Szacuny
2
Napisanych postów
341
Wiek
27 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
5500
Ostatnio byłam na kilkudniowych badaniach w szpitalu ze względu na problemy hormonalne (efekty głupoty, czyli glodowkowego odchudzania). Przypadkiem wyszło mi, że mam obniżoną glukozę. Pani doktor powiedziała, że osoby na głodówce z silnie wyniszczonym organizmem mają tak niski poziom. Od mojej złej diety minął rok i z niedowagi doszłam do normalnej wagi.
Fakt, od jakichś dwóch miesięcy zauważyłam, że ciągle jestem śpiąca, zmęczona, rozkojarzona, mam problemy ze snem i jestem ciągle zdenerwowana.
Tyle, że moja waga jest Już w porządku, odżywiam się dobrze. Owszem nie jem słodyczy, cukru, ale zjadam 1-2owoc w ciągu dnia i jem sporą ilość węgli 230-250g nawet więcej.
Więc jakim cudem mam tak niski poziom glukozy? Lekarz zalecił spożywanie większej ilości owoców, ewentualnie dodanie miodu. Jest to niebezpieczne ponieważ ta mała ilość glukozy wpłynęła mi również na zły wynik prób wątrobowych.
Ale jakim cudem przy spożywaniu dużej ilości węgli już od ponad 8msc moja glukoza jest niska?
Zmieniony przez - Chovine w dniu 2016-04-11 18:19:06
Szacuny
2
Napisanych postów
341
Wiek
27 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
5500
2 tyg temu. Miałam wszystkie możliwe badania robione w szpitali. Krzywa cukrowa, hormony, prolaktyna, tarczyca, cała morfologia. 3 dni w szpitalu na badaniach byłam. Wyszło właśnie, że mam obniżoną glukozę i coś tam nie tak z próbami wątrobowymi.
Zmieniony przez - Chovine w dniu 2016-04-11 19:24:49