no wlasnie, tak jak pisze obliques mysl o swoim zdrowiu pierw. cala reszta za tym pojdzie tylko przyszykuj sie, ze nie bedzie to byc moze za 1 miesiac juz ale np. za pare miesiecy. musisz wyrobic w sobie dobre nawyki to one zaprocentuja. nie chorujesz jakos bardzo dlugo, masz ladne cialo i generalnie tylko poprawa proporcji u Ciebie jest tym nad czym bedziesz pracowac. niestety musisz sie pogodzic z tym, ze zawsze juz bedziesz miec bardziej pod gore niz 90% reszty lasek i pomimo tego ze psychicznie Ci ciezko bez akceptacji tego faktu dlugo nie pociagniesz. po prostu zapomnij o porownywaniu sie z innymi- porownuj sie do mnie dla odmiany - bedzie Ci latwiej
bo jak slusznie zauwazylas jestem opornym przypadkiem. nie wzielo sie to jednak z niczego - lata zaniedban zrobily swoje i teraz place tego konsekwencje. Ty mozesz tego uniknac - trafilas w dobre miejsce i tu uzyskasz pomoc
cholesterolem sie nie przejmuj, dbaj tylko o dobre zrodla tluszczy, jajka tylko 1 a najlepiej bio - lub wiejskie z pewnego zrodla. jak przejdziesz na diete lowcarb cholesterol moment i powinien spasc a przynajmniej LDL (HDL moze sobie rosnac)
napisz jeszcze czy masz objaw brzasku i jak jest u Ciebie z porankami? czy potrzebujesz wiecej insuliny rano? jesli wstajesz o 6ej a idziesz spac o 23 to moglabys sobie teoretycznie zrobic 4 posilki - ja tak jadlam na poczatku, ale w sumie zrezygnowalam pozniej z tego ostatniego - teraz jem czesciej, ale raz ze mam wieksza kontrole nad cukrami a dwa ze jem tez okolotrenigowo wiec automatycznie dochodza 1-2 posilki
jesli chodzi o warzywa to bierz ilosc ww z tej rozpiski ktora Ci dalam - te ktore sa w dzienniku nie sa wiarygodne, w niektorych blonnik jest odliczony w niektorych nie a marchew to wogole ma o polowe mniej ww niz powinna (choc marchwi i burakow tez nie jemy- ja jedynie od wielkiego dzwonu zjem max 1 marchewke przy cukrze 60-70)