SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

kcainam - dziennik metamorfozy

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 2562

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 378 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 10889
miesni grzbietu, pleców, klatki prawie nie mam, a na nogach mam. przysiady robię nogami, więc i możliwości większe. treningi mają sens, jeszcze 2 tygodnie temu jak dołożyłem 10kg to przysiady szły ledwo 3x10. te MC na 100kg może przesadziłem, ale tak jak mówię - dokładam jak czuję, że mam możliwości na więcej. MC podbiję jak na kolejny dzień nie będzie mnie bolało, że ledwo jestem w stanie wysiedzieć.

A to, że wydaje mi się, że przysiady na 70kg zrobiłbym bez problemu to jak piszę "wydaje mi się", dołoże 10kg i się zobaczy, potem kolejne 10kg. zakupy są uzależnione od kasy i tyle... Trenuję tym co mam i się nie spinam, bo to dla mnie nie są wyścigi.

blat i ogień

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 20120 Wiek 20 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 184405
Między wyścigami a staniem w miejscu jest wszelako niemała różnica.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 378 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 10889
pamiętaj, że to pierwszy post, nie opisywałem wcześniej, ani szczególnie nie notowałem obciążeń - więc progresu nie widać, a jakiś występował (na początku 10kg na płaskiej 3x10 ledwo dawałem radę zapuszczony mega byłem, a to jeszcze niedawno bo 2 miesiące temu ), ten dziennik jest też po to, abym sobie notował zmiany itp. a właśnie - nie napisałem kluczowego elementu w pierwszym poście - waga w tym dniu to było 102,5, więc zapewne kolejne podsumoanie zrobię jak waga pokaże magiczne 99,9kg

blat i ogień

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 378 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 10889
Dawno nie pisałem - mało czasu, a lustro dużo i tak pokazuje. Od pierwszych wpisów dieta była trzymana, pewne modyfikacje wprowadziłem - w nietreningowe więcej tłuszczy kosztem węgli. Ogólnie sobie tak żyję na 2800kcal i dobrze mi z tym. Waga delikatnie w dół idzie, ale sylwetka zdecydowanie lepiej.

Kaliper kupiłem miesiąc temu... Pomiary sprzed dwóch miesięcy. Więc jedziem:

Waga: 99 było 104
Pas: 95 było 98
Brzuch: 101 było 109
Udo: 63 było 64
Łydka: 49 było 51
Klatka: 108 było 112
Ramię: 38 było 38
Przedramię: 33 było 33
bf%: 20,3% było 24,5%

Jak widać brzuch poleciał, pas trochę, utrzymałem udo, łydkę, ramię i przedramię. Klata na pewno pod kątem mięśnia poszła, bo zaczynam pod tłuszczem je czuć. Co ważne - zmniejszyły się cycki i to sporo. Bardzo mi się to podoba. Był okres, że brzuch wydęło bardziej, a cycki spadły. tłuszcz zleciał?

bf strasznie mi się na brzuchu liczy, fałd przeszkadza. Robię tak, że łapę ten fałd tak jakbym oddzielał mięsień od tłuszczu - ledwo się mieścił, teraz jest lepiej...

Wyniki siłowe:
- przysiady 55kg było 30kg
- wycisk sztangi na płasko 40kg było 30kg
- martwy ciąg 55kg było 30kg
- wiosłowanie 25kg było 15kg
{
- uginanie ramion stojąc (bic) 24kg było 20kg
- arnoldki 24kg było 20kg
- francuskie oburącz (tric) 12kg było 8kg (1 hantel)
}

Obciążeń mam 60kg, ale przysiadu i martwych nie daję rady. Wycisk hantlami jest ciężko z podniesieniem i ułożeniem się z nimi. Kolejny wydatek mnie czeka - sztanga i stojaki. Pod choinkę będzie

Wszystko 3x10, przy czym martwy i przysiad zdarza się nie wydolić, klatka zwykle ostatnia seria to max 5x, brakuje pary.

Ramiona, bary - to robię w serii:
arnoldki
przerwa 30sek
uginanie
przerwa 30sek
francuskie
przerwa 2 min
od nowa

Niedawno dorzuciłem 4kg, bo przy 20kg było już za łatwo, teraz to jest wariactwo.

Niesamowicie łatwo mi idzie wiosło, jestem w szoku, jak zaczynałem to była masakra, bolały mięśnie brzucha, teraz czuję jak plecy pracują

To chyba tyle. Diety nie modyfikuję. Dokupiłem BCAA i kreatynę, stosuję kreatyny 5g przed treningiem, bcaa 5 po treningu do posiłku potreningowego, oraz z rana oba dzień po treningu. Trochę jako placebo, ale zakwasy mniejsze wyraźnie. Kreatyny chyba mało, żeby był jakiś mega efekt, ale chodzi mi o to, aby nie tracić mięśni lub je lekko budować. Bo jeszcze duuuużo przede mną.

Foto niżej

blat i ogień

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 378 Wiek 38 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 10889
Dzis rozpocząłem wejście w keto, jeszcze myślę czy ckd czy tkd. Następne 2tygodnie to i tak do 30g wegli. Zdecydowałem się na to, bo ostatnio i tak coraz więcej tłuszczy jadłem, a na wegle nie miałem ochoty. Jednocześnie obwody stanęły w miejscu, a chodzę głodny mimo 2800 kcal dziennie... Zobaczymy co z tego wyniknie.

W końcu szarpnalem się też na sztange i stojaki. To była decyzja in plus. To jest w ogóle inna jakość treningu. Dokupilem też 2 krążki 10kg. Wszystko za mastercarda. Cóż, dobrze, że stopy procentowe spadły...

Mc 70kg i tu brakuje krążków niestety
Siad 65kg muszę popracować nad techniką bo mam problem z położeniem sztangi na plecy - ręce nie chcą iść do tylu. Jak to opanuje to czuje, że będzie pole do większego obciazenia
Wycisk 40kg będę walczył o więcej, boję się trochę, że sztangi nie odloze.
Wiosło 35kg hantel tu jest moc, zostawiam to na koniec trzech powyższych i mnie to konczy tak, że 5 min muszę odpocząć

Jeszcze parę miesięcy temu przysiad bez obciążenia mnie wykańczał...
Seria na tric bic i bary sztanga 24kg

blat i ogień

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Uginanie ramion z hantlami chwytem młotkowym leżąc

Następny temat

Ocena mojego planu na mase

WHEY premium