BOKS - Problem

Witam wszystkich!
Trenuje boks od kilku miesięcy. Na worku jak i na tarczach czy ćwiczeniach w parach idzie mi dobrze, ale problem jest podczas sparingów. Stresuje się strasznie i "boję" się dostać. Oczami mrugam i zasłaniam się, a czasem obracam się plecami i cofam. Powiedźcie mi co mogę na to poradzić? Czy więcej sparować? Za 2 miesiące mam zawody i chciałbym wystartować i wygrać (jak każdy), ale jeśli nie to chociaż dobrze wypaść. Doradzicie coś? Proszę o odpowiedź i z góry dzięki
Pozdrawiam!

Więcej sparować to jedyne rozwiązanie. Szczerze mówiąc to nie widzę Cie na tych zawodach jeśli masz jeszcze takie odruchy.

normalne, trening czyni mistrza pamietaj, wsyzstko przyjdzie z czasem;)

dokładnie jak dalej masz takie odruchy i boisz się dostać.tym bardziej cofasz się plecami,zasłaniasz to już z góry przegrałeś walkę i spalisz się przed samą walką.a rada aby to znikało dużo sparować,ćwiczyć,i wierzyć w siebie

chłopie p****** to! idz i walcz, dosteniesz to dostniesz jak teraz sie boisz to nie wychodz do walki bo Ci ktos moze krzywde zrobic, nie ma znaczenia czy jestes lepszy czy nie, liczy sie co masz w głowie, pójdziesz i bedziesz walczył najlepiej jak umiesz, dasz z siebie wszystko i przegrasz trudno trzeba trenowac dalej, wygrasz to fajnie ale nie jest idealnie i trzeba trenowac dalej;)

Kolega wyżej ma racje wszystko zalezy od psychiki jak chcesz wygrać to musisz pogodzić sie z ze dostaniesz cios (i to nie jeden), dlatego sparuj sparuj i jeszcze raz sparuj żeby to jakoś wyglądało. Musisz zapanować nad odruchami i zamiast cofać sie czy odwracać po prostu oddawać. Trening czyni mistrza.

Dzięki zobaczymy jak to będzie. zabstyl Nie widzisz mnie - szczerze mówiąc też zbytnio siebie nie widzę, ale idę się sprawdzić. No taki odruch. Zobaczymy jak będzie ale dzięki wszystkim za pomoc :) Biorę się do roboty !!!! Ja w siebie wierze i będę się starał z całych sił i dam z siebie wszystko!!!

Zmieniony przez - XaO w dniu 2012-10-10 21:27:17