[...] bo się obudziłam jak mąż wrócił. Rano śniadanie, przygotowania do świąt, później łyżwy na które umówiliśmy się ze znajomymi. I tak wyszło że postanowili wpaść do nas wieczorem. Po łyżwach do pracy (akurat z Młodym) i oczywiście Młody musiałam coś wykombinować. Był na bosaka (przemoczył skarpetki na łyżwach) i otwierając drzwi przeciął [...]
26.12 czwartek Pobiegałam, choć krócej niż planowałam. Chciałam zrobić 18-20km po płaskim asfalcie, jednak w środę wieczorem zadzwonił wujek i nas zaprosił na czwartek. Pomimo że wstałam wcześniej to i tak zanim się zrobiło jasno to dużo czasu na bieganie nie zostało. Postanowiłam sprawdzić ścieżkę o której kiedyś mi kolega wspomniał. Bardzo [...]
[...] kilka kroków do marszu żeby tetno bardzo szybko spadło, o tyle w tej zabawie 2 minuty truchtu, nawet z górki nie wystarczyło 88-O Bardziej mnie męczą takie intesywne biegi i wieczorem odczuwam duzo większe zmęczenie. /SFD/2020/1/13/5a6d16164f284825904dd03921c8ee2a.jpg Dieta Wczoraj po tygodniowej przerwie wpadło mięso, a dokładnie tradycyjne [...]
[...] pumeks też się nie sprawdziły, bo miałam wiecznie podrażnioną i obolałą skórę. Najlepiej jak jedynym zabiegiem jest wycinanie tej twardej skóry. Nastawiłam się na trening wieczorem, ale Młody tak dawał w d... że mam jedynie ochotę położyć się, poczytać książkę i wypić melisę, bo inaczej nie zasnę. Poza tym to nie moja pora. Ten tydzień mam [...]
[...] zasnąć. Za to jak budzik zadzwonił o 6 to ledwo się zwlekałam z łóżka. Na dodatek dziś ból gardła i kaszel czyli standard po szybszym bieganiu. Sypie się. Noga bo biegu nie bolała, ale po rolowaniu i rozciąganiu niestety tak :-( Na dodatek jak już się położyłam wieczorem to mi dziwnie cierpła. Dziś jest lepiej, ale czuję że czwórka mocno spięta.
[...] i wielkim siniakiem po zderzeniu z ławką %-) Coraz trudniej mi za Mlodym nadążyć, bieganie w tempie 4:20-4:40 to nie dla mnie na obecnym etapie ;-) Po południu fryzjer a wieczorem jeszcze krótki spacer. 28.04 wtorek Rano wizyta u lekarza, a później pojechaliśmy do stajni. Młody trochę pojeździł :-) Zaliczylismy jeszcze krótki spacer po lesie [...]
[...] /SFD/2020/5/21/40b2e6a37a3844d492fd84feebf5fd60.jpg 21.05 czwartek Plany były ambitne, chciałam zrobić kilka ćwiczeń na nogi i może jakiś trucht wieczorem, ale na planach się skończyło. Rano zawroty głowy i wymioty, później mega osłabienie, cały czas miałam wrażenie, że zaraz się przewrócę. I w sumie cały dzień taka [...]
Julietta dzięki :-) 22.05 piątek Dość aktywny dzień wyszedł. Rano trening na placu. Szkoda mi starsznie, że nie mogę poćwiczyć na zabawkach, fajne tory nam wychodzą z tego mojego sprzetu :-) Tym razem zrobiona tylko klata i nogi. Wieczorem miał być marsz z truchtem, a w sumie marsz był tylko na początek i koniec, reszta to trucht z krótką przerwą [...]
[...] zawsze robię i poszło zaskakująco lekko, więc jeszcze zrobiłam bułgary #-P nie lubie bardzo, bo zawsze mnie to boli %-) na milion rat, niby nic bo tylko 20 na nogę i cc a wieczorem nie mogłam chodzić %-) Wrzucam jeszcze pompki i pompki łopatkowe. W łopatkowych na początku ok, później już za mocno uginam ręce, powinny pracować same łopatki. Na [...]
Piorunów też się boję. Zawsze może walnąć w drzewo %-) 24.06 środa We wtorek wieczorem czułam zakwasy po bokach brzucha, pod żebrami. I tak się zastanawiam czy to wina pompek (pozycja planka, w tym również pompki nie każdej ciężarnej służą, ogólnie zdania są mocno podzielone w tym temacie), rozciągania czy może dłuższych odcinków truchtu :-? [...]
[...] po tym treningu. Trening fajny, dość krótki wyszedł i sprawnie to poszło. Po południu "joga" czyli rolowanie i rozciągnie nóg + trochę mobilizacji góry. Chciałam jeszcze iść wieczorem na spacer, ale późno wróciliśmy z treningu z Młodym i już się nie zebrałam. Poza tym za każdym razem zamiast windy schodziłam po schodach, coraz lepiej mi to idzie. [...]
12.09 sobota Commando Race Bardzo fajna impreza :-) Jak zwykle mnóstwo znajomych. Nawet miałam okazję chwile porozmawiać z jednym z czołowych zawodników i trenerem, z którym kiedyś współpracowałam - bardzo ciekawa rozmowa i ciekawe wnioski. Młody bardzo zadowolony, bo to jego ulubione zawody, a wszystko za sprawą jednego elementu czyli czołgania [...]
[...] Mała za to na jakiś czujnik w sobie, jak tylko usiądę to się budzi %-) W kwestii karmienia - laktator już mnie dobijał psychicznie, więc teraz jest w użyciu tylko rano i wieczorem. Nie ukrywam że chętnie bym całkiem zrezygnowała. Mała dostaje w nocy i rano butelkę bo sobie nie radzi z piersią, wieczorem też butelka ale to z wygody ;-) w ciągu [...]
17.01 niedziela Bez treningu, na spacer też nie wychodziłam bo trochę za zimno na chustę a w wózku Mała nie śpi. Chciałam wieczorem wyjść potruchtac ale coś ostatnio dłużej zajmuje usypianie Małej i nie zdążyłam. Dziś też się zapowiada bez treningu, choć może wieczorem się uda. Póki co jest bunt na łóżeczko i od rana usypiam w chuście więc nawet [...]
[...] próba kruka 3x obwód - wejścia 2x 5kg x10 - rdl jednonóż 15kg x8 Nóg nie chciałam męczyć, bo raz że siły jakoś nie było po kiepskiej nocy, a dwa - planowałam coś pobiegać wieczorem. /SFD/2021/2/1/ec78a5a04518489b86bb4d25296be839.jpg Wieczorem pierwsze 5 km. Nie był to bieg spokojny, bo nie miałam zbyt dużo czasu, ale bez umierania było. Tętno [...]
[...] pobiec GP Krakowa w Lasku i wtedy ten ostatni tydzień byłby bez siłowego na nogi. Po drugie trochę jestem niewyspana, bo Mała przez katar kiepsko śpi. A po trzecie byłam wieczorem u fryzjera, później zakupy, wróciłam po 20, zanim ogarnęłam jakąś przekąskę i przebrałam się to było już dosyć późno, nie lubię tak późno biegać. Bieganie - [...]
[...] jestem sama z maluchami a to jest bardziej męczące niż trening %-) Jeśli chodzi o dzisiejsze plany, to biegania nie było. Jak kiedyś wspomniałam mąż ma taką pracę, że czasem wieczorem jeszcze nie wie, o której będzie musiał wyjść rano }:-(( Także nie byłam pewna, czy rano to bieganie wypali więc nie chciałam niepotrzebnie wstawać. Ostatecznie [...]
[...] górę. Prawie godzina biegania wyszła. Wieczorem masaż o rozciąganie nóg. Dziś (środa) w południe trening, połowa z tego co zawsze robiłam na nogi plus trochę zwisów i podciągania. Może się uda jutro filmik wrzucić. Poćwiczyłam na wszelki wypadek bo nie wiedziałam czy uda się dziś wyjść. Ostatecznie planuje jeszcze wieczorem same skoki w klubie.
Dziś spokojny bieg. W tym tygodniu nie uda mi się zrealizować wszystkich założeń z planu. Dziś powinny być krótkie podbiegi 10x10sek jednak po takiej jednostce jestem wieczorem zmęczona a czeka mnie długi wieczór i powrót samochodem w nocy. Najpierw mieliśmy być na nagraniach cały dzień (12h), później się okazało że od 15 a wczoraj późnym [...]
[...] zegarka. Wieczorem trening w klubie na przeszkodach. Na dłuższą metę takie dwa treningi odpadają, bo robię to kosztem snu i regeneracji, rano wstaję o 5.00 żeby pobiegać a wieczorem kończę trening przed 22.00. Jakos będzie trzeba sensowniej to rozplanować. Zastanawiam się też nad startami w drugiej części sezonu, ciężko coś planowac jak nie ma [...]