M-ka
Tak na marginesie pytania o dwutygodniową dietę...
Miałam parę razy w życiu okazję widzieć i słyszeć o bardzo pozytywnych efektach diet oczyszczających organizm na bazie owoców, warzyw, ziół i wody i na dodatek opisy wrażeń ludzi je stosujących, pokrywały się w wielkiej mierze z tym, co czytałam na takie tematy o głodówkach oczyszczających i postach - a są to bardzo stare metody leczenia naturalnego.
Sama też próbowałam, nie jakieś długie, ale byłam zadowolona z efektów.
Witaminy witaminami i możliwy problem z ich wchłanianiem bez obecności tłuszczu, ale czasem właśnie brak pewnych składników w jedzeniu mobilizuje organizm do uruchomienia jakichś mechanizmów na co dzień uśpionych, a korzystnych dla zdrowia. Nie zawsze dostatek wszystkiego i brak stresu dla organizmu jest najlepszym wyjściem.
Zdarzają się na przykład przypadki remisji nowotworów u ludzi po przejściu jakiejś zakaźnej choroby... Wydaje się to na pozór dziwne, ale ma sens - po prostu "rozleniwiony" wcześniej układ odpornościowy dostaje silnego "kopa" - bodziec do zwiększenia swojej aktywności w celu ochrony organizmu, co skutkuje usuwaniem komórek rakowych.
Głodówki i posty prawdopodobnie działają na podobnych zasadach - są pewnego rodzaju szokiem , bodźcem do mobilizacji i okazją do "zresetowania" organizmu, przerwania pewnych chorobowych procesów, regeneracji.
Na przykład po kilkudniowym poście z reguły wzrasta wyczucie smaków. Zmysły odpoczywają na owocach i warzywach od smaku przetworzonego jedzenia i stają się wrażliwsze. Często, w widoczny wręcz dla postronnych osób sposób, poprawia się cera, również samopoczucie ogólne, odczuwa się przypływ energii.
Im gorzej odżywiał się wcześniej człowiek, im bardziej jest "zakwaszony", chory, tym większą może odczuć różnicę.
W artykułach Tadeusza Sowińskiego są informacje na takie tematy:
http://potreningu.pl/articles/3992/czy-wysokie-spozycie-bialka-skraca-zycie
Jest tam mowa o procesach autofagocytozy, które uruchomiają się pod wpływem mniejszej dostępności białka w pożywieniu. Organizm przy braku dostawy białek z zewnątrz, "zjada" po prostu chore komórki i się z nich w ten sposób oczyszcza. To pewnego rodzaju profilaktyka nowotworów. Usuwane są na przykład chore, uszkodzone komórki nabłonków przewodu pokarmowego, w szczególności - jelit.
To w dzisiejszych czasach ważne, bo rak jelita grubego jest coraz powszechniejszy. Podobnie dzieje się w innych organach i tkankach.
Podobne teorie są na temat tłuszczy - "zapchana" wcześniej marnej jakości tłuszczem, komórka, może się w pewnych warunkach z niego oczyścić, odtruć (np. chodzi o tłuszcze trans, które się wbudowują w nasze tkanki, zaburzając ich funkcjonowanie, zmniejszając wrażliwość insulinową).
Podobne teorie na temat wątroby - komórki wątroby w czasie postu zużywają nadmiar substancji zapasowych, autofagocytoza powoduje usuwanie uszkodzonych i chorych i zastąpienie ich nowymi, zdrowymi...
Takie zjawiska mają coraz lepsze potwierdzenie w badaniach naukowych.
Natomiast w czasie postu można zauważyć tego pewne drobne objawy - np. szybciej regeneruje się skóra, złuszcza nabłonek w ustach...
Zmieniony przez - M-ka w dniu 2016-07-15 12:36:26
Zmieniony przez - M-ka w dniu 2016-07-15 13:01:23
Zmieniony przez - M-ka w dniu 2016-07-15 19:22:33
Miałam parę razy w życiu okazję widzieć i słyszeć o bardzo pozytywnych efektach diet oczyszczających organizm na bazie owoców, warzyw, ziół i wody i na dodatek opisy wrażeń ludzi je stosujących, pokrywały się w wielkiej mierze z tym, co czytałam na takie tematy o głodówkach oczyszczających i postach - a są to bardzo stare metody leczenia naturalnego.
Sama też próbowałam, nie jakieś długie, ale byłam zadowolona z efektów.
Witaminy witaminami i możliwy problem z ich wchłanianiem bez obecności tłuszczu, ale czasem właśnie brak pewnych składników w jedzeniu mobilizuje organizm do uruchomienia jakichś mechanizmów na co dzień uśpionych, a korzystnych dla zdrowia. Nie zawsze dostatek wszystkiego i brak stresu dla organizmu jest najlepszym wyjściem.
Zdarzają się na przykład przypadki remisji nowotworów u ludzi po przejściu jakiejś zakaźnej choroby... Wydaje się to na pozór dziwne, ale ma sens - po prostu "rozleniwiony" wcześniej układ odpornościowy dostaje silnego "kopa" - bodziec do zwiększenia swojej aktywności w celu ochrony organizmu, co skutkuje usuwaniem komórek rakowych.
Głodówki i posty prawdopodobnie działają na podobnych zasadach - są pewnego rodzaju szokiem , bodźcem do mobilizacji i okazją do "zresetowania" organizmu, przerwania pewnych chorobowych procesów, regeneracji.
Na przykład po kilkudniowym poście z reguły wzrasta wyczucie smaków. Zmysły odpoczywają na owocach i warzywach od smaku przetworzonego jedzenia i stają się wrażliwsze. Często, w widoczny wręcz dla postronnych osób sposób, poprawia się cera, również samopoczucie ogólne, odczuwa się przypływ energii.
Im gorzej odżywiał się wcześniej człowiek, im bardziej jest "zakwaszony", chory, tym większą może odczuć różnicę.
W artykułach Tadeusza Sowińskiego są informacje na takie tematy:
http://potreningu.pl/articles/3992/czy-wysokie-spozycie-bialka-skraca-zycie
Jest tam mowa o procesach autofagocytozy, które uruchomiają się pod wpływem mniejszej dostępności białka w pożywieniu. Organizm przy braku dostawy białek z zewnątrz, "zjada" po prostu chore komórki i się z nich w ten sposób oczyszcza. To pewnego rodzaju profilaktyka nowotworów. Usuwane są na przykład chore, uszkodzone komórki nabłonków przewodu pokarmowego, w szczególności - jelit.
To w dzisiejszych czasach ważne, bo rak jelita grubego jest coraz powszechniejszy. Podobnie dzieje się w innych organach i tkankach.
Podobne teorie są na temat tłuszczy - "zapchana" wcześniej marnej jakości tłuszczem, komórka, może się w pewnych warunkach z niego oczyścić, odtruć (np. chodzi o tłuszcze trans, które się wbudowują w nasze tkanki, zaburzając ich funkcjonowanie, zmniejszając wrażliwość insulinową).
Podobne teorie na temat wątroby - komórki wątroby w czasie postu zużywają nadmiar substancji zapasowych, autofagocytoza powoduje usuwanie uszkodzonych i chorych i zastąpienie ich nowymi, zdrowymi...
Takie zjawiska mają coraz lepsze potwierdzenie w badaniach naukowych.
Natomiast w czasie postu można zauważyć tego pewne drobne objawy - np. szybciej regeneruje się skóra, złuszcza nabłonek w ustach...
Zmieniony przez - M-ka w dniu 2016-07-15 12:36:26
Zmieniony przez - M-ka w dniu 2016-07-15 13:01:23
Zmieniony przez - M-ka w dniu 2016-07-15 19:22:33
2
domer
