na poczatek - starsza kobietka 34 lata ( moze to wazne do oceny ) -
po ostatniej wizycie na siłowni nie wiem juz chyba nic,a kilka miesiecy juz treningu, a mianowicie w skrocie
I sniadanie np. platki owsiane plus otreby, musli zalane wodą plus owoce do tego mrożone przeze mnie z lata
II sniadanie np. ciemne pieczywo plus maselko migdałowe plus serek biały chudy
obiad np. rybka lub cycuszki kurczaczka plus kromeczka ciemnego pieczywa, warzywa na surowo
ok. 2 godziny przerwy potem
BCAA i po 20- 30 min. jestem na siłowni
po siłowni BCAA,CARBO, a po powrocie do domu, czyli po ok. 30 - 50 min. biłeczko
i tu jest problem
pojawil się nowy trener na siłowni i zalecil mi (oprocz tych suplementów) zaraz po treningu silowym zjedzenie banana czy wypicie jeszcze soku - nie wiem po co, skoro mam te suplementy, po wzieciu białeczka zawsze ok. 2 godziny po tym jadlam np. tunczyka z pieczywem ciemnym, lub wedzoną fladre
potem jeszcze kolacja w postaci omleta z otrębami i owocami mrożonymi
a przed snem ok. 30 min. białeczko i tyle
kompletnie mi zamieszano dzisiaj w głowie,jako kobieta mam chyba prawo do błedów jesli chodzi .......... kompletnie zgupiałam, zaburzyło to calą moją diete
mam wiec prosbe, czy ktos może ocenic ta moją diete wraz z suplementami i czy te rady tego nowego trenera są ok.
pozdrawiam i licze na pomoc