Prosiłbym o pomoc. Dzisiaj po raz pierwszy poszedłem na siłownię z zamiarem wykonania ćwiczeń z tematu podwieszonego (pierwszy rok treningów), czyli:
-Przysiad,
-Wyciskanie na ławce (klatka)
-Martwy ciąg
-Wiosłowanie sztangą
W związku z tym mam parę pytań nowicjusza.
1. Czy jest możliwe, że na siłowni nie ma przeznaczonego miejsca do wykonywania przysiadów? Wchodząc na siłownię miałem ogólny pogląd gdzie przy czym można wykonywać przysiad ale nie znalazłem tego. Zapytałem osobę, która wyglądała na trenera to zaproponował mi robienie przysiadów z rękami wyprostowanymi z jakąś plastikową rurką a później pokazał mi jeszcze jakieś ćwiczenie na maszynach na uda.
2. Najważniejsze pytanie z trzech pytań: Rozmawiając z osobą wyglądającą na trenera powiedział mi, żebym się za te ćwiczenia w ogóle nie zabierał bo to robią już ludzie ze stażem 5-10 lat, którzy są wyćwiczeni. Jak bym teraz zaczął to mogę się nabawić kontuzji. No kontuzje, kontuzjami ale większy sens ma dla mnie używanie wielu słabych mięśni do wykonania jednego ruchu niż jednego słabego mięśnia. Dostałem propozycję porobienia sobie czegoś na maszynach po dwa ćwiczenia na partie. Prosiłbym o wyjaśnienie, czy dobrze myślę.
3. Po rozmowie z drugiego pytania wyszedłem z siłowni, bo nie wiedziałem za co się zabrać i nawet do czego służą te wszystkie maszyny. Przeglądałem filmiki tylko do tych czterech ćwiczeń. Czy z reguły wyznaczone są miejsca do robienia martwego ciągu i wiosłowania? W sensie nie mogłem zlokalizować pustych gryfów. Jeżeli ich nie znajdę to czy ogólnie przyjęte jest, żebym wziął gryf ustawiony na ławce?
Zdaje sobie sprawę, że te pytania są śmieszne i nie sądziłem, że je zadam ale naszła mnie myśl na zrobienie mięśni. Z tego powodu chce się zająć siłownią, bo po jodze za bardzo nie urosnę
Dziękuje za poświęcony czas.