Maszyny i wyciągi na początku są nie potrzebne. Ja bym zrobił tak:
Pn - nożna - w ten dzień jeśli idzie o siłownię, to skupiłbym się na treningu klatki i pleców. Zanadto to nie obciąży nóg, a poprawi wygląd góry.
Wt - nożna - ten trening możesz spisać na straty, bo po dwóch dniach treningowych i tak nie będziesz na boisku w szczytowej formie, więc siłowy trening ud przed lub po tym treningu będzie ok, ale nie przesadzaj z obciążeniem. Na treningu nie sil się na szybkość, a raczej na wytrzymałość.
Śr - odpoczynek bierny - wizualizacja, czyli mentalne przygotowanie do maksymalnego treningu.
Czw - nożna - szybkość na treningu (daj z siebie wszystko)
Pt - odpoczynek czynny, czyli poćwicz sam technikę na zupełnym luzie popykaj sobie o ścianę lub jeśli z kumplami, to na zupełnym lajcie. Jeśli idzie o siłkę, to
lekki trening takich grup mięśniowych jak barki, bicepsy i tricepsy.
So - odpoczynek bierny - wizualizacja, czyli mentalne przygotowanie do meczu.
N - MECZ
Ciekaw jestem, na jakiej pozycji stoisz. Nie interesuję się za bardzo piłką nożną, ale z literatury wiem, że Niemcy wyróżniają trochę inną rozgrzewkę i inne obciążenia dla napastników, obrońców i pomocników. Teraz tego nie pamiętam, ale mogę się przejść na AWFik i poczytać o tym. Jak będę mógł pomóc, to zapraszam. Trenuj w sieci! ];0)