1,5 miesiąca ćwiczeń i waga w miejscu praktycznie? co robić?

tak mierzyłam sie i podałam to równiez w poście różnice w wymiarach po 1,5 miesiąca ćwiczeń... ale zastanawiałam się czy waga nie powinna iść jednak ciut bardziej w dól
Kolejna sprawa właśnie życie zawodowe wyklucza mi możliwość gotowania i przygotowania wszystkiego... w biurze jestem min 8godz + do tego praca poza nim, ułozylam grafik tak by częsc pracy robić w nocy albo ranem przed wyjsciem żeby znalezc czas na spedzenie na siłowni tych 2,5h na ćwiczeniach + dojazdy i przygotowanie daje jakies 4 h wiec nei wiem jak inni to robia ja nie mampoza weekendami czasu ale nie o to chyba tu chodzi;
Nie uzywam zupek instant itp bo raczej wartosci nie maja... zadalam pytanie o jakies substytuty w formie jakis odzywek, miksów [instant] itp które dostarcza mi te wartosci ktore powinnam miec a są latwiejsze do przygotowania i moge je zrobic w pracy, samochodzie gdziekolwiek nie uzywajac do tego parowara sokowirówki grila itp bo na takie przyjemnosci mam czas jedynie w weekendy

Żaden "miks" nie dostarczy ci wartości jak pełnowartościowe posiłki. Pracuję w biurze od 7-15, od 15-19 mam szkołę (w ogóle nie jadę do domu), kładę się spać przed 22 czyli mam 3h, a zrobię posiłki na cały dzień, które biorę ze sobą do pracy/szkoły na następny dzień i jeszcze mam czas aby prowadzić dziennik i trenować. Chcieć to móc. Nastawiasz mięso/ryż/warzywa w tym czasie idziesz się wykąpać, posiedzisz na forum (tak teraz mogłabyś zrobić posiłek)... masz na to czas to i masz czas gotować
Mało która lubi siedzieć w kuchni godzinami. Wiesz ile zajmuje mi zrobienie posiłków na cały dzień łącznie? 30 minut...

Zmieniony przez - UNKNOVVN w dniu 2013-01-11 12:46:01

Kto przy zdrowych zmysłach spędza na siłowni 2.5h?! Nie mówię o zawodowcach oczywiście, ale o amatorach.

no nei specjalnie bo siedze teraz w biurze raczej nie przyniose tu kuchni żeby gotować i jak pisałam wychodze o 7;30 z domu i wracam ok 20 [ praca + siłownia] po wejsciu do domu cos na szybko jem i właczam komputer by popracowac jeszcze przez 2 godz; nie chodzi o to by mówić jak kto ustala sobie dzień bo nie oto chodzi każdy wie ile czasu musi/ chce pracowac a ile może poświęcic na trening gotowanie; ja te 4godz dziennie przeznaczyłam na silownie kosztem gotowania bo wydaje mi sie ze chyba lepiej cwiczyc i spalać, a diete jakos szybciej da sie zastąpić czym; niż siedziec i gotowac a nie ćwiczyc bo samo stanie przy garach nie spali tluszczu dlatego proszę o rady co zrobic z dieta czym ja wzbogacic lub jakies propozycje posilków które latwo można wziąc do pracy, samochodu, przygotować wszedzie; zrobić z gory na 2-3 dni.

2,5h to chyba nie tak dużo widzisz rozpisałam jak wyglada moj pobyt na silowni i chyba tam wszystko w miare sensownie jest zaplanowane i rozdzielone

nie ma lepiej, jedzenie to podstawa sukcesu zarówno od strony redukcji, jak ty to widziasz jak i od strony w ogóle zdrowia jak powinnas to widzieć. Nie odchudzasz sie chwilowo, masz zmienic zwyczaje żywieniowe na całe zycie, inaczej lepiej sobie darować i nie stresować sie dodatkowo.
diety nie zastapisz to podstawa zycia, albo droga do szybkiej śmierci (jak to teraz modne jest, rak, choroby serca, cukrzyca.. itd itp)

wręcz przeciwnie - lepiej zająć się dietą i odżywianiem niż spędzać 4 godziny na siłowni, bo to dieta w 90% odpowiada za wyniki.
Wywal z "treningu" te ciśnieniowe bajery, roletiki czy co tam robisz, zrób porządny trening siłowy, zajmie Ci z rozgrzewką godzinę. Masz 3 godziny zaoszczędzone na robienie jedzenia.

I jeszcze dodam, że chcieć to móc
Tak jak pisałam wcześniej, większość osób tu pracuje, nie rzadko na kilka etatów, ja np. prowadzę bardzo absorbującą własną firmę, wracam do domu wieczorem (dojeżdżam 20 km), czasem też nie mam już siły na stanie w kuchni i gotowanie, ale wiem, że bez tego nie da rady, więc to robię Nie da się żyć na produktach instant.
A taką dietę jak stosujesz teraz - ile będziesz w stanie pociągnąć? Tak niska ilość kalorii doprowadzi w końcu do głodu, zaczniesz jeść co popadnie i jojo murowane.



Zmieniony przez - aineko w dniu 2013-01-11 13:12:14

samymi silowymi raczej chyba nei spale za duzo tłuszczu; potrzebne sa cwiczenia aero które zajmują mi 1h 15min bieznia i rower; zadnych bajerów nie ma w tym treningu poza platforma wibracyjna 10min ale to tylko by rozluźnic miesnie po treningu; wiec 10min za duzo mi nei da na gotowanie ; 1,5h to czas dojazdu na silownie w korkach, przebrania sie, po prysznic i dojazd do domu; wiec nei ma mozliwosci zaoszczedzenia 3h a szkoda bo chetnie bym czasem miała chwile nawet na kino ale przejdzmy do sedna; czy jest sens np dolozyć odzywki proteinowe i nimi zastapic 2 posiłki w ciagu dnia; moge to przygotowac wszedzie, praca; dom czy nawet stojac na czerwonym swietle a juz jakies wartosci sa wiec lepsze to niz nic chyba? tylko jeli tak to jakie są najlepsze bo w sklepach tego od groma;

jakie posiłki moge zrobib z duza dawka wartosciowych rzeczy a ktore sa smaczne na zimno moge je latwo spakowac i wziac wszedzie a naj przygotowac na kilka dni

dziwne, ja mogłabym ci udowodnic ze samymi siłowymi mozesz spalić więcej niz aerobami.
zle podchodzisz przemysl to co napisałysmy jeszcze raz, albo sie da i gotować i zmienic zwyczajealbo nie zawracaj sobie głowy, szkoda czasu i rujnowania zdrowia.
odzywka jest suplementem diety, pierw ta dieta porządna musi być

szczerze to co jem to nei jest jakas wyszukana dieta to jest to co lubie i co w tygodniu mi starcza; jak wracam do domu wieczorem to jestem zmeczona i nawt nie chce mi sie jesc ale jem zeby organizm dostal to co potrzebuje; w weekendy gotuje normalnie; piers z kurczaka faszerowana szpinakiem i warzywa wszystko na parze; świeze soki; makaron razowy z oliwa z oliwek suszone pomidory, bazylia; ryba grilowana w warzywach; rozne normalne pełne posilki; jedynie nie moge sobei na to pozwolic w tygdniu ze wzgledu na napiety grafik i to jest ta cała moja prosba o jakies rozwiazanie oktorej psize w kazdym poscie; o cos latwego do przygotowania na kilak dni najlepiej, lub codziennie na szybko co mozna latwo spakowac i wziac ze soba bo z checia cos dołoze; wiec nie rozwodzmy sie wiecej nad tym jak mam malo czasu bo tyle mam i tego zmienic nie moge tylko jakies sugestie jak moza przy takim gafiku zmienic diete na bardziej sensowna i zdrowsza :)

Odchodząc od tematu nieco...
Proszę kogoś o wytłumaczenie mi, w jaki sposób te podcisnienia i wibracje wpływają na procesy fizjologiczne zachodzące w ludzkim organiźmie, a które to procesy odpowiedzialne są za spalanie tkanki tłuszczowej, podtrzymanie/poniesienie metabolizmu i całą resztę, która- jak wiemy, jest konieczna do uzyskania estetycznej sylwetki o niskiej zawartości tkanki tłuszczowej.

Metodyką i fizjologią treningu oraz ich powiązanie z dietą interesuję się już dobrych parę lat, w związku z moją pracą zawodową przestudiowałam pokaźną liczbę publikacji naukowych i książek, jednak wciąż nie ogarniam.

O co chodzi? Bo przyjmując teorię, że wartość podcisnienia jest wprostproporcjonalna do kolokwialnie mówiąc chudnięcia, należałoby spodziewać się, iż piloci, np. samolotów MIG czy F-16 powinni być wysuszeni na wiór jak maratończycy