weekend

[...] takiej sytuacji. A równie dobrze mógłbym robić jak robi większość. Wracam po pracy to mogę się napisać a nawet muszę się napić czteropAK. W końcu zasłużyłem? Do tego na weekendzie jakiś flakon plus jakaś pizza - bo weekend no i zasłużyłem jeszcze bardziej. Nie wspominając o innych używkach. Ja za tą kasę- za sam czteropAK piwa - mam [...]

[...] cioci. Wbijasz i jesz i pijesz. Są urodziny kumpla - robisz to samo. Jedziesz w niedzielę po kościele na obiad do babci- jesz sobie Schabowe go z ziemniakami. Czy jest weekend i idziesz z panna na miasto coś sobie zjeść. Niech nie kombinujesz. Nic nie oszukujesz. I nic nie liczysz. To też nie jest koło ratunkowe czy powód aby iść i się [...]

[...] sobie greline a i leptyna byla na załosnym poziomie,a syntetyk t3 nic nie dawał. Strasznie dlugo mi zajęło ogarnięcia głodu. Ziomek ze starej silki leci podobnym schematem co Ty i docina ładnie (pręgi na dupie cały czas) a żadne treny, t3 nie lecą tylko test i estro trzyma w dolnych widełkach, a w weekend je jak leci i to w wieku 48 lat.

A to sorry. W ogóle teraz fat nite, w weekend pewnie ładowanie, nie za dużo tego, zwłaszcza, że były te 2 dni jedzenia w święta ? Czy taki kryzys złapał. Bo u mnie to tragedia. 3 dni po i ssanie najgorsze.

A to sorry. W ogóle teraz fat nite, w weekend pewnie ładowanie, nie za dużo tego, zwłaszcza, że były te 2 dni jedzenia w święta ? Czy taki kryzys złapał. Bo u mnie to tragedia. 3 dni po i ssanie najgorsze. W święta jadLem ale trzymałem makro swoje. W piątek było ładowanie. W niedzielę popite. Od poniedziałku już lclf.

dzięki ale dzisiaj mija 8my dzień LC! wiec jest płaskość Zmieniony przez - solaros w dniu 2017-04-22 21:48:11 A to już nie robisz jak wcześniej, że np. wczoraj (czwartek bodajże) wypadł Ci FAT NITE i tak czy owak w weekend ładowanie ww ? Teraz albo jedno albo drugie, ta ? Zmieniony przez - Cayek w dniu 2017-04-23 00:30:22

ja chciałem leciec 5 dni vlcd i weekend high life :-)

pytam, dlatego, że sam kończe 10tyg redu, niby mam w weekend wyjazd na termy takie tam - ładuje sól, ładuje wody tonę, węgli do 25g. raz , że płasko, to woda podeszła, waga 1,5kg do przodu. To norma przed odstawieniem sodu/wody? Zmieniony przez - kwachor w dniu 2018-04-27 14:10:10

pytam, dlatego, że sam kończe 10tyg redu, niby mam w weekend wyjazd na termy takie tam - ładuje sól, ładuje wody tonę, węgli do 25g. raz , że płasko, to woda podeszła, waga 1,5kg do przodu. To norma przed odstawieniem sodu/wody? Zmieniony przez - kwachor w dniu 2018-04-27 14:10:10 Ja nigdy nie bawię się solą. Tylko woda. Imo zbyteczne. Ale to [...]

Tak, w ten weekend :-D Kabelki kozackie jak zawsze. Mam nadzieję, że i mi wyjdą takie za te 9 tyg %-)

[...] mniejszy. I teraz pytanie, czy nie wyjdzie na to samo? Wiem, że to takie brutalnie proste podejście, ale jestem ciekaw czy ta manipulacja timingiem kalorii, jest faktycznie aż tak opłacalna. Czyli np dwie opcje - 2500 kcal przez 5 dni i po 3750 kcal w weekend, albo codziennie bez zmiany 2850. Suma na tydzień w obu przypadkach daje 20 000 kcal

Ja jak muszę zrobić trening rano i mogę go zrobić - bo np później nie da rady - spotkanie rodzinne, czy coś w ten deseń, to robię. Ale to i tak jest co najwyżej weekend i zawsze wychodził mi fatalnie. Ociężały się czuje i skostniały. U mnie dochodzi to, że mam specyficzne ćwiczenia - bardzo pod moją chorobę kręgosłupa - a więc 70% to ćwiczenia [...]

[...] duże ilości. Powiedzmy 400 czy 500g w kilka h. Obecnie nie przekraczam 200g. Choć max-max to 250g. Ale 200g idealnie. W sam raz na dwie laski kiełbasy. Paczkę orzechów. Tabliczkę czekolady. Kilka jajek. Trochę Sera. Czy jakieś mega tłuste mięso. Plan na tą redukcję jest taki: E14g FatNite (środek tygodnia). E7d CarbLoading (weekend).

Kawusia <3 z rana w pracy espresso z mlekiem, na codzien rozpuszczalna a w weekend latte

To fakt. Ten twój FatNite to genialna sprawa bo jak w ostatni weekend po prostu mi na łeb siadło, że brakuje mi kalorii, głodny jestem, żyć mi się nie chcę, a potem zjadłem te 250g fatu nie przekraczając ustalonej kaloryczności to do teraz 0 problemów z głodem, psychą itp. oraz brak cofki. Zmieniony przez - Cayek w dniu 2015-07-17 15:19:32

Jak juz pisalem ja juz w domu. Urlop w Polsce mega udany. Jak nie w Polsce w sumie. Byliśmy jakieś 12 dni. Ale dzień tu,dzien tam,dwa dni tu,potem 3 dniu nad 'Bialym' - weekend chyba roku kiedy bylo 30-34stopnie i ani jednej chmurki. Potem znowu do domu. Na koniec 2 i pol dnia w lublinie. Menu wrzucalem w miedzy czasie. Bazowalem na swoim [...]

[...] półtora, w domu jakieś lody i kilka snickers ów i poszedłem spać. Na drugi dzień post do 20 i 50g wegli, jak przed zawodami. Za to założenie było takie i jest takie że ten weekend ładuje co chce . Carbnite przez 36h. Potem znowu 5dni LCLf. I jem co chce i wyglądam jak chce. Pizzy akurat teraz nie zmieszcze w.makro ale jak już wejdę na masę i [...]

[...] niepewności... na parkingu bylem 4min przed czasem i jakby malo bylo mi ryzyka, zdążyłem jeszcze kupić kawę w zabce%-) Sama podróż minęła dość średnio, naladowane ludzi, brak przedziałów, nie mówiąc o lezeniu... Ale... to był naprawdę fajny weekend:-) Dzięki Grzesiu za wspólnie spędzony czas! Zmieniony przez - Czawaj w dniu 2022-09-12 22:10:31

Ja też bym chciał właśnie jeszcze w tym roku w końcu u siebie jakoś ustawie zorganizować;) ale zobaczymy co z tego będzie bo w grę wchodzi tylko w weekend a póki co napięte te weekend xD

[...] wizję 5h w aucie. https://i.imgur.com/0Yczdqzh.jpg?1 To był naprawdę bardzo dobry trening, w fajnej 3 osobowej ekipie, na klimatycznej siłce:-) A ogólnie mijał właśnie super weekend i bardzo się cieszę, że Dominik i Justyna wpadli do Krakowa! Nie chodzi nawet o sam trening, bo wiadomo, że musiało być super, ale o dobry rozrywkowy weekend z [...]