Witam wszystkich miłośników pakowania! mój problem jest taki , otóż gdy miałem 15/16 lat ok 2lata teu na meczu piłki nożnej zaczął mnie boleć kręgosłup w odcinku lędźwiowym. Trener kazał przykleić plastry rogrzewajace , nie pomogło. Po zdjęciach - podejrzenie o dyskopatią w odc. L4-L5 .Po pół roku, nastepne zdjęcie L4-L5 -zmiany fizjlogiczne dla wieku, cechy rozpoczynającej się dyskopatii L5-S1(czy to nie dziwne;]). będąc w klinice na ochojcu gdzie leczyłem m.in. też skoliozę która mam niewielką, pani doktor powedziała mi , ze możliwe , ze boli mnie to dlatego , ze rosne(ale aż dwa lata?!) pytam się forumowiczów , czy to możliwe, ze przez aż dwa lata boli mnie kręgosłup?(nie powiem sporo urosłem). A jeśli niedaj boże to jednak dyskopatia to czy moge tylko odpowiednio wyselekcjowanymi ćwiczeniami zrobić fajną sylwetkę?-wiem ,ze przy dyskopatii nie mogę obciążać kręgosłupa. Moje ostatnie pytanie brzmi- mam lekko
odstające żebra i lekarz kazał mi robić brzuszki , robie, mam zarys kaloryfera ale zebra nadal odstaja , czy zwykłymi cwiczeniami oddechowmi i basenem moge zbudowac NAPRAWDE ZAJE***Y kaloryfer ? BO o przyżadach z obciązeniem i a6w mogę chyba narazię zapomnieć... z góry dziękuje za odpowiedzi .
PS . nigdy nie miałem robionego dokładniejszego rezonansu magnetycznego gdyz miałem aparat na zębach który dopero niedawno mi ściągnięto. Na tomografii zmiany sa ponoć nie wielkie jesli jest to dyskopatią to od 0.5 do 1 mm max.