Siła juz nie idzie :/

Witam. Ćwicze od 6 miesięcy mam 180 cm wzrostu i 67,2 kg wagi (schudlem 2 kg ) I mam taki problem nie idzie mi juz nic sila na plaskiej a nawet tak jak by zmalala wyciskalem 75 a ostatnio prubuje i nie moge 72 ledwo co wezme . Inne partie dobrze sie nadal rozwijaja tylko klatka stanela :/ Gdy zaczynalem przygode z silownia wyciskalem 50

Zmieniony przez - KAZIK12345 w dniu 2009-06-10 23:17:57

http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=2284 poczytaj. tam masz wyszstko napisane.

Zmieniony przez - eeroo w dniu 2009-06-10 23:20:12

przy 180 cm wazysz 67 kg ??



Przytyj .

Dzieki eerooo a ty karbek cwiczysz 4 miesiace wiec narazie zdobywaj wiedze a nie glupio udzielaj sie

Edit : eroo oczywiscie sog za pomoc

Zmieniony przez - KAZIK12345 w dniu 2009-06-11 14:56:33

Mam jeszcze takie pytanie bo troche ne rozumiem tego tekstu czy chodzi tu o to ze po treningu mam zjesc gigantyczny posilek a potem przez 8h nic nie jesc ? ... POnizej tekst



Czy wolisz zjeść 6 mniejszych posiłków czy jeden, gigantyczny posiłek dziennie? A co wolą twoje mięśnie i układ nerwowy? Jak myślisz, czy "zbombardowanie" np. pleców po kolei: podciąganiem na drążku, wiosłowaniem sztangielką/sztangą, martwym ciągiem, martwym ciągiem na prostych nogach, "dzień dobry" i ćwiczeniami na maszynach w kilkunastu seriach (w tym w wielu seriach do załamania mięśniowego) przyczyni się do wzrostu siły?! I załóżmy, że "dzień pleców" jest tylko jeden w tygodniu (jak w sztandarowym treningu: klatka + biceps, plecy + triceps, barki + nogi).

Co się dzieje po takim treningu?

Po kilku dniach po "bombardowaniu" przeładowanym treningiem split plecy i układ nerwowy już się zregenerowały... W planie treningowym po "dniu pleców" nie ma już żadnych ćwiczeń na tą grupę mięśni, za to jest z pewnością biceps, triceps, przedramiona, łydki, barki i inne mało istotne partie). Zamiast korzystać z efektu superkompensacji po-treningowej wykonując kolejny trening pleców, zostawiasz dodatkowy czas na "regenerację", co przyczynia się do słabych wyników (mięśnie i układ nerwowy nie dostają przez kolejne dni żadnych bodźców; czyli stosując analogię z początku tego podpunktu: najpierw jesz gigantyczny posiłek, a potem masz 8 h przerwy od jedzenia). Przychodzisz na kolejny trening "pleców", wykonujesz "bombardowanie" i cykl się zamyka...

Chodzi o to, że lepiej mniej, a częściej. Liczy się jakość, a nie ilość etc.

j/w. Lepiej zrobic klate plecy nogi np 3x w tygodniu (trening fbw) ale danego dnia np 1 cwiczenia i 3 serie niz jednego dnia zrobic 3 cwiczenia i dopiero za tydzien to powtorzyc.

a to wkoncu lepiej mniej a czesciej jesc czy lepiej raz a porzadnie?

lepiej mniejsze porcje a czesciej co zapewni staly dostep sladnikow odzywczych-proste :)

Ok dzieki Ricks za szybka odpowiedz :)

kazik skarbek ma racje przy 180cm wzrostu malutko wazysz masuj a sila pojdzie razem z masa