Piszę do was z poradą gdyż dotarłem do punktu, w którym sam już nie jestem w stanie raczej sobie poradzić. Mój problem wiąże się jak można się łatwo domyślić z moim wyglądem. W ciągu ostatnich 6-7 miesięcy schudłem około 20 kg. "Dietę" sporządziłem sam i nie było to nic skomplikowanego głównie brak fast foodów, brak słodkich napoi słodyczy i innego śmieciowego żarcia. Z czasem zaczęło dochodzić odstawienie masła, zwiększenie spożycia białka w postaci twarogu i innego nabiału, smażenie na oleju kokosowym ciemne pieczywo i różne takie. Podczas większości trwania odchudzania(czy też redukcji, nie wiem jak to nazwać) ćwiczyłem na siłowni 3 razy w tygodniu głównie FBW + cardio ok 20min, czasem dodatkowo jakieś spontaniczne bieganie po 5-6km. Problem polega na tym, że pomimo iż schudłem te 20kg, wszyscy na około mi mówią "jezu ale ty schudłeś, jesteś zbyt chudy" mój wygląd bardzo dużo pozostawia do życzenia i mam całkiem pokaźny brzuszek gdy zdejmę koszulkę. Nie wiem czy to wina nadmiaru skóry, choć utrata wagi nie była aż tak duża i w moim wieku (21lat) nie powinienem miec z tym problemów, czy powinienem zrzucić jeszcze te kilogramy tłuszczu w miare możliwości, czy może zacząć "robić mase" i zabudować się bardziej mięśniami już? Chciałbym uzyskać zdrową, lekko umięśnioną sylwetke z widocznym zarysem mięśni.
Poniżej załączam zdjęcia dla lepszego naświetlenia sprawy:
Luty- 186cm/96kg (czarna elipsa)
Czerwiec- 186cm/77,5kg (czerwona elipsa, nie mam akutalnego zdjecia, lecz obecnie około 76kg, niewiele się zmieniło)