O co w zasadzie walcze (walczymy)?

Nie jestem ani pierwszym ani ostatnim 17latkiem, ktory rozpoczyna treningi majac budowe typowego ektomorfika (u mnie 183cm, 66kg). Cwiczenie wymaga sporych wyrzeczen, ale daje tez mnostwo satysfakcji. A co z efektami? Prawdopodobnie nie tyle w swoim imieniu, co w imieniu wielu osob pytam tych, ktorzy wychodzili z identycznej sytuacji - co udalo Wam sie osiagnac? Wiadomo, kazdy ma inny organizm i nie znajdzie sie dwoch takich samych ludzi, ale mozna na pewno zauwazyc jakas prawidlowosc.

Dlatego prosze Was o odwzorowanie swoich efektow, takie porownanie w stylu "przed" i "po". Chodzi mi konkternie o ektomorfikow. Jesli ktos odpisze, to z gory dziekuje.

masz moje w profilu - PRZED w nawiasach

http://scdriver.w.interia.pl/yarekbboy_efekty_treningu1.html 

Yarekbboy fajna rospisak
Jeśli chodzi o mniie to ciwiczenia z tego co zauwazyłe dały mi nie tylko siłe i mase ale także zdrowie ( wczesniej często chrowałem) z tego jestem najbardziej zadowolony )

Też muszę sobie tak rozpisać, a narazie mogę napisać tyle.
Wydaje mi się, żem też jest ektomorfik, więc:
Zaczynałem od wagi 60kg i wzrostu ~175cm, jakieś półtora roku temu.
Teraz ważę 75kg, przy wzroście 184cm, ćwiczę cyklicznie od 21.01.2004r i efekty narazie mnie zadowalają, pomimo, że dosyć długo trenowałem 'instynktownie' i czasami nawet za bardzo... wiecie, początki :). Ogólnie otoczenie też zmieniło o mnie zdanie, niektórzy nawet zaczęli się na mnie wzorować, ale to tak mam od urodzenia :).
Pozdrawiam.