Ćwicze już trochę, jakieś 3 lata, więc podstawy diety, dobrego treningu, regenreacji itp mam już przyswoione raczej.
Do dziś z masowałem się z 64kg do 86kg. Wiadomo masa (nie u wszystkich) = zalanie się, brzuszek. Ja się takowo zalałem lekko, buzie mam okrągła trochę itp. Dlatego postanowiłem skrócic drastycznie o 1/3 do nawet 1/2 spozywania ww w dzien, plus do tego dodalem w kazdym posilku po kilkadziesiat g bialka, (jaja, mieso, ryby).
I takie moje pytanie jest: Wiadomo, chce lapac czystej masy miesniowej, nie zalewac sie wiecej, czy lepiej robic tak jak w/w napisalem, czyli zmniejszyc ilosc ww, czy zostac dalej przy tej samej ilosci, a nawet zwiekszyc (wiadomo, ze kg musza ruszyc) i bialko tak samo zwiekszyc jak do tej pory + po treningu jakies areoby 20 minut?
Podsumowujac:
- jechac z obcietymi ww i zwiekszona iloscia bialka
- czy jechac z wiekszona iloscia ww i bialka + areoby po treningu.
Cel: masa miesniowa, jak najbardziej w czystej postaci.
Prosze o rady.