Cóż, trzeba się ostro brać za siebie. Zainwestowałem w suplementy, jednak na razie z nich nie korzystam. Wskoczę na nie pewnie po sesji, gdy będę pewniejszy możliwości treningu ;)
Wszelkie braki i nadwyżki liczone dla 100 dni korzystania z supli, jednak mam zamiar rozbić to oczywiście na cykle. Najpierw jeden 6-tygodniowy, po którym będę miał 3-tygodniową przerwę, a później kolejny, taki sam. Zostanie mi lekki zapas, który albo włączę jakoś do redukcji po cyklach, albo zostawię na później ;)
Nie wiem jeszcze, jak to wyjdzie, czy dam radę ćwiczyć 3 razy w tygodniu, czy tylko 2, stąd ta rozbieżność.
*monohydrat kreatyny Monohydrate CREATIN
VitalMax
-5g rano na czczo + 5g po treningu w DT
(zostanie 555g dla 2DT/485g dla 3DT)
*beta-alanina BETA ALANINE
XXL Nutrition
-5g rano na czczo w DNT/5g po treningu w DT
*witamina C Vit. C STRONG
Trec Nutrition
-1 tabletka po śniadaniu
*multiwitamina Maxivit
Naturell
-1 tabletka po śniadaniu
*wapń CALCIUM
Krüger
-1 tabletka po obiedzie i 1 tabletka po kolacji
(brakuje 120 tabletek)
*BCAA BCAA 8-1-1
UNS
-5g przed kolacją w DNT/10g przed treningiem w DT
(brakuje 145g dla 2DT/215g dla 3DT)
*EAA EAA XTRA
ActivLab
-5g przed kolacją w DNT/10g po treningu w DT
(brakuje 145g dla 2DT/215g dla 3DT)
*Omega3 TESTED OMEGA3
Tested Essential
-1 tabletka po kolacji
*ZMA TESTED ZN-MG-B6
Tested Essential
- 1 tabletka przed snem
(brakuje 10 tabletek)
*odżywka białkowa ECONO WHEY BASED PROTEIN CONCENTRATE
UNS
2100g (404kcal, 77g białka, 8,4g węglowodanów i 6,9g tłuszczy w 100g produktu)
-wedle braków w diecie (do 160g białka/3100 kcal)
Natomiast jeśli chodzi o sam plan treningowy, to nie będzie on jakoś skomplikowany, nie będzie też to niestety split (preferuję trening dzielony), a wszystko to ze względu na moją sytuację. Nie chcę zaniedbywać danych partii dlatego, że nie będę mógł danego dnia ćwiczyć. Nie będę dokładał tu takich partii jak łydki czy przedramiona, bo to bez sensu wg mnie. Co trening będę zmieniał niektóre ćwiczenia, tak, jak to niżej rozpisałem.
FBW A/B
5x przysiad ze sztangą trzymaną na barkach
4x podciąganie na drążku nachwytem do klatki piersiowej
/wiosłowanie sztangą nachwytem w opadzie tułowia
3x martwy ciąg
5x wyciskanie sztangi na ławce płaskiej
/wyciskanie sztangi na ławce skośnej głową w górę
4x wyciskanie sztangą zza głowy
/podciąganie sztangi wzdłuż tułowia
3x california press
3x uginanie przedramion ze sztangą na modlitewniku
2x skłony tułowia z linką wyciągu górnego klęcząc „allahy”
/unoszenie nóg w zwisie na drążku
1x skłony w leżeniu głową w dół
1x plank
Mam zamiar stopniowo zwiększać ciężary z treningu na trening, zmniejszając przy tym liczbę powtórzeń. Nie bardzo wiem jak się za to jednak zabrać... Do czasu ;) Prawdopodobnie zrobię coś na wzór 5x5, czyli liczba serii jak wyżej, progresja tak jak napisałem, po prostu zawsze będę wykonywał określoną liczbę powtórzeń, czy akurat 5, to się jeszcze okaże. Pewnie na te partie, które ćwiczę z mniejszą objętością będę wykonywał więcej ruchów, niż na duże. Przysiad czy martwy po 5 to tak akurat, klatkę też tak mogę robić, podciąganie i wiosłowanie przemyślę. Na pewno napiszę tu jak ostatecznie wygląda mój trening.
Napiszę jeszcze, że aktualnie w ręce mam 35 cm, reszty ciała nie mierzyłem. Krótko mówiąc do "mojej" formy jeszcze daleko, ale jest lepiej, niż po wyniszczeniu organizmu unitarką, heh. Wagowo nie jest źle, jednak zalega na mnie sporo tłuszczu.
Sweet focia pleców, bo tylko one jeszcze jakoś wyglądają :D
Przy okazji widać tu moją krzywą łopatkę/bark/whatever. Czasem mi to przeszkadza w życiu, ale każdy lekarz/jakikolwiek inny specjalista twierdzi, że nic mi nie jest i wszystko jest na swoim miejscu, no cóż. Żyję ;)
Jeszcze chciałbym coś napisać o diecie. Wiele tu nie mogę zawojować, cztery posiłki mam "narzucone", jedyne co mi pozostaje, to podliczyć bilans i odpowiednio uzupełnić wszystko wieczorem. Nie skupiam się na ilości tłuszczy i węglowodanów, bo po prostu nie mam możliwości manipulacji tymi wartościami. Białko ciężko nabić, więc na nie zwracam uwagę ;) Sama ilość kalorii jednak jest dla mnie najważniejsza.
Generalnie, co jest moim aktualnym celem? Na pewno nie zalanie się, o nie. Jednak chciałbym zwiększyć swoją masę mięśniową, a przy tym i sprawność w pewnym stopniu (siłę), dopiero za jakiś czas bardziej to zredukować.
Jeśli ktoś to czyta, to chętnie wysłucham jego opinii : )
Zmieniony przez - Asmed13 w dniu 2014-01-04 22:53:11