Salto - mocne uderzenie

Mam problem z saltem. Juz wszystko robie chyba dobrze, biorę rozpęd, wyskakuje, obrót, elegancko ląduje na nogi. Jednak mogę to zrobic tylko na głębszym piachu lub materacu, ponieważ udzerzenie nóg o ziemi jest b mocne i czasem nawet mam chwilowe problemy z chodzeniem. Co z tym zrobić?

zapoznaj sie z tutorialem Dogena o Blockingu generalnie chodzi o to aby przy naskoku nogi były przed cialem tym samym zamieniajac ped do przodu w wybicie do gory. Pamietaj o tym ze wyskok ma C idac tylko i wyłacznie wysokosc a obrot łapiesz robic zamch rekami oraz grupujac sie takze pamietaj najpierw wybicie potem obrot. mniej wiecej przy 3/4 obrotu (to sie czuje kiedy konczymy krecic) zacznij sie prostowac i przy ladowaniu nalezy ugiac lekko nogi w celu zamortyzowania. Powodzenia ;)

tez tak mialem wszystko przez to ze jestes za sztywny.przede wszystkim nogi trzymasz za sztywno musisz sie starac bardziej zamortyzowac lądowanie,jak ladujesz musisz miec odpowiednio miekkie nogi

ja tez to miałem .... po prostu za słabo się wybijasz , zeby prawidłowo wykonać salto musisz je przekręcić tak aby zlądować na palce , a co za tym idzie zamortyzować skok

faktycznie londowanie jest wtedy lekkie,ale mozna do przodu poleciec, przynajmiej tak mi sie zdaje

Zmieniony przez - Fraater w dniu 2006-08-27 22:23:58

Być może po prostu masz za małą wysokosc... dobrze wykonane poprawne salto jest wtedy gdy po obrocie rozlozysz sie a nie masz jeszzcze kontaktu z ziemia

kiedys probowalem i mialem ten sam klopot bardzo mocno nogami udezalem w podloze teraz zrobielm sie za ciezki i juz wogole nie dam rady zrobic

sprecyzuj ktore salto skaczesz...jest ich troche...

Mam to samo i wogole nie robie przez to na ziemi tzn:na parkiecie,bo na trawie to jeszcze zrobie,ja przewaznie tluke sobie piety jak spadne na cos twardszego,nie wiem od czego to zalezy,nieraz przekrecalem salto ale na palce tez spadalem dosyc ciezko,oczywiscie zaraz potym lecialem na twarz.

Gdzies na forum jest opisane idealne salto w przod.Chodzi o to ze macie za mała wysokosc lub rotacje, przy wybiciu musicie zablokowac nogi czyli wystawiacie np. prawa noge tak jakby miala biec dalej a kiedy prawa noga ma juz dotknac ziemi szybko dostawiacie lewa zeby dogonila prawa(NIE WYSKAKUJCIE W GORE TO MIESZANIE NOG MA BYC JAK NAJBLIZEJ ZIEMI!!!) wtedy sam ped wyrzuci was w gore bedzie lepsza rotacja i bedziecie ladowac z gory i nie bedzie bolu w nogach mam nadzieje ze pomoze powodzenia:D

masz po prostu za słabą wysokość. Niby spadasz na proste, ale jak boli to znaczy ze wysokość wciaż jest za mała. Zastosuj blocking. pozdro

Ello mam problem z robieniem salt....tzn.jestem poczatkujacym dopiero i ucze sie salta na rekach w wprzod bez rak...ale mam pare pytan:- dlaczego nie wychodzi mi ladawanie na nogi tylko spadam na tylek?????
-jak robie salto do tylu ale sie boje to spadam na karka poradzi mi ktos jak sie wybic???
Z gory dziekuje..........