No właśnie jest - ale w przypadku gdy mamy dwóch uderzaczy (!), dwóch wyszkolonych technicznie, zawodników:
JEDEN: 1.83 M, 82-85 KG
DRUGI: 1.95 M, 100 KG
tu ma to ogromne znaczenie! Nawet dorzucenie 15 kg na siłowni (odżywki, trening masowy) NIE DA temu lżejszemu i niższemu wiele w walce z przeciwnikiem cięższym po prostu ... naturalnie. Rozumiesz?
Dlatego tak ciężko komukolwiek przejść do wyższej kategorii wagowej (np. samobójcze pomysły Wanderlei Silvy - który i tak jest przeładowany w stosunku do swojego wzrostu).
A paker vs bokser:
PAKER 90 KG (SZTUCZNIE NAPOMPOWANE 7X KG)
BOKSER 70 KG (NATURALNA MASA)
jeśli przewaga masy jest około 20 kg na korzyść pakera -ALE sztucznie dobudowana, bez techniki uderzania (bardzo ważne!)u pakera - to nie będzie on wcale uderzał mocniej! Bo
siła ciosu to masa ciała - zgoda - ale bez techniki to nawet gość ok. 100 kg - będzie raczej pchał ciosy, nie uderzał (walczyłem z takim - wygrałem - wtedy ważyłem jakieś 84 kg). O kopnięciach nie wspominam
W przypadku kopnięć wchodzi dodatkowe utrudnienie techniczne - po prostu większość ludzi jak jeszcze "coś" umie uderzać rękoma (nawet wiatraki- ale zawsze), to kopać nie umie.
Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2004-11-05 19:17:18