Zanim zaczniemy, chciałbym zadeklarować, iż nie jestem zwolennikiem mleka. Po prostu towarzyszy mi w niewielkiej ilości jako dodatek do protein serwatkowych (WPI, WPC, WPH), kawy czy deserów. Z licznych artykułów w sieci można dowiedzieć się, iż mleko to czysty, skondensowany szatan. Zresztą Keith Woodford wydał książkę „Devil in The Milk” i zbija [...]