[...] bo mnie znowu zaczęło boleć i biodro i kostki... A po bezsennej nocy to jeszcze serducho waliło. Spisane na straty - tyle co przyjemności miałam z bycia w lesie wieczorem z ładną pogodą. Nawet ludzi nie było. 08.08.2020 DT Rano jogowanie na tarasie - najpierw miałam lenia, potem się wciągnęłam, potem rodzina na śniadanie przylazła i [...]
26.08.2020 DT Życie jakoś ostatnio mi się w poprzek układa, if you know what I mean... Wczoraj wieczorem pognałam na trening chociaż juz dla mnie za późno było i pewnie lepiej byłoby odpuścić i dzisiaj zrobić porządnie... Na miejscu się okazało, ze kartki z rozpiską zapomniałam i długopisu nie miałam i w ogóle brzuch mnie bolał i etc. O pompkach [...]
[...] brzuch z którym walczę od wtorku... I ZONK! Mimo fajnej rozgrzewki - na ławce poległam. Znaczy się od piątku jednak te łapki nie doszły do siebie. Fakt, ze jeszcze wczoraj wieczorem trochę fikałam i juz wiem ze przy staniu na rękach barki, łokcie i nadgarstki się męczą. Dobrze, ze na siłce byli "wzmacniacze" - bo bym się po tej ławce spakowała [...]
14.10.2020 DT Jutro przymusowe wolne bo mam ruski wieczorem. Dzisiaj biegać się nie dało - więc wpadła siłka, póki otwarte:) Plac zabaw - dawno nie miałam takiego treningu na luzaka - same maszyny: suwnica, hammer, uginanie 4ek, tricek z warkoczem, back extensions. A przedtem ładna rozgrzewka i na koniec kontynuacja mostkowego wyzwania 3/7. Trenio [...]
[...] gotowanego bobu z parmezanem - i zatkało mnie skutecznie. Ciągle zapominam zważyć czy taki woreczek ma kilogram czy pół? Na pewno jest to za dużo na raz dla 1 osoby. Ale wieczorem mnie deprecha naszła i leń- Młody i tak musiał iść w deszczu do paczkomatu to dostał misję kupna w Biedrze mleczka w tubie. Dzwoni, ze nie ma. To mówię - kup dużą [...]
30.10.2020 ni pies ni wydra Rzeczywistość wdarła sie brutalnie do mojego poukładanego życia - w piątek wieczorem, kiedy wszystko się tak wspaniale zapowiadało... W połowie treningu - na szczęście po najważniejszych "bojach" wpadł Koszykarz do piwnicznej izby z hasłem, ze As nie moze z jazdy w centrum miasta wrócić i trza ruszać z pomocą... Mało [...]
[...] za długo nie wytrzymuję i po kilku dniach nie jedzenia chleba/bułki rzucam się na blachę ciasta. Mało tych ww, ale bez ograniczeń owoców i warzyw. I ostatnie - jedzenie wieczorem po siłowni, czyli generalnie wejście w fazę- teraz mi się należy odpoczynek i żarełko.... I tutaj byłoby dobrze pseudo IF zrobić - po siłce koktajl z białkiem i [...]
Lenię się nieprzyzwoicie.... Ale nie mogę wieczorem od Szczeniary na kanapie się uwolnić... 17.02.2021 DT Byłam, zrobiłam i się wkurzyłam bo mi 2 z 4 kettli ktoś zwinął. Kettle prywatne, wstawione na osiedlową siłkę. Maila wysmarowałam do lokatorów, ciekawe czy oddadzą.... Udało się w WL trochę więcej czwórek zrobić.... [...]
[...] ławka rzymska, kettle, monster walk, przenoszenia KB12kg za plecy, wyciskanie hantli na ławeczce siedząc i coś tam jeszcze. Generalnie pożytecznie spędzony czas. A w kuchni wieczorem na szybko próba pseudo wietnamczyka - kurczak z kimchi. Wyszło bardzo smakowicie, inna sprawa, ze kuraka była połowa, a druga połowa królika. Dlaczego królik? Bo [...]
Paatik ja ważę więcej od Ciebie a jestem o połowę niższa %-) i zwykle wieczorem wygrywa książka i łóżko a nie rowerek stacjonarny mimo że zawsze rano mam takie postanowienie.
Żyję, żyję. Dzięki za troskę. Jak będę miała coś sportowego do napisania to się zamelduję. mało brakowało a bym dzisiaj rano pobiegała - piękne słońce było, chociaż zimno. Ciuchy przygotowane wieczorem - ale i tak leń zwyciężył. Łażę ze Szczeniarą, ale to mało sportowe. Gdzieś tam pogubiłam się w tym tygodniu i nie umiem/nie chce mi się odnaleźć.
[...] się - swoje wiem. Wiem też świetnie skąd te kg się biorą - wieczorne uczty przed kompem. Stąd pomysł na powrót do IF - nie ma jedzenia po 18 i koniec. Jak jest siłka wieczorem to wchodzi koktajl z białkiem po i finito. Pomysł wydaje się super prosty do wdrożenia, sukces gwarantowany - pozostaje wybić się z aktualnego nawyku konsumpcji [...]
[...] nawyk, że jak oglądasz to nie jesz wiem, ż eto łatwo się mówi w teorii, gorzej w praktyce ale założenia w stylu nie jem po 18, będa jeszcze bardziej potęgowały chęc skubania wieczorem lepiej założyć sobie jem tylko POSIŁKI, nie jem poza posiłkami, koniec kropka w takim założeniu można spokjnie zjesc kolacje 19-20, skupiać się na kolacji a nie [...]
Prawda! Daj sobie co najmniej 1 dzień przerwy. Mojemu Młodemu straszne głupoty z insuliną i cukrem wychodziły jak wieczorem miał siłkę, a rano krew oddawał. Po bieganiu też takie rzeczy się dzieją. Poczekaj aby miało to sens!
[...] patencie Bziu i myślę, ze ja to sobie rozgrzewkowo czasami zrobię, natomiast ten patent z filmiku może mi akurat dać więcej. Kombinuję ze sobie ławkę ustawię przed ścianą w pewniej odległości i wcisnę się między scianę a ławkę, przodem do ławki... Jak sie nie zabiję to wieczorem filmiki wrzucę:) https://www.youtube.com/watch?v=1aLS79Yk9f0&t=185s
Prawda! Daj sobie co najmniej 1 dzień przerwy. Mojemu Młodemu straszne głupoty z insuliną i cukrem wychodziły jak wieczorem miał siłkę, a rano krew oddawał. Po bieganiu też takie rzeczy się dzieją. Poczekaj aby miało to sens! Patik, a z ciekawości: w którą stronę te "głupoty" zmierzały? Tzn. wyniki były za niskie, czy za wysokie względem badań, [...]
[...] tym co napisaliście, ze tłoków nie będzie - chociaż myślę inaczej... 26.05.2021 LEŃ Wymuszony rege dzień - niestety miałam sprawy do pozałatwiania. A jak juz się obrobiłam wieczorem i miałam chwilę, żeby np. pójść do siebie i coś porozciągać czy może brzucha zrobić - to Roomba wjechała w g..no teriera i wypastowała tym cały salon. Nie wiem co [...]
07.06.2021 rege Poniedziałki wieczorem to niestety kurs psiego posłuszeństwa i nic więcej nie udało się wykroić. Oczywiście wpadła godzinka spaceru, zeby jakieś krówki i resztkę lodów spalić plus zredukować energię u Czorcicy. Na posłuszeństwie spotkała się z bratem i w przerwie tak sie bawili, ze po przerwie było 100% posłuszeństwa - posłuszny [...]
14.06.2021 semiDT Miał być leń:) Wczoraj razem z Rudą Lisicą i Ripley zrobiłyśmy mały spacer w lasku. Ładna pętelka - mozna by ją kiedys przetruchtać:) Spacer rekreacyjny, nie treningowy. Wieczorem wpadł mi do głowy głupi pomysł - żeby jednak rano na siłke podjechać, skoro nie mogę popołudniu. Torbę spakowałam, ale raczej nie traktowałam tego [...]
[...] nie wpuszczam na balkon... Swoją drogą akita jest przy terierze niemową. Nie wiedziałam ze dobermany tez takie szczekliwe... Akita zawyje jak Twój husky z rzadka, poznym wieczorem jak czuje ze dziki pod ogrodzenie podchodzą. Na szczescie teraz juz nie podchodzą - podchodziły zimą i wiosną bo mądry sąsiad dokarmiał. Tomasz - wracaj do zdrówka!