SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Jaki styl Karate ?

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 8783

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 15 Wiek 48 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 92
Widzialem ze podobnych tematow jest wiele, ale ten chcialbym z innej strony opisac dajac lepszy poglad i zrozumienie innych wartosci ktorymi cech**a sie tradycyjne style walki . Karate to sztuka walki, ktora powstala w Japoni na bazie podpatrzonych technik u Chinczykow. Samurajowie i wojownicy w tamtych czasach podlapali ten kierunek i zaczeli go rozwijac. Z czasem bylo wiadomo ze powstanie wiele kierunkow (styli) w ktorym karate bedzie sie rozwijac. Kazdy z uczniow wprowadzal swoje ulepszenia i interpretacje technik i z reguly swoja nazwe kierunku. Karate zawsze laczylo sie z kodeksem Bushido ktory byl czesto uzupelnianymi zasadami wprowadzanymi przez Mistrzow, przykladem jest Gichin Funakoshi i jego 20 zasad karate. Ale nie o to w tym wszystkim chodzi. Czym bylo karate mozna przeczytac w Wikipedi. Czym jest, to co innego, zaraz o tym napisze. Najpierw odpowiem na pytanie wielu ludzi, jaki styl. To zalezy od ciebie, najpierw dowiedz sie o stylu jak najwiecej, skad pochodzi jak sie rozwijal. Wiadomo korzenie sa te same, wszystko mialo poczatek na Okinawie i zaczelo sie w Kobudo, Shorin-Ryu albo Shotokan'ie. Dopiero pozniej powstaly style takie jak Kyokushin, Wado-Ryu, Gojo-Ryu itd. Bez Shotokanu nigdy nie byloby Kyokushin, Pan Oyama pobieral nauki u Funakoshiego. I tu jako przyklad dam pewna refleksje przed ktora stalem sam wiele lat temu. Dlaczego Shotokan a nie Kyokushin, albo odwrotnie. U mnie zadecydowala chec doskonalej i perfekcyjnej techniki zdobywanej w Shotokan. W Kyokushin wiekszy nacisk kladziono na rozwoj ciala. Waznym tez jest instruktor (sensei), ja w Kyokushin nie trafilem na najlepszego, pierwsze treningi sluzylem jako worek treningowy. Po za tym zasada przyjac cios i oddac go ze zdwojana sila wydawala mi sie malo prawdopodobna. Dzis ciesze sie z dokonanego wyboru, choc cwiczyc juz nie moge bo zdrowie mi na to nie pozwala jestem szczesliwy ze wybralem droge Shotokan. Nie wiadomo tez dlaczego Oyama porzucil treningi u Funakoshiego, moze byly dla niego za ciezkie, moze mial inne intencje i pomysly na rozwoj wlasego kierunku. Na to nikt dzis nie znajdzie odpowiedzi. Jedyne co uwazam jest smutne, to ze moj syn zaczal tez treningi Kyokushin, i podejscie jego trenera po tym jak sie dowiedzial ze cwiczylem Shotokan jest straszne. Nigdy nie widzialem kogos tak zadufanego w sobie i wyrazajacego sie niepochlebnie o innych stylach. No coz Czarny Pas nie gwarantuje rozwoju intelektualnego. Dlatego uwazam dobor trenera jest bardzo wazny. W You Tube jest sporo materialow z Kata a to najlepsza metoda poznania stylu. I tu nastepny przyklad Shotokan techniki sa bardzo energiczne i szybkie, w Kyokushin za to plynne i silne. Zasady obu styli tez sa rozne, w Shotokan wszystko sie zaczyna od bloku i konczy ostatecznym ciosem, w Kyokushin wieksza wage ma wymiana ciosow i wykorzystanie slabosci przeciwnika. Jak mowilem zanim zaczniesz, przeanalizuj siebie swoj sposob bycia, myslenia itd. i przyrownaj go do ktoregos z tych styli.
Dzisiaj Karate nie jest juz tym samym co kiedys, reguly i sposob treningow przeszed ogromne metamorfozy i tak naprawde mowiac malo co z niego zostalo. Karate z sztuki walki przeksztalca sie w dyscypline sportowa ktora jest maszynka do robienia pieniedzy. Wiecej organizacji i zrzeszen niz komisji nadzoru jakosci nauczania. Kiedys w Shotokan na Gasshuku (oboz letni) jezdzilismy na zwykle pole namiotowe w takiej dziurze jak Czluchow, dzis jest ogromny osrodek w Nowej Wsi. W moich czasach juz instruktorom karate powodzilo sie bardzo dobrze, widac to bylo po ich autach w tamtych czasach. A cwiczylem u samego Kwiata Polskiego karate, wtajemniczeni napewno wiedza o kogo chodzi. Ale to nie istotne, faktem jest ze karate zostalo poddane komercjalizacji i napewno ciezko dzis znalezc dobra szkole gdzie zamiast worka jest makiwara i zamiast muzyki komendy i liczenie instruktora. Podstawa karate zawsze byly stabilne pozycje gdyz cala energia idzie przez nogi z podloza. Techniki wychodza z calego ciala, tz. biodra i barki. To jest roznica pomiedzy sportem a tradycja, skacza bokserzy i kickbokserzy ale nie karatecy. . Karate tradycyjne to rownierz medytacja i kontrola oddechu. Po wielu latach zrozumialem istote i znaczenie Kata (walka z duchem lub samym soba, jak kto woli). Wierze ze dobre szkoly karate tradycyjnego wciaz sa i na pewno odpowiednia znajdziecie. Powodzenia na treningach i w zdobywaniu stopni.
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 15 Wiek 48 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 92
@Cynik75:
Widzisz oni walcza dwurecznymi, ale jak dlugo i jaka zbroje maja. Stary miecz dwureczny wazyl okolo 5 kg do tego zbroja rycerska - plytowa wazyla 20 kg. Bitwy w tamtych czasach nie konczyly sie po 5 min. Co do technik, znowu nie zrozumiales o co chodzi. Mowimy o sposobie treningu i cwiczeni. Karate to nie tylko piesci ktore trzeba wzmocnic. Co z tego ze ktos dzisiaj chce cwiczyc tak jak kiedys, nikt dzis juz tak nie chce nauczac. Trenerzy stali sie prozni, traktuja to bardziej jako business, tez nie beda sie przemeczac. Przy treningu np. nukite (tz. reka wlocznia) czesto sie wybija palce, paznokcie sie niszcza. Przy waleniu piescia w makiware, na kosciach piesci robi sie narosl prawie jak na pietach, nie wyglada to smacznie. Od skakania piesciami po schodach w pompkach popekaly mi kiedys kostki az szpik sie wylal, do dzis nie mam czucia w palcach. Pokaz kogos kto dzis chetnie robi pompki na kciukach, na 1 palcu, badz na nadgarstkach, przeskakujac z piesci na nadgarstki itd. Trening karate, to nie tylko techniki (kihon), kata i walka, to tez trening psychiki i odpornosci na bol. Nauka kontroli oddechu i ciala. Kto dzis pojdzie schodami wiedzac ze jest winda . Kiedys nie bylo silowni, studii fitnesu, zeby przypakowac chodzilo sie na budowy i prosilo zeby pozwolili cegly nosic, albo do gospodarza snopki z sianem przerzucac. Czlowiek nie bal sie ze sie ubrudzi, mialo sie cel i dazylo sie do niego za wszelka cene. Hantel dzisiaj kupisz w kazdym sklepie, moim byl kawalek starej szyny kolejowej. Widze po treningach mojego syna jak dzis trenuja, sam probowalem go uczyc ale to ciezko uczyc kogos bliskiego. Z jednej strony chcialbym zeby byl dobry z drugiej strony jak sobie pomysle co musialby przejsc. Nie chce go zrazic. Stad decyzja niech zacznie u kogos z innymi dziecmi a jak mu sie spodoba moze sam przyjdzie i poprosi zeby mu pomoc i pokazac jak to jest tradycyjnie cwiczyc karate. Ma dopiero 9 lat. Swoja droga jak patrze jak walcza to przeraza mnie ilosc ochraniaczy, jak sie w tym ruszac, zero swobody.

Zmieniony przez - Fighter_X w dniu 2015-01-18 00:50:27
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 45 Wiek 35 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 325
Spoko napisane :) łap SOg'a ode mnie :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 67 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1538
Rzeczowo napisane, nie znam się aż tak na karate ale podejrzewam że ten proces komercjalizacji tyczy się także innych sztuk walki np. Muai Thai, no i obawiam się także o moje Kung Fu/Wushu (choć szkoły tradycyjne bronią się jak mogą)

Polecam SUPER szkołę walk w ŁODZI - www.chowgar.com.pl  - Trwa nowy nabór

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 15 Wiek 48 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 92
Komercjalizacja to jedno. Nie napisalem o tym ze my tez tworzymy problem, zyjemy latwiej, nie lubimy sie przemeczac. Nie ukrywajmy ze dla wielu ludzi trening karate tradycyjnymi sposobami bylby nudny, powtarzanie tych samych technik dniami, miesiacami, latami nie jest tak latwe. Dopiero jak sie zrozumie o co w tym wszystkim chodzi wiadomo gdzie lezy cel. Sporty walki nie sluza przeciez do lobuzerki, cwiczy sie dla zdrowia, odstresowania, przyjemnie spedzonego czasu, sprawdzenia wlasnych umiejetnosci, poznania swego ciala. Za moich czasow stworzono grupe poczatkujaca, bylo nas ponad 40 malych rozrabiakow, po 1 miesiacu zostalo juz tylko 21, a po 3 miesiacach 14, mialem szczescie sie zalapac i przydzielono mnie do stalej sekcji treningowej. Lekkoduchy, narwancy, slomiane zapaly i lobuziaki rezygnowali szybko. W boksie, kickboxingu szybko robi sie postepy, w karate trwa to duzej i jest bardziej monotonne. Jaki to by styl walki nie byl cierpliwosc i wytrwalosc to podstawa.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 209 Wiek 30 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 6042
Dlaczego piszesz o tym karate jak jakiś Japończyk ? że to nie wiadomo co rozwija i trzeba to zrozumieć. Przecież dobrze wiesz że karate to wyuczone sekwencje 1.. 2.. 3.. A kata to zbiór "półprzydatnych" i nieprzydatnych technik.
Napisałeś też że w kickboxingu szybko się uczy..... a wiesz dlaczego ? bo tam się nie marnuje czasu na jakieś kata tylko dlatego żeby zapłacić za kolorowy pasek do spodni :P
A i jeszcze zastanów się dlaczego karatecy gubią się jeśli dostają ciosy pięścią na głowę ?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 64 Napisanych postów 483 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 33430
Karate przestaje być stylem tradycyjnym przez nas- zawodników. Powstają sekcje w których dzieli się zawodników na zwolenników kumite i kata dlatego, że coraz mniej ludzi sprawdza się w obu rzeczach(moim zdaniem kumite nie trenują tylko ci, którym to nie wychodzi i nie chcą lub boją się dostawać po głowie oraz ci, którym kata wychodzi bardzo dobrze i mają wyniki na zawodach). Coraz mniej ludzi chce bez sensu powtarzać jakieś techniki, które nigdy im się nie przydadzą. Na treningach jest coraz więcej sparingów, walki sportowej a coraz mniej ćwiczy się kihon. Kluby przejmują młodzi trenerzy, którzy zmieniają styl tak by był on bardziej przydatny i na zawody i na ulice.
Karate jest sztuką walki więc adeptów tej sztuki powinno uczyć się walczyć i powinno się ich uczyć wygrywać. Ja nigdy nie widziałem by ktoś walczył w tradycyjnej pozycji więc po co się tego uczyć?
Są też sekcje karate, gdzie uczy się "po staremu" Godzinami wali się bez sensu kihon a trenerzy nie potrzebnie tracą czas na gadanie jak powinna działać "zabójcza technika". Po co to wszystko? Byśmy nie zapomnieli tego co wymyślili kiedyś starzy mistrzowie? Wydaje mi się, że dzisiaj śmiali by się z nas a oni sami przekształciliby swój styl tak by radzić sobie z "nowoczesnymi samurajami" czyli z gościami z nożami, kijami i bronią palną.
Oczywiście jest jeszcze zła strona unowocześniania karate. Styl ten (chodzi o WKF ale nie tylko) bardzo upodabnia się do taekwondo olimpijskiego. Za zbyt mocne uderzenie dostaje się punkty karne (to jest karate czy balet?). Kiedyś karatecy byli mocnymi facetami, którzy wytrzymywali bardzo dużo a dzisiaj? Każdy podczas kumite jest ubrany w tone ochraniaczy, po trafieniu przeciwnika pajacują chcąc pokazać, że było trafienie jak by nie mieli równo w głowie (oczywiście nie ujmuję im umiejętności, znam kilku nowoczesnych karateków, którzy bez problemów dają rade w ligach kickboxingu)
Znajdując złoty środek między tradycyjnym a nowoczesnym karate, możemy być bardzo dobrymi specami w walce wręcz. Trochę chaotycznie napisane ale myślę, że domyślicie się o co mi chodzi

Zmieniony przez - Masao w dniu 2014-12-15 16:16:38
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 45 Wiek 35 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 325
styl sztuk walki powinien być dopasowany pod danego zawodnika, i wszystkie ruchy powinny być naturalne. Każdy z nas ma inną fizjologię ciała i wykonuję ruchy inaczej, więc nie powinno się zwracać szczególną uwagę na technikę. A kata jest po to aby ruch wyrył się w głowie i podczas ataku nie powinieneś się zastanawiać tylko działać. Masao dobrze napisał że dawni mistrzowie unowocześniliby techniki.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 64 Napisanych postów 483 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 33430
macko8911
styl sztuk walki powinien być dopasowany pod danego zawodnika, i wszystkie ruchy powinny być naturalne.

Dokładnie. Dlatego nie każdy trenujący jeet kune do jest Bruce'm Lee.
macko8911
A kata jest po to aby ruch wyrył się w głowie i podczas ataku nie powinieneś się zastanawiać tylko działać.

Z tym już się nie zgodzę Większość trenujących kata nawet nie wiedzą do czego służą dane techniki więc na pewno ich nie użyją w realnej walce. Co innego jeśli np. na treningach sparuje się z kolegą z klubu. Wie się mniej więcej jak obronić się przed uderzeniem czy kopnięciem, ponieważ cały czas się to powtarza w sali treningowej.
Kiedyś trenowano kata, ponieważ nikt ze sobą nie sparował. Możliwe, że w kata zapisywało się różne techniki dla potomnych ale moim zdaniem dzisiaj nie jest to potrzebne i kata powinno trenować się tylko rekreacyjnie, nie powinno się zwracać na to dużej uwagi
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 67 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1538
Nie wiem jak w "kata", ale w mojej szkole chow gar kung-fu, jest forma, którą każdy w odpowiedni sposób powinien się nauczyć (i nie jest to tylko ileś tam ruchów, ale również patrzenie, dynamika, oddech, postawa i wiele więcej), a później każdy ruch jest tłumaczony na technikę tradycyjnej walki, w ten sposób trenując później formę utrwalasz w pamięci wyćwiczone ruchy. Jest tak zawsze i myślę że i w karate powinno tak być... Wtedy masz pojęcie o co chodzi w danej technice a i prawidłowo wykonana forma nie jest problemem.

Polecam SUPER szkołę walk w ŁODZI - www.chowgar.com.pl  - Trwa nowy nabór

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 64 Napisanych postów 483 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 33430
W karate jest prawie tak samo. Problem w tym, że dzisiaj nikt już tak nie atakuje jak 100 lat temu i nikt mi nie wmówi, że trenując tylko formy człowiek jest w stanie pokonać dresa, który ma już na koncie pełno walk a nie mówię już o dobrym taju czy kickboxerze. Chcąc być najlepszym trzeba cały czas trenować na pełnych obrotach a różne formy mogą być tylko dodatkiem, taką odskocznią od sparkingów. Mówi to adept stylu tradycyjnego- shotokanu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 67 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1538
Szanuje shotokan bo mam kilku kolegów w klubie którzy ten styl ćwiczyli, ale w moim kung fu możesz sobie atakować jak tylko chcesz, w tradycyjnych formach jest naprawdę tyle technik że bez problemu którąś można zastosować, próbowałem z nauczycielem i zawsze to się źle kończy dla mnie i to baaardzo szybko. Nie wspomnę nawet o Sifu (mistrzach) itp..., bo to byłby szach i mat pewnie w 3 sekundy.
PS. Współczuje kickboxerowi, bo jest zaj**iście przewidywalny....., z tajem może być różnie zależy czy tylko walka sportowa czy tradycja bardziej...., zresztą tradycja zawsze wygra ze sportem.

Zmieniony przez - kflodz w dniu 2014-12-15 23:49:17

Polecam SUPER szkołę walk w ŁODZI - www.chowgar.com.pl  - Trwa nowy nabór

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Ragnarok 5: New Age

Następny temat

W końcu! Manny Pacquiao vs Floyd Mayweather Jr.???

WHEY premium