Basen + Siłownia

Witam,

jest to mój pierwszy post i na wstępie chciałbym przywitać wszystkich forumowiczów.

Mam 26 lat, 171cm, waga waha się między 70-72kg. Trenuję w sumie od 3 lat z dużymi przerwami, a dopiero od 4 miesięcy chodzę na siłownię naprawdę regularnie (3 razy w tygodniu) i dlatego postanowiłem napisać w tym dziale. Do wszystkiego dołożyłem basen (również 3 razy w tygodniu - na zmianę basen i siłownia) i w efekcie mam tylko jeden dzień wolny. Obecny układ treningu nie przynosi prawie żadnych skutków, poza tym że zgubiłem prawie cały brzuch, a tak chodzę przemęczony i wydaje mi się, że na basenie spalam więcej kalorii niż przyjmuję. Chciałbym przybrać trochę na masie (od 5 do 8 kg), ale bez przesady, bo nie jestem zawodowym kulturystą i nie chcę też iść w tym kierunku. Problem w tym, że nie chciałbym rezygnować z basenu i chętnie odwiedzałbym go dwa razy w tygodniu (jeden z dni to koniecznie Piątek, ponieważ to jedyny dzień z ciepłą wodą). Nie wiem tylko jak sensownie ułożyć plan + jak dobrać grupy mięśniowe, żeby nie "spalać" mięśni. Myślę, że spokojnie mogę robić superserie (mam ograniczony czas + lubię intensywne treningi). Druga sprawa - chciałbym głównie skupić się na poprawie:

a) Barki: są zauważalnie mniejsze na tle całego ramienia, ponieważ dawnej bardzo często opuszczałem ten trening...
b) Klatka: mam wrażenie, że potrzebuję mocno popracować nad środkową jej częścią
c) Kaptury: jestem ogólnie wąski w barkach i moja głowa wygląda przez to na większą, a myślę że większe kaptury + większe barki zmienią to.

Jeśli macie dla mnie jakieś rady lub plany treningowe to bardzo chętnie poczytam wszystkie. Dziękuję za Wasz czas i ewentualne porady.

Pozdrawiam
Mati

ale przeciez Twoim problemem jest DIETA,a nie program treningowy?

Tak, dieta jest u mnie chyba największym problemem (nieznajomość układania planu żywieniowego, dobierania odpowiednich ilości WW, B i T), ale plan treningu też bardzo kuluje. Chciałbym jakoś sensownie ułożyć plan, żeby mój wysiłek zaczął przynosić efekty.

zestaw planow dla kazdego:
https://www.sfd.pl/Plan_do_poprawy;_cykl_na_masę;_staż_ok._roku-t849849.html#post3 

Dziękuję za linka. Wybrałem gotowy plan FBW, w formie jaką przedstawiacie na forum, a nie takiej jaką ja wcześniej stosowałem. Swoją drogą obawiam się, że moimi treningami narobiłem sobie więcej szkód niż pożytku. Od wypadku (zerwane wiązadło krzyżowe przednie - 2009 - poza siłownią) w ogóle nie trenowałem nóg i lekarz poradził mi rehabilitację, na której nigdy nie byłem + treningi na siłowni pod okiem specjalisty, żeby odbudować mięśnie przed operacją/zabiegiem. Specjalisty nie znalazłem, więc do odbudowy i operacji nigdy nie doszło.

a) Wiem teraz jak ważny jest trening nóg, ale obawiam się że może dojść do pogłębienia kontuzji. Jestem ciekaw czy odpowiednia technika załatwi sprawę? I jaki ciężar dobrać do mojej wagi, bo wyczytałem, że sama sztanga/sztanga z małym obciążeniem może doprowadzić do opanowania błędnej techniki i związanych z tym powikłaniami. Warto dodatkowo dołożyć bieganie z moją dolegliwością czy lepiej sobie darować?

b) Połączenie FBW + basen. Z artykułów wynika, że optymalnie to 3-4 sesje na tydzień. Chętnie robiłbym max 3 sesje + basen i dodatkowo bieganie. Zastanawiam się tylko jak w takim układzie dobrze dobrać dni sesji i dni wypoczynkowe, które z tego co zrozumiałem są najistotniejsze zaraz po diecie. Jak wcześniej wspomniałem, zależy mi żeby piątek był dniem na basen.

Tutaj jeszcze jedno pytanie - pewien człowiek zasugerował mi, że nie mogę robić żadnych ćwiczeń angażujących mięśnie klatki/pleców/nóg w dzień przed albo dzień po basenie, ponieważ te grupy podczas pływania bardzo mocno pracują i w efekcie doszłoby do "spalania mięśni". Pytam, ponieważ nie wiem czy to mit czy nie, a myślę że tutaj dostanę jednoznaczną odpowiedź.

c) Dieta. Wiem, że zawsze odsyłacie na google,bo "jest pełno gotowych diet" itp., ale skoro jest to najistotniejszy element tej układanki to może mógłbym Cię poprosić o podlinkowanie jakiejś sprawdzonej, albo chociaż jakieś linki jak dobrze samemu zagłębić się w ten temat i sporządzić coś samemu?

Zmieniony przez - biegamnagolasa w dniu 2012-08-08 22:06:44

a) Generalnie to przysiady wzmacniają kolana (ale takie dupskiem do ziemi/ATG, właściwa praca kolan). Zastosuj się do wytycznych lekarza najlepiej, tak samo z bólem pleców. Do poczytania:
https://www.sfd.pl/Przysiad_z_przysłowiowym_palcem_w_doopie__żadnych_wymówek_Panowie_i_Panie-t605678.html
http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=7862 - mit 3 szczególnie
b) Bieganie bym sobie darował, może później, jak się oswoisz z treningiem. Trening wt, czw, sob, basen w piątek bez problemu.
Odnośnie "palenia mięśni" - jeżeli będziesz utrzymywał dietę na 0/lekki plus to nie ma prawa nic Ci się "spalić". Pytanie ile tego pływania.
c) Idź do działu Odżywianie, poczytaj, popatrz co ludzie układają, wklej swoją i chłopaki Ci pomogą. Tu o tym nie pisz, nie ten dział.

Zmieniony przez - abewu w dniu 2012-08-08 23:16:55

PODSTAWA:

Od wypadku (zerwane wiązadło krzyżowe przednie - 2009 - poza siłownią) w ogóle nie trenowałem nóg i lekarz poradził mi rehabilitację, na której nigdy nie byłem + treningi na siłowni pod okiem specjalisty, żeby odbudować mięśnie przed operacją/zabiegiem. Specjalisty nie znalazłem, więc do odbudowy i operacji nigdy nie doszło.


najpierw zdrowie-potem treningi masowe.

Zmieniony przez - traktor71 w dniu 2012-08-12 14:40:04