Moje odchudzanie rozpocząłem w styczniu ubiegłego roku. Do tej pory schudłem 12-14kg. Na początku jeździłem na rowerze, później była skakanka teraz biegam od ok 5 miesięcy. Od ok. września ćwiczyłem z hantlami h co raczej nie dało zbytnich efektów prócz tricepsa, ale to nie było priorytetem.
Ćwiczyłem z hantlami PN ŚR PI, WT CZ SB biegałem.
Aktualnie biegam ok 50-60 min 3dni biegu- 1 dzień przerwy. Co jakiś czas (ok co 3bieg) biegam interwałami w sposób 25min joggingu, 15min interwałowo+8min jogging do domu. Często po biegach (prócz dni interwałowych) robię na koniec biegu 10 min interwałów na skakance.
Ćwiczę ABS2 dosyć długo jestem na jednym z końcowych stopni zaawansowania.
Diety jako takiej nie stosuję... przykładowo w skrócie:
śniadanie1 - kasza jaglana+tarte jabłko+cynamon (od tygodnia)
śniadanie2- kacza jęczmienna (pół saszetki) serek wiejski+surówka
obiad- ziemniaki (kiedyś jadłem kaszę ale ile można jeść kaszę) pierś z kurczaka (różne wersje zazwyczaj smażona...- najłatwiejsza), surówka
kolacja: twaróg z warzywami lub jajecznica
Jakiś czas temu zauważyłem że chyba spadła mi trochę masa mięśniowa lub jej nigdy nie miałem a był to tylko tłuszcz
Walczę teraz z brzuchem ogólnie mięśnie brzucha dobrze są wyczuwalne tylko jest on zalany fatem...
Moje pytanie czy działając dalej jak działam zejdzie mi w końcu ta opona?
Chciałbym obniż ć %BF i rozpocząć konkretnie masę na siłowni ale moim głównym problemem jest ten brzuch...
Jeszcze jedno pytanie czy będę w stanie robić masę (delikatną) biegając w sposób jaki teraz biegam (uzależnienie)?
Zdjęcia wrzuciłem poglądowe
Zmieniony przez - stef87 w dniu 2015-03-11 18:10:08
Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2015-03-11 20:55:13