Witam,
Co jakiś czas do swojego treningu dorzucam bieg długodystansowy. Dziś powiedzmy ok 8km. Fakt że też na siłce dzisiaj robiłem przysiady, prostowanie nóg na maszynie.
Problem jest taki: powiedzmy w 1/3 strasznie zaczęła boleć mnie kość podudzia po lewej stronie lewej nogi (czyli część zewnętrzna) powodowało to, że w stopie czułem mrowienie które nie pozwalało mi na bieg. Jednakże po jakimś momencie marszu spróbowałem dalej i było lepiej, ale nie przestało mrowieć tylko ból lekko przeszedł.
Co to może być?
pozdrawiam
PS. Dodam że normalnie co tydzień z kumplami gram w piłkę powiedzmy od 2h-3h tylko, że to nie jest stały bieg a zrywy.
Co jakiś czas do swojego treningu dorzucam bieg długodystansowy. Dziś powiedzmy ok 8km. Fakt że też na siłce dzisiaj robiłem przysiady, prostowanie nóg na maszynie.
Problem jest taki: powiedzmy w 1/3 strasznie zaczęła boleć mnie kość podudzia po lewej stronie lewej nogi (czyli część zewnętrzna) powodowało to, że w stopie czułem mrowienie które nie pozwalało mi na bieg. Jednakże po jakimś momencie marszu spróbowałem dalej i było lepiej, ale nie przestało mrowieć tylko ból lekko przeszedł.
Co to może być?
pozdrawiam
PS. Dodam że normalnie co tydzień z kumplami gram w piłkę powiedzmy od 2h-3h tylko, że to nie jest stały bieg a zrywy.