Od stycznia chce wprowadzić nowy plan treningowy. Moim głównym celem jest wzrost wytrzymałości siłowej. Rozpisałem sobie coś takiego:
dzień I (grzbiet, barki, przedramię):
-podciąganie nachwytem 4s, 8p, 1 min przerwy
-wiosłowanie sztangą 3s,15p, 30 sekund przerwy (każde następne ćwiczenie tak samo)
-martwy ciąg
-wyciskanie sztangielek nad głowę
-podciąganie sztangi wzdłuż tułowia
-uginanie nadgarstków nachwytem
-zwijanie sznurka z przywiązanym ciężarkiem (wiecie o co chodzi?)
dzień II (klatka, biceps, triceps):
-wyciskanie 3s,15p, 30 sekund przerwy (każde następne ćwiczenie tak samo)
-rozpiętki
-pompki w podporze tyłem
-wyciskanie francuskie sztangielki w siadzie
-podciąganie podchwytem wąsko (4s,8p, 1 min przerwy)
-uginanie ramion ze sztangielkami stojąc
Ćwiczeń na nogi nie wkładam to tego planu gdyż mam w tygodniu 3 treningi biegowe. Chyba że doradzicie inaczej:)
W tygodniu układałoby się to tak: poniedziałek, środa, piątek - treningi biegowe; wtorek, czwartek - rano siłownia, wieczorem sw.
Co myślicie o moim planie treningowym? Dodam że przez listopad i grudzień mam taki plan:
-podciąganie nachwytem
-martwy ciąg 4s, 15p, 30 sekund przerwy (następne ćwiczenia tak samo)
-wyciskanie
-uginanie ramion ze sztangą w wąskim podchwycie
-wyciskanie francuskie sztangielki siedząc
-podciąganie sztangi wzdłuż tułowia
-sztrugsy
I na koniec robię ćwiczenia z 1 dnia A6W (tak samo będzie przy nowym planie).
Proszę o poprawki i podpowiedzi odnośnie treningu.