Witam,
W tym tygodniu zakładają mi górny łuk aparatu ortodontycznego.
Poza tym zważając na okres wakacyjny postanowiłam wziąć w tym czasie urlop w pracy, aby jakoś przetrwać ten trudny okres przyzwyczajenia się do zębowego rusztowania... i wyjechać w góry.
Jak śmiem domniemać pierwszy tydzień jest najbardziej frustrujący, dlatego po pierwsze zastanawiam się czy to na pewno dobry pomysł, aby wybierać się w góry, na górskie wyprawy, wiedząc, że praktycznie nie przełknę niczego w formie stałej, a wiadomo kanapki, batony, owoce są jednak najbardziej pożądanym prowiantem podczas górskich eskapad...
Dlatego też moje pytanie brzmi czy macie jakieś pomysły, propozycje na to co można jeść przez pierwszy tydzień korzystając z diety "bezzębnej" ???:)
Oraz jakiekolwiek propozycje dla ortozębnych na całodzienne wypady w plener??
Dodam, że jestem czynnie trenującą osobą i życie bez świeżych owoców, warzyw, czy orzechów i bakali to dla mnie tragedia.
Nie chce rezygnować z produktów, które dają mi siłę, a raczej jestem w stanie przewidzieć, że na samych zupkach krem i koktajlach długo nie dam rady...
Pomóżcie :(
W tym tygodniu zakładają mi górny łuk aparatu ortodontycznego.
Poza tym zważając na okres wakacyjny postanowiłam wziąć w tym czasie urlop w pracy, aby jakoś przetrwać ten trudny okres przyzwyczajenia się do zębowego rusztowania... i wyjechać w góry.
Jak śmiem domniemać pierwszy tydzień jest najbardziej frustrujący, dlatego po pierwsze zastanawiam się czy to na pewno dobry pomysł, aby wybierać się w góry, na górskie wyprawy, wiedząc, że praktycznie nie przełknę niczego w formie stałej, a wiadomo kanapki, batony, owoce są jednak najbardziej pożądanym prowiantem podczas górskich eskapad...
Dlatego też moje pytanie brzmi czy macie jakieś pomysły, propozycje na to co można jeść przez pierwszy tydzień korzystając z diety "bezzębnej" ???:)
Oraz jakiekolwiek propozycje dla ortozębnych na całodzienne wypady w plener??
Dodam, że jestem czynnie trenującą osobą i życie bez świeżych owoców, warzyw, czy orzechów i bakali to dla mnie tragedia.
Nie chce rezygnować z produktów, które dają mi siłę, a raczej jestem w stanie przewidzieć, że na samych zupkach krem i koktajlach długo nie dam rady...
Pomóżcie :(