Szacuny
0
Napisanych postów
1
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
36
rok temu wziełam się za siebie i z wagi ok 72 kg (przy wzroście 170 cm) zeszłam do 62 w ciągu ok 8 miesięcy (od kwietnia do grudnia). ograniczy~łam trochę kalorie, stara~łam się zapanować nad apetytem na słodycze, włączyłam warzywa, owoce i mięso gotowane/ grillowane. ćwiczy~łam też- początkowo aerobic raz w tygodniu, później 2 a nawet 3x na tydzień, przez cały czas dodatkowo rower raz lub 2 razy w tygodniu godzinę lub dwie. niestety, od tego czasu (od 4 miesięcy) waga ani drgnie, nie widać też zmian w centymetrach, mimo, że trzymam się planu ćwiczeń ( fitness 3x w tygodniu +rower), stara~łam się też ograniczyć kalorie do ok 1000 dziennie ale to nic nie daje. wiem, że ograniczanie kcal to nie najlepszy pomysł~ł, ale tak bardzo chciałabym zrzucić jeszcze z 4-5 kg. waga obecna oscyluje między 61-62 kg. największym moim problemem jest brzuch, który mimo, że wygląda lepiej niż na początku, nadal nie jest zadowalający.
proszę o pomoc w dobraniu diety, bo widzę, że sama to rady sobie nie dam z tym.
ps. muszę przyznać, że mój metabolizm może być zaburzony, bo zanim wzięłam się za siebie rozumnie- tzn poprzez aktywność fizyczną, przetestowałam chyba każdą dietę- ze skutkiem wiadomo jakim (żadnym). ;/
proszę o pomoc!
Szacuny
12
Napisanych postów
1139
Wiek
39 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
8505
Ot, efekt diet cud.
Do postów podwieszonych marsz
Układasz dietę zbilansowaną, kcal na jakąś rozsądną wartość. Stopniowo będziemy dodawać kcal tak, by rozpędzić metabolizm, a na prawdziwą redukcję przyjdzie czas za pewien czas. Droga nie jest łatwa, ale tutaj możesz się spodziewać najlepszych i najbardziej trwałych efektów.
Droga druga:
- więcej treningów - jeszcze mniej kcal
czyli głodowanie pełną gębą. Droga krótsza, ale zakończenia możliwe są dwa:
1. Głodówka do końca życia
2. Przybranie na wadze 2 razy więcej niż się straciło.
Jeśli wybierzesz rozsądnie - polecam założenie dziennika w odpowiednim dziale.