Jeżeli chodzi o propocje to jako osoba łatwo nabirająca tzw. masy <co w praktyce oznacza tłuszczu> proporcje: 30-35% białka, reszta węglodowany>.
Co o tym myślicie i jakie modyfikacjie proponujecie bardziej doświadczeni koledzy <dotyczy to nie wszystkich>. Bo wg mnie propozycja jest kusząca i wychodzi zdecydowanie taniej.
nie każda szara masa ma coś wspólnego z mózgiem