zatłuc za nic

Kuroń powiedział kiedyś, że lepiej oszczędzić jest dziesięciu sk***synów, niż zabić jednego niewinnego człowieka...
Co w sytuacji, gdy zostanie osoba oskarżona o popełnienie morderstwa, a w rzeczywistości tego nie zrobiła??? Mało prawdopodobne? Nie sądzę
Czytałem kiedyś o pewnym Amerykaninie, który w celi smierci przesiedział ponad dwadzieścia lat, licząc się z tym , ze każdy dzień moze być tym ostatnim. W końcu go uniewinniono.. Ale wyszedł na wolność w wieku czterdziestu kilku lat, jako człowiek z w ogóle zrujnowaną psychiką. A ile przypadków było, że wykonywano wyrok kary głównej przy niezbyt pewnych dowodach??
Mnie także wściekłość roznosi gdy słyszę o tych śmieciach co zabijają bo im się tak podoba ale oni powinni być karani tak, zeby odczuli tę karę. Według mnie idealne w takich przypadkach byłyby kary ciężkich robót, w kopalniach uranu albo kamieniołmach bez możliwości wyjścia na wolność...

Te sytuacje które Jodan przedstawił baardzo wyrażnie pokazują jak słabe mamy w Polsce prawo. Jestem ZA karą śmierci właśnie w takich przypadkach ale pod jednym warunkiem: nie może być najmniejszych wątpliwości co do winy. Kara śmierci wówczas powinna zostać wykonana szybko i bezbolśnie. To jednak jest człowiek i mimo jego zszarganej psychiki nie ma go co torturować ani zabijać go przez cierpienie. To, że żyje on teraz ze świadomością tego, iż zabił kogoś dostatecznie niszczy jego psychike. Bo prędzej lub później na pewno zda sobie sprawe z tego co zrobił. Dla takich morderstw jakie Jodan wymienił nie może być żadnego usprawiedliwienia. Nie usprawiedliwia tego alkohol, depresja, nuda itp. Morderstwo było, jest i bedzie jedna z najgorszych zbrodni, i za tą zbrodnie należy się surowa i bezwzględna kara.
Co do zabójstwa w samoobronie itp to osoba broniąca się nie może ponosić odpowiedzialności za to ze pobiła, połamała lub w sytuacji ostatecznej zabila.

"kołchozy , obozy pracy itp itede w razie niereformowalności osobnika kara śmierci"

A to,to prawda jest.Na takich zasrańców w łagrach/kolchozach/obozach pracy tudzież zaglady nie trzeba taxów placić bo taki****ek zarabia na swoje utrzymanie,utrzymanie personelu obozu i na panstwo.Wynalazek obozu pracy(potem zwany obozem zagłady) pierw byl przeznaczony m.i. dla niemieckich przestępcow,zboczeńcow,recydywistow i innych dewiantów, wydaje mi sie najlepszym rozwiązaniem dla psycholi ktorzy wrzucają czlowieka głowa w dół do studni.Ale oczywiscie obozy są nieetyczne,niemoralne, areligijne i niezgodne z prawami czlowieka.A skopanie i zabicie kobiety w ciązy jest ok i kolezka ktory to zrobił niech sobie pozyje 25 lat na panstwowym(UWAGA:standardy w polskich więzieniach sa na b.wysokim poziomie).Przypominam,utrzymanie takiego zasranca kosztuje miesięcznie okolo 1000 zl,porownajcie to sobbie z pensją szkolnego magistra.NIektórzy bezdomni gotowi są zabić żeby trafic do takiego przytulku i tak tez robią.Kiedys pewien znany muzyk powiedział:"Nie ma litosci dla s****synow,dla s****snów nie ma litosci"<==w pelni sie zgadzam.

Oj filozofow w temacie od cholery ale nic istotnego z waszego bajdurzenia nie wychodzi poza pustymi frazesami.
Chcecie zabijac, torturowac, wsadzac do wiezien, lagrow, kamieniolomow. I co to ma waszym zdaniem zmienic? Przecie de facto juz jest po fakcie. Ktos zginal i zycia juz mu sie nie wroci. Sprawa polega na tym, zeby juz od dziecka wpajac, ze przemoc jest niedobra, ze sa stojace wyzej wartosci moralne od prawa noza i piesci. Patologia stosunkow rodzinnych, bieda, alkohol, brak wzorcow, idealow czy autorytetow moralnych, wszechobecna przemoc, wulgaryzacja jezyka, brak reakcji doroslej czesci spoleczenstwa na patologiczne zachowanie mlodziezy, i setki innych punktow sa powodem tego, ze dziecko dzisiaj zabija bez emocji. Trzeba najpierw wpoic tym dzieciom podstawowe zasady funkcjonowania w dojrzalym spoleczenstwie. A niestety u nas jest jak z aborcja. Aborcjo mowimy tobie nie - a dla matek, ktore urodza nie mamy czasu, pieniedzy, opieki ani srodkow. Daleko nam do normalnego spoleczenstwa ale jakie ono bedzie zalezy tylko od nas. Taka postawa jaka reprezentuje wielu z was na pewno nie zmienimy naszego spoleczenstwa. My nie mamy slabego prawa. My po prostu jestesmy slabym spoleczenstwem. Pod kazdym wzgledem. No pomijajac fakt, ze w morde to lubimy kazdemu dac bo przeciez jestesmy od wszystkich lepsi. Pytanie tylko w czym (nie jako jednostki ale jako spoleczenstwo). To nie my weszlismy do Europy. To ona dopiero powoli zaczyna do nas wchodzic.

PS Sadze, ze co niektorzy w swoich wypowiedziach powinni uzyc slowo humanitaryzm a nie humanizm.

humanizm - &#171;prąd umysłowy i kulturalny okresu Odrodzenia(...)&#187; &#171;postawa intelektualna i moralna wyrażająca się w uznawaniu człowieka za najwyższą wartość moralną i źródło wszelkich innych wartości&#187;
humanitaryzm - &#171;postawa nacechowana poszanowaniem człowieka i jego godności, pragnieniem oszczędzenia mu cierpień&#187;

PS2 Jedyne co nam Polakom dobrze wychodzi to ogolnonarodowa filozofia. Kazdy ma swoja, do tego najlepsza i zawsze lepsza od innych. I na tym sie konczy. Bo jak to potem wdrozyc, tego nie wie nikt.

Zmieniony przez - x-ray w dniu 2005-11-08 13:17:50

X-ray: ogolnonarodowa filozofia rzeczywiscie jest domena Polakow, ale nie zgodze sie ze jest to jedyne co nam "wychodzi". Mianowicie w porownianiu do zachodniej Europy mamy wyzszy poziom wiedzy ogolnej, wieksze zdolnosci matematyczne oraz zdecydowanie lepiej wychodzi nam wszelakie "kombinowanie", omijanie regul, prawa itp. To ostatnie zapewne zawdzieczamy naszej historii (zabory itp), nasi przodkowie przez setki lat byli zmuszeni do "kombinowania". Natomiast zgodze sie w zupelnosci, ze jako spoleczenstwo jestesmy nieco zacofani i niezorganizowani.

Co do kary smierci itp rozwazan - Wiezniowie skazywani za powazne przestepstwa powinni pracowac, niekoniecznie w kamieniolomach, lecz tak, by odciazyc kieszen podatnikow, wedle 1 prostej reguly: nie pracujesz - nie jesz.
Natomiast ewidentnych nieresocjalizowalnych psychopatycznych s****ysynow nalezaloby wykorzystywac tworczo, czyli np. do wszelkich "niehumanitarnych" badan naukowych (po co meczyc szczury), jako zrodlo organow, do produkcji mydla, ewentualnie z tego co zostanie zrobic nawoz lub pasze dla swin. Praktyczne i jednoczesnie spelniajace role "odstraszajaca".

Mianowicie w porownianiu do zachodniej Europy mamy wyzszy poziom wiedzy ogolnej, wieksze zdolnosci matematyczne oraz zdecydowanie lepiej wychodzi nam wszelakie "kombinowanie", omijanie regul, prawa itp.

Nie my mamy wyzszy poziom wiedzy, tylko niektorzy z nas i jest to sparwa czysto indywidualna. Ogolnie nasza wiedza jest do d¨py bo nie przydaje nam sie w ogole w zyciu. Bladzisz jesli sadzisz, ze jestesmy tak dobrze wyksztalceni. W Belgii ludzie po sredniej szkole sa przygotowani do prowadzenia wlasnej dzialalnosci gospodarvzej pod prawie kazdym wzgledem. A u nas na podstawach ekonomii nauczys sie definicji makro i mikro ekonomii, kto to jest Begg lu McKenzie, co to jest spolka jawna badz SA. Ale na tym sie konczy. Gdyby Polacy byli tak swiatlym narodem nie musieli by zapierdzielac na wszystkich budowach swiata, sprzatac wszystkim chat, badz tyrac przy innej fizycznej robocie, ktorej tubylcy nie chca wykonywac. Bo nawet jesli mamy ta wiedze, o ktorej piszesz, to w zyciu codziennym ona nic nam nie daje. A wlasnie przez to wieczne kombinowanie, lamanie prawa i regul, lapownictwo, pieniactwo i wiele innych negatywnie postrzeganych przez spoleczenstwa zachodniej Europy cech, nikt nie chce z nami robic powaznych interesow. A jesli sie decyduja, to z wielka rezerwa i z brakiem zaufania. Wszedzie gdzie jestesmy na Swiecie mamy problem z dostosowaniem sie do obowiazujacych regul, probujac narzucic wlasne, nie zdajace egzaminu. Jestesmy dobrymi robotnikami fizycznymi. Ale sami soba nie potrafimy kierowac. Potrzebujemy zawsze miec kogos nad soba, bo im wiecej odpowiedzialnosci otrzymujemy, tym bardziej sie w tym gubimy.

O pracy fizycznej dla skazancow czy karze smierci tez juz pisalem w innym poscie. Powtorze tylko fragment. Konstytucja RP mowi wyraznie, ze za kazda prace fizyczna nalezy sie zaplata. Ponadto po 5 latach kamieniolomow i przy taki odzywianiu jakie jest obecnie w pudle (kumpel po 0.5 roku przytyl 16kg), mielibysmy na ulicach stada zaprawionych bydlakow bez zadnych skrupolow.

Co zrobic aby bylo lepiej?
Po 1. Musi sie w koncu zmienic cale spoleczenstwo.
2. Edukacja, edukacja i jeszcze raz edukacja.
3. Potrzeba wzorcow, idealow i autorytetow.
4. Dialog spoleczny bez pieniactwa i awantur.
5. Lista jest dluga sami wiecie najlepiej.

Zmieniony przez - x-ray w dniu 2005-11-11 16:28:10

tutaj koncentrujemy się na kosekwancjach ludzkiego zachowania, na tym co zrobic takeimu czlowiekowi juz po fakcie dokonanym...
mne caly czas przerraza to, jak w ogole tacy ludzie mogą robic pewne rzeczy, co ich popycha...

zaplata za ta prace jest wlasnie to zarcie ktorego jakby bylo mniej to by im tak dobrze nie bylo rzecz w tym ze niewazne jaki koks by wychodzil z tego pudla wazne zeby niechcial tam wracac

oprocz prewencji potrzebna jest tez skutecznosc w wykrywaniu przestepstw oraz odpowiednia wysokosc kary

ale prawda jest taka ze my sobie gadu gadu a i tak nic to nie zmieni

pozdrawiam

+AMEN+ Tosmy sobie pogadalismy...