wódka

Alkoholowo sie zrobiło Gorzka De Luxe najlepsza z wodeczek ( ostatnio czytałem ze najlepiej sprzedajaca sie wodka na SWIECIE )

tak z tej samej rozlewni co sobieski dosyć nowa wódka więc jeszcze dbają o nią

dokoncze mete i daje se spokoj z oralami. Wodka w sylwka nie pomogła na wątrobe. Ale do 23 bylem trzezwy %-)

rok temu na hasło wódka byłem pierwszy pod klatką %-) a teraz wyj**ka

wrzucasz do szklanki z wódką i na drugi dzień masz megamiśki zalkoholizowene http://i.pinger.pl/pgr167/351b8f91001a2f1f4f40e74d/DSC_7821.jpg

Chata wolna, możesz robić co chcesz \-) Łodzianin poszedł robić żelki z wódką.

z wódką, winem, piwem :D

Popuri, nie kłam, gdyby kasza jaglana wchodziła z piwem i wódką, to by ją w pijalni zamiast pyr z gzikiem serwowali :D

wodka to k***a

Agresst jak sa 18-stki to masz usprawiedliwienie w razie cos. hehe, powiez ze musisz opic zdrowie kolegów. Ogólnie wódka jest dla madrych ludzi, ale niektórzy przewyzszaja swoje mozliwosci.

wodka to jest przeokrutna bestia mitrandir nie ma lepszego ćw od przysiadów a jak ktos pisał ze jest to kłamał Zmieniony przez - adriano18 w dniu 2009-01-20 10:36:53

czytałem,że największą tragedią w życiu mężczyzny jest ciepła wódka, na drugim miejscu miętka pytka....

a miętka wódka i ciepła pytka?

wodka jest bleee tylko piwko ewntualnie tradycyjny tarnowski napoj nalewka z cola

a piliscie kiedys produky ktory zwie sie: "Wodka V" w butelce jak od octu z Kaufland'a za niebagatela 12,39zl??????

ale co to za melanż spalenie paru jointów i wypicie paru piwek na chacie? melanż to ja miałem tydzien temu wódka,whisky browar i choy byłem największy z ekipy,a pierwszy odpadłem taki wstyd

Saddath powiem że wole na dobrym i sprawdzonym eliksirze sie bawić i nie kombinować <piwo> i <wódka> to wszystko, nie duzo ale jadę lepiej niz nie jeden król parkietu Fod elegancki jeans , buciki od garniaka, a na góre co tam wymyślisz

agresora to ja wczoraj miałem jak nie 3 kumpli i w dodatku nie małych bramkazy z klóbów nie mogli opanować co ta wodka robli z lodzimi Zmieniony przez - KOLUMBUu w dniu 2008-11-09 09:48:12

No pod tym względem jest kozak. Kiedyś pojechałem grać serię koncertów pod wschodnią granicę. Przez 4 dni z rzędu był NON STOP CZIT DAY. ale solidny z pierogami, krokietami, smalcem, chlebem, masłem, wódką, golonkami, tłustymi serami, sernikami i ciasteczkami itd. Podlało mnie ostro po tej czterodniowej biesiadzie. Wystarczyły później 2dni na IF ( [...]

wódka i cola zero ;-)