to! Od tamtej pory codziennie rozbijalem dlonia wiele kamieni. Gdy opuszczalem lesna pustelnie, w kolo szalasu bylo pelno porozbijanych glazow. Kiedys przeczytalem w pewnej ksiazce, iz starozytni mistrzowie zajmujacy sie silami nadprzyrodzonymi, rozwijali zdolnosc skakania poprzez wielokrotne przeskakiwanie nad lnem. Len nalezy do roslin, ktore rosna bardzo szybko. Zasadzilem te roslinke w kogu mojego malego pola uprawnego, gdzie hodowalem wazywa. Gdy roslina urosla, uzyskala wysokosc okolo 150 centymetrow. Przeszkody o tych rozmiarach nie mozna przeskoczyc z miejsca. Jednakze trening pomogl mi w uzyskaniu pewnego pulapu fizycznej sprawnosci. Dzien w dzien skakalem po trzysta razy nad lnem. Z czasem w okolicznych wsiach rozniosla sie wiesc, ze w gorach zyje barbarzynca. W miejsce, gdzie trenowalem, zaczely przychodzic dzieci i czasami wolaly na mnie: "Potwor". Po jakims okresie jednak zaprzyjaznilismy sie. Najgorsze byly dla mnie noce i towarzyszace podczas nich poczucie samotnosci. Wtedy pocieszeniem byly nawet wyjace lisy".
W roku 1950 Masutatsu Oyama zabil ciosem reki pierwszego byka (w sumie stoczyl z bykami 53 pojedynki). Czynu tego dokonal w rzezni. Wnioskowal bowiem, ze skoro zwierzeta zabija sie uderzeniem mlotaka miedzy oczy, to on, ktory rozlupywal kamienie, wyprowadzajac cios piescia, moze uczynic to samo. "Nie jest trudno pokonac w walce byka - twierdzil "Ostatni Samuraj". - Nawet 800-kilogramowego. Istnieje jednak pewien warunek - nie mozna sie go bac.
Byl rok 1952. Masutatsu Oyama, chcac popularyzowac swoje karate, które nazwal kyokushin (ekstremum prawdy), wyjechal do Stanow Zjednoczonych. W Ameryce walczyl z bykami w obecnosci wielu dziennikarzy, filmowcow i licznej publicznosci. To wtedy wlasnie jedna z najbardziej prestizowych gazet "New York Times" nazwala go "Boska Reka". "Gdy wszedlem na arene - opisywal pojedynek z bykiem - zwierze bylo juz w klatce. Dwaj mezczyzni stali na balustradzie trzymajac line, do ktorej byk byl przywiazany. Nagle szmery ucichly. Ktos krzyknal: "Zaczynamy!". Wtedy podniesiono drzwi klatki , a mezczyzni puscili line. Jeden z nich uderzyl byka koncem sznura. Nie bylem na to przygotowany. Jesli odleglosc miedzy mna i bykiem wynosila wiecej niz osiemnascie metrow, mogl sie wystarczajaco rozpedzic, aby mnie zabic. Dystans sie zmniejszal. Nie zszedlem jednak zwierzeciu z drogi. Lewa reka zlapalem je za pysk, natomiast prawa udezylem niszczaca technika shuto ponizej ucha. Byk upadl na ziemie. Ludzie wiwatowali. Zwierze usilowalo sie jeszcze podniesc, lecz ponownie je uderzylem, tym razem w rog. Rog odpadl, a byk ucichl".
Wielu ludzi mialo za zle Oyamie jego pojedynki ze zwierzetami. Protestowaly miedzy innymi organizacje proekologiczne. Trzeba jednak zrozumiec, ze w pojedynkach tych Oyama staral sie pokazac ogromna moc kyokushin, ktora polegala nie tyle na sile fizycznej, ile na potedze ludzkiego ducha. Japonczycy maja wszak odmienny stosunek do przyrody niz ludzie kultury Zachodu. Pisze o tym, aby nikt nie sadzil, ze Mas. Oyama pozbawiony byl uczuc humanitarnych wobec zwierzat.
W swoich rozliczonych podrozach Oyama przybyl rowniez do Rio de Janeiro. Po pokazach roznych form karate oraz sztuki lamania przedmiotow, w regionie gdzie wielka popularnoscia cieszylo sie japonskie judo, sztuka karate zyskala rownie wielka slawe. Jedna ze swoich brazilijskich przygod wspominal nastepujaca:
"Miejsce, do ktorego przybylem, slynelo - o czym sie pozniej dowiedzialem - z ludzi doskonale walczacych na noze. Przebywalem na jednej z farm, ktorej wlasciciele bardzo chcieli poznac karate. Pragnalem propagowac te sztuke walki na calym swiecie, wiec zgodzilem sie na pokaz. Ustawilem trzy butelki na krawedzi stolu, przykucnalem, wzialem gleboki oddech, a nastepnie uderzylem w szyjki butelek technika shuto. Po chwili butelki staly w tym samym miejscu, gdzie je ustawilem, tyle ze byly pozbawione gornych czesci. Wzbudzilo to wielki podziw u obecnych tam ludzi. Wstal wtedy groznie wygladajacy osobnik i zapytal mnie, czy karateka moze walczyc z kims, kto posiada noz. Powiedzialem, ze owszem, wiec tamten wyzwal mnie na pojedynek. Kiedy nadszedl czas konfrontacji, czekalem az napastnik wykona pierwszy ruch. Po chwili wymachiwal nozem jakby chcial mi cos uciac. Uderzylem dlonia w jego reke tak, ze noz wylecial mu z piesci. Teraz moglem wykonac dowolna technike, ale uwazalem, ze skoro przeciwnik zostal pozbawiony broni, sprawa jest przesadzona. On jednak probowal mnie atakowac nadal. Zlapalem jego noge i kopnalem go w bok. Walka byla ostatecznie rozstrzygnieta".
Swoje umiejetnosci Masutatsu Oyama doskonalil rowniez u 60-letniego mistrza chinskiego boksu nazwiskiem Chin. Pierwsza konfrontacja w walce obu mezczyzn: trzydziestokilkuletniego karateki i szescdziesiecioletniego eksperta chinskiego boksu wypadla na niekorzysc tego pierwszego. "Budowa ciala pana Chin mowila o tym, ze jego miesnie sa z zelaza - pisal Masutatsu Oyama. - Byl bardzo spokojny. W czasie pojedynku karate istotna rzecza jest oszacowanie dystansu od przeciwnika. Robi sie to poprzez zwrocenie uwagi na jego sposob oddychania. W wypadku pana Chin bylo to niemozliwe. Czlowiek ten zdawal sie nie oddychac. Kazdy moj cios spotykal sie z jego wyrachowana obrona. "Twoje karate jest bardzo grozne - powiedzial do mnie potem. - Posiadasz szybkosc i sile, ale ogolny jego ksztalt jest raczej prostolinijny. Sekret chinskiego boksu tkwi w tym, ze nalezy poruszac sie wokol pewnegu punktu, ktory jest wewnatrz twojego ciala". Pozostalem jakis czas u tego zacnego czlowieka, bedac bardzo uradowanym, ze pod jego okiem moge doskonalic swoj umysl i cialo".
Opisane pokrotce zdarzenia swiadcza o wielkiej sile ciala i umyslu tego czlowieka. Oyama pokonal wielu mistrzow karate, a takze przedstawicieli innych sportow walki (m.in. bokserow i zapasnikow). Twierdzil, ze w karate nie ma zadnego mistycyzmu - wszystko opiera sie na ciezkiej pracy nad soba. Tworca kyokushin odznaczal sie niezwykle twardym charakterm. Jednoczesnie uwazany byl za czlowieka o golebm sercu. Jego uczniowie wielokrotnie powtarzaja, ze byl dla nich jak ojciec. Oyama mawial: "Nalezy byc silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening mozna dotrzec do bram niebios". Wielu ludzi - szczegolnie propagatorzy karate bezkontaktowego - zarzucalo mu, ze kyokushin jest zbyt brutalna sztuka walki. On jednak twierdzil, iz demonstracja samych form karate jest jedynie tancem, ktory nie przystoi prawdziwemu wojownikowi. Uwazal jednoczesnie, ze karateka powinien przykladac ogromna wage do kultury osobistej, ktorej zasady zawarte sa w Kodeksie Dojo. Bez nich czlowiek*********acy kyokushin staje sie jedynie osilkiem budzacym u ludzi odraze.
Masutatsu Oyama zakazal w czasie pojedynkow karate wprowadzania ciosow na glowe. Wiedzial bowiem jak straszne spustoszenie czynia takie uderzenia w czasce czlowieka. Mawial: "Glowa to rzecz swieta". W zarzadzie Miedzynarodowej Organizacji Kyokushinkai zasiadaja ekspremierzy Japonii: M. Mori i T. Miki. Jej czlonkami sa Juan Carlos, krol Hiszpanii, Ronald Regan, byly prezydent USA, ksiaze Mohamed, a takze wielu wybitnych aktorow - miedzy innymi Sean Connery, nagrodzony Oskarem za role w filmie "Nietykalni".
W listopadzie 1993 roku "Ostatni Samuraj" przybyl do Polski z okazji odbywajacego sie w Katowicach Pucharu Europy w Kyokushin Karate "Oyama Cup". W hali widowiskowo- sportowej, gdzie zawody mialy miejsce, wital go jedenastotysieczny tlum. Byla to jego ostatnia podroz zagraniczna. Masutatsu Oyama zmarl 26 kwietnia 1994 roku na raka pluc (jako niepalacy!). Mial 71 lat. Na jego pogrzeb przybyli do Tokio nawet ci uczniowie, ktorzy przed laty opuscili go i pozakladali na calym swiecie wlasne organizacje karate. Stojac nad urna z prochami wielkiego mistrza zdawali sobie sprawe, ze oto zegnaja czlowieka, od ktorego odeszli, ale ktory w sposob niezaprzeczalny uksztaltowal cale ich zycie. Czlowieka, ktory pozostawil po sobie dzielo niezniszczalne - KYOKUSHIN.

SFD FIGHT CLUB

„Siła bez sprawiedliwości to przemoc. Sprawiedliwość bez siły to nieudolność”.
sosai Masutatsu Oyama

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 456 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 5317
Dzieki Wojtas22. Czekam na inne biografie.
Zróbmy jeden wielki post z biografiami mistrzów.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 387 Wiek 41 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 2020
Gen. Choi Hong Hi urodził się 22 grudnia 1918 roku w Hwa Dae, okręg Hyong-Chong, na terenie obecnej KRL-D. Po usunięciu ze szkoły za propagowanie haseł narodowowyzwoleńczych skierowanych przeciwko japońskiemu okupantowi, podejmuje dalszą naukę u wybitnego pedagoga i znawcy tradycyjnej sztuki walki nogami Taek Kyon, Han Il Dong. W wieku 19 lat zostaje wysłany przez rodzinę do Japonii, w celu zdobycia dalszego wykształcenia. Kończy szkołę w Kyoto, następnie Uniwersytet w Tokyo, zdobywając jednocześnie kolejne stopnie mistrzowskie w japońskim Karate, które intensywnie studiuje. Po powrocie do kraju w 1945 roku, wcielony do japońskiej armii, angażuje się w intensywną działalność antyjapońską, za którą zostaje skazany przez sąd wojskowy na 7 lat więzienia. Po wyzwoleniu kraju w 1945 roku udaje się do Seulu, gdzie rozpoczyna błyskotliwą karierę wojskową w Południowokoreańskich Siłach Zbrojnych, propagując jednocześnie sztukę walki w kołach wojskowych i cywilnych. W 1955 roku prace nad systematyzacją nowoczesnej sztuki walki Taekwon-do zostają zakończone. Pokazowe grupy Taekwon-do rozpoczynają regularne objazdy krajów świata propagując sztukę. W 1959 roku ukazuje się w języku koreańskim pierwszy podręcznik Taekwon-do opracowany przez gen. Choi, w którym zostają odrzucone ostatnie pozostające dotąd w Taekwon-do elementy techniki Karate.

Po kilku próbach uporządkowania ruchu sztuk walki, w 1961 roku gen. Choi doprowadza do przyjęcia przez przedstawicieli 7 głównych szkół walki uprawianych w Korei jednolitej kodyfikacji technik oraz systemu układów formalnych, pod zaproponowaną przez siebie nazwą Taekwon-do, w miejsce dotąd stosowanych określeń Tang Soo, Gong Soo, Taek Kyon, Kwon Bup. W 1965 roku powstaje Południowokoreański Związek Taekwon-do, a sztuka Taekwon-do zostaje uznana przez władze za koreański sport narodowy. Gen. Choi Hong Hi zostaje wiceprezydentem, następnie prezydentem Związku. Kończy karierę wojskową, przechodząc w stan spoczynku w stopniu generała dywizji.

22 marca 1966 roku powstaje International Taekwon-do Federation z siedzibą w Seulu, zrzeszając związki krajowe 9 państw Azji i Europy oraz Stanów Zjednoczonych. W kolejnych latach liczba ta nieustannie wzrasta. Prezydentem organizacji w kolejnych kadencjach jest do dziś gen. Choi. Rozgrywane są regularnie Mistrzostwa Azji, Pacyfiku, Ameryki. Popularność Taekwon-do nieustannie wzrasta, powstają ośrodki w najdalszych zakątkach świata.

W 1972 roku decyzją wszystkich państw członkowskich International Taekwon-do Federation, wówczas ponad 20, siedziba ITF zostaje przeniesiona do Toronto w Kanadzie, wobec nieustannych prób i nacisków rządu prezydenta Park Jung Hee zmierzających do przekształcenia ITF i Taekwon-do w instrument polityczny służący interesom koreańskiego rządu, zwłaszcza na arenie międzynarodowej. Południowokoreanski Związek Taekwon-do pod presją rządu zrywa zależność od ITF i przemianowuje się na Worid Taekwon-do Federation, opierając sis w pracy szkoleniowo-sportowej na egzystujących dotąd w cieniu Taekwon-do przedstawicielach odmian Karate. Zmieniono nazwy, regulaminy sportowe, układy formalne, nawracając do odrzuconych przez ITF wzorców. Prezydentem nowej organizacji zostaje osobistość związana z kolejnymi rządami Korei Południowej, multimilioner Uh Yong Kim, znany również z tzw. "incydentu bokserskiego" na Olimpiadzie w Seulu w 1988 r.

Mimo rozłamu w ruchu Taekwon-do i brutalnej propagandy WTF, rozwój International Taekwon-do Federation ulega przyspieszeniu. W 1982 roku gen. Choi Hong Hi rozpoczyna starania o włączenie Taekwon-do do programu Międzynarodowych Igrzysk Olimpijskich. Propozycja spotyka się z wielkim zainteresowaniem, stawiany jest jednak warunek połączenia się obu organizacji Taekwon-do. Wszelkie projekty porozumienia wysuwane przez ITF są odrzucane przez WTF, ograniczone w swej autonomicznosci przez interesy rządu koreańskiego, którym służy.

W latach 80-tych wzrasta zainteresowanie Taekwon-do ITF w krajach socjalistycznych. Taekwon-do rozwija się dynamicznie na Węgrzech, Kubie, w Jugosławii, Bułgarii, Polsce. Powstają ośrodki Taekwon-do ITF w Chinach i ZSRR. Wobec tej sytuacji, siedziba ITF zostaje przeniesiona w 1984 roku do Wiednia w Austrii.

W chwili obecnej ITF liczy 96 związków krajowych oraz wielką liczbę ośrodków w krajach nie posiadających jeszcze własnego związku Taekwon-do. Liczbę osób uprawiających Taekwon-do ITF na świecie ocenia się na ok. 1 miliona, ze stałą tendencją wzrostową z roku na rok.

A tu jest wywiad przedsmiertny..
http://www.taekwondo.krakow.pl/download/Wywiad_z_Czojem.pdf 

pewnym swojej wiedzy jest się wtedy,kiedy się wie mało-wraz z wiedzą rosną wątpliwości

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
GizmoTKD Bushido24.pl
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 1884 Wiek 51 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 21505
Mocno propagandowy ten życiorys...

Gizmo

"Dan" Freestyle Taekwondo & Kickboxing - Emerytowany Doradca w "Stylach Tradycyjnych"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 186 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 5930
mam jeszcze coś takiego jak cię to interesuje

Historia Karate Shotokan

Okinawa jest główną wyspą łańcucha wysp Rykyu, leżącego na południowy-zachód od Kyushu. Strategiczne położenie Okinawy między Japonią i Chinami spowodowało, że jej mieszkańcy utrzymywali od starożytności kontakt z oboma krajami. Prawdopodobnie już wtedy przeniknęły na Okinawę pierwsze elementy sztuk walki.

W XV wieku król Hashi z dynastii Sho zdołał zjednoczyć Wyspy Ryukyu w jedno królestwo. Następnie jego następca - król Sho Shin aby wzmocnić swoją władzę skonfiskował całą broń i zakazał jej posiadania (1477r.) oraz wydał edykt zakazujący uprawiania sztuk walki. W XVI w. Królestwo Ryukyu stało się ważnym centrum handlowym Dalekiego Wschodu, prowadząc głównie handel z Chinami, a także z Japonią. Rozwój handlu spowodował równocześnie zwiększenie przestępczości. Mieszkańcy często padali ofiarą piratów grabiących statki handlowe i przybrzeżne osady. Spowodowało to rozwój okinawskiej sztuki walki nazywanej Te.

Wraz z przyęciem chińskiej kultury, Okinawańczycy przejęli od Chińczyków techniki Chuan Fa (kung-fu) - chińskiego boksu. Ludność Okinawy wykazała duże zainteresowanie tą sztuką walki i połączyła ją z naturalną formą walki wręcz (Te), co dało w efekcie Tote. Ponownie zakaz posiadania broni (tzw. katana gari) został ogłoszony przez ród Satsuma z Kagoshimy, po opanowaniu przezeń Okinawy w 1609 roku. Należy pamiętać, że na Okinawie nie występują złoża żelaza, dlatego też wyroby z żelaza były bardzo drogie i mało kto mógł sobie na nie pozwolić, więc broń stała się rzadkością na Okinawie. Zaowocowało to rozwojem form walki bez broni - Tote i Gotente (okinawska forma zapasów), a także przy użyciu prostych narzędzi rolniczych (nunchanku, kama, sai, tonfa i inne) - Kobu-jutsu.

Dawni pionierzy sztuk walki z Okinawy uczyli się u chińskich mistrzów takich jak: Kung Hsian Kung ( KuShanKu ), Woo Lu Chin, Wang Ji Jion, Chintou, Wai Shin Xiang i Goken Ki. Ci mistrzowie stali się wzorcami w historii karate okinawskiego poprzez zapoczątkowanie przekazu sztuk walki na Okinawie. Wszyscy oni opierali się na technikach systemu Białego Żurawia z klasztoru Shaolin z prowincji Fukien, zaliczanego do grupy Południwej Pięści.

W tamtych czasach Tote było praktykowane jako zupełnie luźna forma samoobrony i nie było włączone do systemu rękopisów przekazywanych sukcesorom, a które dotyczyły teorii, praktyki, specyficznych technik a także historii - systemu makimono. Tote nie miało wtedy jeszcze wypracowanych formalnych zasad nauczania, a metody treningowe różnych szkół rózniły się w sposób istotny między sobą.

Tote stało się wówczas jedynym dostępnym środkiem samoobrony, toteż Okinawańczycy rozbudowali go do postaci śmiercionośnej sztuki jaką znamy obecnie. Wszystkie te fakty spowodowały, że Okinawa-Te stało się bardzo popularne wśród mieszkańców Okinawy. Ponieważ jednak ród Satsuma nałożył również na nie surowe ograniczenia, musiano uprawiać je w wielkiej tajemnicy. Nawet własna rodzina karateki nie mogła wiedzieć, że uprawia on tą sztukę. Jego niszcząca siła musiała być jednak do pewnego stopnia znana, skoro określane było takimi terminami jak Reimyo Tote (ozn. cudowne karate) oraz Shimpi Tote (ozn. tajemnicze karate).

Duże znaczenie dla rozpowszechnienia tej sztuki walki miała działalność Shungo Sakugawa - twórca kata Passai (Bassai Dai), który Tote trenował pod okiem mistrza Takahara Peichin, a natępnie poznał Chuan Fa od chińskiego eksperta Ku Shan Ku. Ku Shan Ku przebywał jako attache Cesarza Chin na Okinawie i zasłynął z publicznej demonstracji formy nazwanej od jego imienia Kushanku (Kanku Dai) - 1761r. Od tego momentu Te rónież jest nazywana To De lub To Te - chińskie ręce (w odniesieniu do dynastii Tang). Uczeń Sakugawy - Sokon "Bushi" Matsumura wykształcił na Okinawie wielu ekspertów To De, którzy stworzyli dwa prężne "ośrodki" To De w Tomari i w Shuri, które określa się mianem Tomari-Te (ręce z Tomari) i Shuri-Te (ręce z Shuri), a także systemy rodzinne (np Kojo-Ryu, itp). Trzecią szkołę stworzyli eksperci z Naha - Naha-Te, którzy pobierali naukę Chuan-Fa w Fouzhou (Chiny). Do tego momentu trening walki polegał na głównie na ćwiczeniu form (kata) oraz ich prostego zastosowania w samoobronie, które ćwiczono nocami, w głębokiej tajemnicy - nawet rodzina ćwiczącego nie mogłasię o tym dowiedzieć. Wiedza była bezpośrednio przekazywana z mistrza na ucznia, z ojca na syna za pomocą kata. Mistrzowie opracowywali nowe kata, szlifowane z pokolenia na pokolenie, aż do wypracowania unikalnego skutecznego sposobu walki podporządkowanego zasadzie ikken hissatsu - zabić jednym ciosem. Dodatkowo wykonywano ćwiczenia z przyrządami (np. chishi, itp) oraz wzmacniano powierzchnie uderzeniowe przy pomocy makiwary.
Najwybitniejszym uczniem Matsumury był Yasutsune "Anko" Itosu zwany "Geniuszem Karate", który zmienił istniejący podział szkół karate na Shorin (Tomari-Te + Shuri-Te) i Shorei (Naha-Te). Oprócz tego Itosu wprowadził do To De nauczanie pojedyńczych technik. Jednakże na reformach Itosu ciąży cień wielkiej reformy Meiji (1868r.). Itosu spowodował zubożenie Tote, z którego usunął elementy niebezpieczne - przede wszystkim mowa o kyusho-jiutsu - technikach nacisków i uderzeń w strefy wstrząsorodne, zmniejszając ich liczbę do minimum, a także - kosztem popularyzacji karate zaniechane zostało przekazywanie wiedzy w relacji mistrz - uczeń, co z kolei spowodowało zapomnienie wielu starych metod treningowych. Skutkiem tego było odejście od śmiertelnie niebezpiecznej sztuki samoobrony w stronę skodyfikowanej, usystematyzowanej sztuki walki.

Gichin Funakoshi urodził się w 1869 roku w Shuri na Okinawiei jako 11-letni chłopiec rozpoczął naukę u dwóch największych ekspertów na Okinawie - Yasutsune "Anko" Azato i Yasutsune "Anko" Itosu. Dzięki nim Funakoshi poznaje wiekszość szkół karate istniejących wtedy na Okinawie. Pozwoliło mu to w przyszłości uporządkować techniki i kata karate. W 1901 roku, w czasie wizytacji pełnomocnika rządu do spraw szkół, Funakoshi dał pokaz karate, który wywarł na pełnomocniku ogromne wrażenie, co spowodowało, że wysłał on do Ministerstwa Edukacji raport podkreślający zalety zdrowotne i wychowawcze karate. Dzięki temu Anko Intosu przy współpracy swoich uczniów - Yabu Kentsu i Chomo Hanashiro rozpoczął proces wprowadzania karate do szkół na Okinawie. W rezultacie karate znalazło się w 1905 roku w programie nauczania okinawskich szkół - były to szkoła powszechna w Shuri, Pierwsza Szkoła Średnia Prefektury Okinawa, Szkoła Średnia Handlowa oraz oraz Kolegium Nauczycielskie, które to przyjęły karate jako oficjalny przedmiot nauczania w ramach wychowania fizycznego. Wkrótce w ślady Itosu poszli inni - Chojun Miyagi, Kenwa Mabuni oraz Gichin Funakoshi. Anko Itosu opierając się na analizie kilku kata (Naihanchi, Chinto, Useishi, Kushanku i Passai) specjalnie do nauczania w szkołach stworzył, w 1907 roku, pięć znacznie krótszych form Pinian (Heian). Kata Pinian stały się środkiem masowego nauczania, dzięki czemu duże grupy studentów mogły się szkolić jawnie na wzór japońskich sztuk walki. W tym samym roku inny uczeń Itosu - Yabu Kentsu wprowadza nową nazwę - "karate" - pisane jako "chińskie ręce", oprócz tego używało się zamiennie inne nazwy: Bushi No Te ( ręce wojownika), Tote , ale najczęsciej Te.

Funakoshi jako pierwszy miał zaszczyt przedstawić karate na terytorium Japonii, było to w 1917 roku w Kyoto i w 1922 w Tokyo. System karate Funakoshiego zyskał akceptację i czynne poparcie profesora Jigoro Kano - twórcy systemu walki judo (łagodnej drogi), twórcy ówczesnego systemu wychowania fizycznego w japońskim szkolnictwie, pierwszego Japończyka, członka Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Staje się to początkiem popularyzacji karate w Japonii. W 1922 roku Funakoshi osiedlił się w Tokio i założył pierwszą w Japonii szkołę Karate (Dai Nippon Karate - "wielkie japońskie puste ręce").

Zmiana nazwy (ok.1929r.) z "chińskie ręce" na "puste ręce" wywołała wśród okinawskich ekspertów, przywiązanych do chińskiej kultury, żywe poruszenie. Tydzień w tydzień na łamach Okinawa Times pojawiły się artykuły okinawskich znawców sztuk walki, żądających odpowiedzi na pytanie - dlaczego? We właściwym sobie elokwentnym stylu Funakoshi odpowiadał, broniąc swoich pozycji. Trwało to przez jakiś czas. Funakoshi już nie powrócił do dawnej nazwy, a po jakimś czasie, nowa nazwa została ogólnie przyjęta.

Funakoshiemu udało się dokonać nadzwyczajnego zabiegu - do dzikiej bojowej sztuki dobudował wykładnię filozoficzno-moralną oraz przystosował ją do mentalności Japończyków i japońskiej kultury. Wiele zapożyczył z judo (ceremoniał, system hierarchii stopnii, regulaminy dojo) i w ogóle z japońskiej obyczajowości. Sławna sentencja mistrza "KARATE NI SENTE NASHI" (karate nie uderza pierwsze) stała się dewizą tej sztuki walki. Funakoshi pozmieniał również wszystkie nazwy technik i kata na japońskie, żeby uczniowie mogli go lepiej zrozumieć. Poza tym techniki kata zostały uproszczone przez Funakoshiego, w stosunku do oryginalnych kata z Okinawy. Funakoshi zmienił również zasady treningu. Podczas gdy uprzednio istniały tylko kata, obecnie podzielił ćwiczenia karate na trzy rodzaje: podstawy (kihon), kata i ćwiczenia walki (kumite). Chojun Miyagi oraz Gogen Yamaguchi (rozwijający Goju-Ryu poza Okinawą) wprowadzili nowy element treningu karate - bunkai, czyli interpretację ruchów kata z partnerem. Bunkai później zostało włączone również do Karate Shotokan.

Wszystkie te działania doprowadziły do tego, że karate zostało powszechnie zaakceptowane przez Japończyków, a w 1933 roku Japońskie Stowarzyszenia Sztuk Walki - Botoku Kai uznało karate za sztukę walki będącą elementem dziedzictwa Japonii i jej tradycji samurajskich - "Budo". Wraz z publikacją Karate-do Kyohan mistrza Funakoshiego w 1935 Karate-do stanęło na mocnym gruncie. Dwa lata póżniej rozmaite organizacje zrzeszające miłośników karate z Okinawy wstąpiły do Botoku Kai i na wyspie powołano filię stowarzyszenia.
W 1936 roku otwarto dojo "Shotokan". W miarę upływu czasu nazwa Shotokan powoli przylgnęła do całej szkoły Funakoshi'ego i jego bezpośrednich kontynuatorów. Gdy jednak się mówi o o stylu Shotokan to trzeba wyraźnie podkreślić, że Gichin Funakoshi nie był jego twórcą. Stary Mistrz doskonalił swoje karate przez całe życie, jednak nawet w latach jego najlepszej sprawności nieodmiennie pozostawało ono w kręgu starej techniki Azato. Ta natomiast była dziełem wielu pokoleń znanych i nieznanych mistrzów z Okinawy.

Syn Gichina Funakoshi - Yoshitaka Funakoshi, bardziej niż mistrzowie z Okinawy, zwrócił uwagę na konieczność ćwiczenia dolnych partii ciała i do niego należy odkrycie i udoskonalenie nowych technik kopnięć min. : mawashi geri, yoko geri, ushiro geri, fumikomi czy ura mawashi geri, choć niektórzy uważają, że to ostatnie zawdzięczamy najbardziej chyba sławnemu uczniowi obu Funakoshich - Taiji Kase. Generalnie do kopnięć Yoshitaka wprowadził wysokie podnoszenie kolana oraz silną pracę bioder. Ponadto zaczął stosować pozycje hanmi podczas blokowania oraz obniżyl postawy, mając w zamyśle wykorzystanie mocy całego ciala w technikach karate. Innowacje Yoshitaki zostaly w pełni zaakceptowane przez mistrza Gichina Funakoshi.

Jedną z najbardziej istotnych zmian w treningu jakie dokonały się z inwencji Y.Funakoshiego było wprowadzenie do treningu gohon kumite jako podstawowej metody przygotowania do walki, a następnie kihon ippon kumite i jiyu ippon kumite - podstaw kumite tradycyjnego, które następnie rozwinął w cały system yakusoku kumite inny uczeń G.Funakoshi - Hironori Ohtsuka - twórca Wado -Ryu. W 1935 Shigeru Egami i Genshin Hironishi wprowadzili wolną walkę sparringową ( jiyu kumite) na Uniwersytetach Chuo, Senshu i Waseda. Była to poważna innowacja. Podczas, gdy G.Funakoshi nauczał według zasady zawsze zaczynaj i kończ blokiem, Egami i Hironishi zalecali stosunkowo dużo walki swobodnej , sterowanej wyłącznie inwencją zawodników. Konsekwencją tych sparringów stało się bardzo szybkie dążenie Shotokanu w kierunku walki na poły "sportowej" , a jednocześnie lepsze dostosowanie do wymagań nowoczesnej samoobrony. Egami i Hironishi kładli także wielki nacisk na aspekty psychologiczne walki wręcz. Kwintesencja wieloletnich doświadczeń w kumite została zawarta w klasycznym Ten No Kata.

Wymienione grono ekspertów już we wczesnych latach trzydziestych wprowadziło zasadę, według której w realnej walce, z powodu niekorzystnego oddziaływania czynników psychicznych, traci się conajmniej połowę umiejętności technicznych. Zatem trzeba tak trenować i taki osiągnąć poziom, aby nawet utrata połowy z nich nie miała znaczenia dla wyniku walki. Efektem przyjęcia tego rodzaju założeń stały się treningi niesłychanie intensywne, trwające niekiedy kilkanaście godzin, prowadzące do omdlenia lub ostatecznego wyczerpania. Po latach takiej pracy treningowej indywidualny poziom wyszkolenia technicznego zbliżył się do umiejętności cyrkowych, wręcz niewiarygodnych. W ten oto sposób dokonała się unwersalizacja szkoły Shotokan.

Sztuka Karate w krótkim czasie rozprzestrzeniła się w całej Japonii, a Funakoshi podróżował po całym kraju dając wykłady o karate i prezentując jego użycie. Największe uniwersytety Kraju Kwitnącej Wiśni zapraszały go, aby pomógł założyć drużyny karate. Funakoshi nie mógł prowadzić wszystkich zajęć osobiście i zaczął delegować swoich najzdolniejszych uczniów do nauczania karate. I tak: Uniwersytet Keio - Isao Obata, Uniwersytet Waseda - Hiroshi Noguchi, Uniwersytet Hosei - Tatsuo Saeki, Uniwersytet Takushoku - Seicho Takagi, Uniwersytet Chuo - Shigeru Egami, Uniwersytet Kobazawa - Hidetaka Nishiyama, Uniwersytet Senshu - Genshin Hironishi, Wyższa Szkoła Medyczna Nihon - Hironori Ohtsuka, Uniwersytet Nippon - Imura, Uniwersytet Teisho - Omura i inne Popularność Karate w kręgach inteligencji okazała się tym dla Karate szczęśliwa, że pomogła w przekształceniu go cudownego i tajemniczego w nowoczesną sztukę walki, opartą o podstawy naukowe. Kiedy nauka karate stała się w Japonii niesamowicie popularna wielu innych mistrzów z Okinawy przybyło nauczać tej sztuki. Karate wiele przyjęło elementów ze starojapońskich technik walki i w ten sposób powstały podstawy dla nowoczesnego japońskiego stylu - Shotokan. Pierwszy złoty wiek karate, jak go nazwano, nastąpił około roku 1940, kiedy to nieomal każdy znaczniejszy uniwersytet w Japonii miał własny klub karate.

W późnych latach trzydziestych nastrój przygotowań wojennych trafił również do dojo Mistrza - treningi trwały do późnych godzin godzin nocnych, a sala nie mogła pomieścić wszystkich ćwiczących. Nie tak dawno zdemilitaryzowana sztuka znów poczęła pełnić funkcje bojowego sztandaru - tym razem najczęściej była to japońska młodzież, przesycona duchem japońskiego militaryzmu. Druga wojna światowa była dotkliwym ciosem dla Karate - zginęło wielu mistrzów, szczególnie na Okinawie, gdzie toczyły się ciężkie walki i przyzcyniło się do zniknięcia niektórych styli karate, które przekazyawano w rodzinie z pokolenia na pokolenie. Po zakończeniu wojny nauczanie karate zostało utrudnione gdyż jednym z warunków kapitulacji Japonii był zakaz uczenia japońskich sztuk walki w szkołach, gdyż Amerykanie obawiali się odrodzenia japońskiego ducha imperialistycznego. O Karate jednak nie słyszeli, toteż ruch ten odrodził się o wiele wcześniej, szczególnie po powrocie G.Funakoshi do Tokio.

Po drugiej Wojnie Światowej w Japonii doszło do kryzysu w rozwoju karate. Spowodowane to było wprowadzonym przez amerykańskie wojska okupacyjne zakazem uprawiania sztuk walki ( obowiązywał do 1948 roku ), a także powrotem z frontów karateków z długim stażem, ale kilkuletnią przerwą w treningach, którzy cofnęli się w umiejętnościach, podczas, gdy ich młodsi koledzy zrobili przez ten czas duże postępy. Tradycyjne podejście japońskie z podziałem na sempai, starszego brata i kohai, młodszego jego ucznia spowodowało spowolnienie rozwoju karate, szczególnie wśród karateków Shotokanu. Ów kryzys spowodował między innymi pierwszy rozłam wśród karateków Shotokanu. Podczas gdy Funakoshi i jego uczniowie zgromadzenii wokół jego Dojo i klubu na Uniwersytecie Takushoku zaaprobowali innowacje Yoshitaki Funakoshiego, o tyle karatecy związanii z Ligą Akademicką ( Isao Obata, Seichi Takagi, Hiroshi Noguchi, Shigeru Egami, Genshin Hironishi) skupili wokół siebie praktyków karate z długim stażem trenujących w klubach uniwersyteckich, zdecydowali odejść z Dojo Funakoshiego i stworzyli własną organizację karate - Ogólnojapońską Studencką Ligę Karate, której przewodniczącym został Isao Obata.

Po wojnie stacjonujące w Japonii alianckie siły zbrojne niejednokrotnie występowały z żądaniem przedstawienia im pokazów sztuk walki. Znawcy judo, kendo i karate-do formowali się w grupy i odwiedzali bazy wojskowe dwa do trzech razy w tygodniu, demonstrując swoją sztukę. Karate wzbudziło ogromne zainteresowanie wśród żołnierzy. Była to sztuka widziana przez nich po raz pierwszy w życiu.

W 1948 roku założono Japońską Organizację Karate-do ( Nihon Karate-do Renmei )Również w tym samym roku dokonano standaryzacji kata, usystematyzowano techniki i opracowano wymagania egzaminacyjne oraz przeprowadzono pierwszy kurs instruktorski dla instruktorów karate. W 1949 grupa uczniów G.Funakoshi (w tym m.in. M.Nakayama i H.Nishiyama) dokonała ujednolicenia - standaryzacji wszystkich kata nauczanych w różnych ośrodkach związanych z Masatoshi Nakayama i Uniwersytetem Takushoku. Również w 1949 roku założona została Ogólnojapońska Akademicka Unia Karate, której pierwszym przewodniczącym został Hidetaka Nishiyama - konkurencyjna dla Ligi Akademickiej. Od tego momentu w Karate nastąpił gwałtowny rozwój prowadzący do powstania trzech aspektów Karate: samoobrony, sztuki fizycznej i sportu.

W roku 1952 Dowództwo Lotnictwa Strategicznego Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych ( SAC ) wysłało do Japonii grupę młodych oficerów i podoficerów dla studiowania judo, aikido i karate-do. Miało to na celu wyszkolenie instruktorów wychowania fizycznego. Przez trzy miesiące spędzone w Japonii żołnierze ci poddawani byli intensywnemu szkoleniu teoretycznemu i praktycznemu. Był to dla rozwoju karate istotny krok naprzód. Od owego czasu przez kilkanaście lat corocznie przybywały dwie-trzy takie grupy. Amerykanie stacjonujący w Japonii byli pierwszymi uczniami karate z innego kontynentu. W szkoleniu amerykańskich oficerów uczestniczyli m.in. Masatoshi Nakayama, Isao Obata, Hidetaka Nishiyama i inni.
Ów program szkoleniowy został oceniony bardzo wysoko i grupy zaczęły przybywać również z innych krajów. Wiele krajów występowało również z prośbą o przysłanie instruktorów karate celem wyszkolenia własnych. Skutkiem tego było skierowanie, w 1953 roku do Stanów Zjednoczonych, pierwszych instruktorów w celu nauczania karate. Był to z pewnością pierwszy krok w kierunku spopularyzowania karate na świecie.

W 1955 roku powstał Japoński Związek Karate ( Japan Karate Association - JKA ), w którym Gichin Funakoshi objął stanowisko głównego instruktora. Początkowo w skład JKA wchodziło kilku członków i garstka instruktorów (Nakayama, Nishiyama, Enoeda, Shirai, Mikami, Kanazawa i inni) którzy studiowali pod okiem Funakoshiego. W 1957 roku zmarł Gichin Funakoshi, który do końca życia sprzeciwiał się zawodom sportowym w karate. Przewodnictwo w Shotokanie przejmuje po nim Masatoshi Nakayama. Już 20 października 1957 roku zorganizowany został I Ogólnojapoński Turniej Mistrzowski Karate-do. Sponsorem Imprezy był Japoński Związek Karate, a już następnego miesiąca Ogólnojapońska Studencka Liga Karate zorganizowała mistrzostwa przed widownią kilkutysięczną. 10 kwietnia 1958 roku JKA została oficjalnie zatwierdzona przez japońskie Ministerstwo Edukacji. Oprócz tego, że były to przedsięwziecia epokowe w dziejach karate, obydwa turnieje jeszcze bardziej spowodowały wzrost zainteresowania karate w Japoni.

Obecnie turnieje te odbywają się corocznie i nabierają coraz większego rozmachu. Podobne zawody mają również miejsce w wielu innych krajach (w tym i w Polsce). Największe wśród nich znaczenie mają: Światowy Turniej Mistrzowski Karate-do, Mistrzostwa Świata ITKF, Mistrzostwa Świata WKF oraz Shoto World Cup organizowany przez JKA. Rywalizacja sportowa i rozprzestrzenienie się karate na świecie to najważniejsze punkty powojennego rozwoju karate.

Nakayama przez całe swoje życie prowadził działalność, która miała ma celu rozwinąć i rozpowszechnić Shotokan na całym świecie. Kierował dobrze wyszkolonych instruktorów do różnych krajów. Większość z nich obecnie kieruje światowymi organizacjami, które powstały po rozpadzie Shotokanu ( H.Nishiyama w USA - International Traditional Karate Federation, T.Okazaki w USA - Internatiomal Shotokan Karate Federation, T.Kase we Francji i K.Enoeda w Wlk. Brytanii, H.Shirai we Włoszech - World Shotokan Karate Academy, Hirokazu Kanazawa w Wlk. Brytanii - Shotokan Karate International Federation oraz H.Ochi w Niemczech - JKA Germany). Również w samej Japonii JKA nie utrzymała jednolitej struktury, po śmierci Nakayamy (15 kwietnia 1987) rozpadła się na JKA ( Tetsuhiko Asai ) i JKA World Federation (Hastukuni Sugiura) , część japońskich karateków wywodzących się z Shotokanu ćwiczy również w Japan Karate Federation.

Starzy uczniowie G.Funakoshi nadal kontynuują jego rozumienie karate. Liderem tego ruchu, który nazwano dla odróżnienia od Shotokan - Shotokai był Shigeru Egami (1912 - 1981) , a obecnie M.Harada (Wlk. Brytania).

Wkrótce po przybyciu do Stanów Zjednoczonych Nishiyama zakłada All American Karate Federation w 1961 roku, która zrzeszała amerykańskich karateków ćwiczących Shotokan. W 1975 roku Nishiyama zakłada International Amateur Karate Federation, która na początku lat osiemdziesiątych, po wewnętrznej reformie zarówno struktury, jak i metod treningowych, przekształciła się w International Traditional Karate Federation.

Wracając do aspektu sportowego - rok 1964 i olimpiada w Tokio wydawały się milowym krokiem na drodze rozwoju karate. Po raz pierwszy zostały rozdane medale olimpijskie w judo i dano dla karate nadzieje pod warunkiem unifikacji stylów i przepisów walk sportowych . W tym celu Gogen Yamaguchi zw. "Kotem" (Goju-Ryu Goju-Kai) doprowadził do powstania Federation All-Japan Karate-do Organizations (1964 r.), która zjednoczyła wszystkie style karate. W 1970 roku założona została największa organizacja karate - World Union of Karatedo Organizations, której przewodniczącym został Ryochi Sasagawa. Niestety na mistrzostwach i kongresie w Paryżu doszło do rozłamu. Główną przyczyną było dopuszczenie RPA do mistrzostw - kraju stosującego wtedy politykę aparthaidu wobec mieszkańców. Doprowadziło to do powstania w 1975 roku konkurencyjnej o nieco odmiennych zasadach International Amateur Karate Federation, którą wspierał Nishiyama. Warunek unifikacji, postawiony przez Komitet Olimpiski nie został zrealizowany.

W latach osiemdziesiątych rozmowy o zjednoczeniu tych dwóch organizacji nasiliły się, nawet rozegrano wspólny puchar świata w Budapeszcie, ale nie minęło wiele czasu a Nishiyama stanął na czele Internatinal Traditional Karate Federation (ITKF) - 1981 rok, organizacji, która odróżnia się od WUKO przepisami sportowymi i nazwą "traditional karate"przy używaniu dla WUKO nazwy "modern karate", jednakże zawodnicy ITKF, jak i część WUKO ćwiczą jedną sztukę walki - Shotokan. W 1996 roku WUKO przekształciła się w World Karate Federation, co było pierwszym krokiem wspólnych ustaleń, lecz pomimo to właśnie WKF, w przeciwieństwie do ITKF, nie ratyfikowała do dnia dzisiejszego dokumentów dotyczących zjednoczenia karate, a zarazem utworzenia światowej organizacji zrzeszającej największą ilość karateków w hisorii tej sztuki walki. W każdym razie szanse na status olimpijski znowu stały się odległe dla karate. Nowe rozmowy z MKOL i utworzenie Światowej Federacji Karate znowu rodzą nadzieje dla karate jako dyscypliny olimpijskiej, choć prawdopodobnie przyniesie to więcej szkody niż pożytku.

SFD FIGHT CLUB

„Siła bez sprawiedliwości to przemoc. Sprawiedliwość bez siły to nieudolność”.
sosai Masutatsu Oyama

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 829 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 3404
To tak zwana wersja oficjalna.
Nic nie ma np. o związkach z Chung Do Kwan

Lublin - wiosenna stolica Polski

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 186 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 5930
niestety mam tylko taką wersje

SFD FIGHT CLUB

„Siła bez sprawiedliwości to przemoc. Sprawiedliwość bez siły to nieudolność”.
sosai Masutatsu Oyama

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 829 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 3404
Moja uwaga dotyczyła życiorysu gen. Choi Hong-hi

Lublin - wiosenna stolica Polski

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

kyokushin na ulicy?

Następny temat

Walki Aikidoków

WHEY premium